Dyskomfort w cewce moczowej po nietypowych praktykach seksua

napisał/a: Kościotrup_ 2015-07-09 23:31
Witam.

Na wstępie pragnę ostrzec osoby wrażliwe, że niniejszy przypadek jest spowodowany głupotą.

Około 9 m-cy temu, podczas przeglądania stron z artykułami erotycznymi trafiłem na przyrządy służące do stymulacji cewki moczowej, które wsuwa się do w/w. Zaintrygowany, zakupiłem sobie taki przedmiot (piszę to z trudem, podobnie jak z trudem powstrzymuje odruch walenia się w czoło). Na przestrzeni kolejnych 2 m-cy użyłem "zabawki" kilka razy, starannie dezynfekując i stosując sterylny lubrykant. Po użyciu nie występowały żadne niepokojące objawy w postaci bólu, pieczenia czy krwi w moczu, najwyżej ledwo odczuwalny dyskomfort, który mijał na drugi dzień.

Niestety, w myśl przysłowia o dzbanie i wodzie, po którejś "sesji"; pojawił się dyskomfort wyraźniejszy, który trwał przez około 5 dni - nadal nie był to ból czy krew, ale wystraszyłem się okrutnie (cóż, najwyższa pora) i plując sobie w gębę przedmiot do śmieci. Chociaż wszystkie objawy minęły po wskazanym wyżej okresie czasu, problem zaczął regularnie nawracać w łagodniejszej formie.

Obecnie sytuacja wygląda w ten sposób, że mam nawracające stany dyskomfortu w cewce moczowej, przypominające delikatne drapanie i/lub łaskotanie (uczucie jest takie, jakby w cewce znajdował się włos) oraz okresy częstomoczu. Problem znika na jakiś czas, a potem powraca w mniej lub bardziej odczuwalnej formie; sytuację zawsze "resetuje" sen i kiedy budzę rano nic nie czuję, by później w ciągu dnia, najczęściej pod wieczór, podczas schylania się lub siedzenia na krześle (kiedy leżę przeważnie też nic nie czuję), zaczęło się od nowa. Czasami mam wrażenie, że to samo myślenie o tym aktywuje objawy.

Wykonałem kilka badań moczu w różnym okresie czasu, w tym tzw. posiew, które nie wykazały żadnych nieprawidłowości.

Zaczynam powoli odchodzić od zmysłów na myśl, że w tak skrajnie idiotyczny sposób mogłem sobie poważnie zaszkodzić. Mojego samopoczucia nie poprawia też wizualizowanie sobie w myślach wizyty u urologa, podczas której opowiadam to wszystko.