Dwumiesięczny, przewlekły ból gardła

napisał/a: mietekmiecz 2013-11-25 20:13
Witam,
Na początku nie przerażajcię się proszę że to AŻ TYLE czytania ;)
Moja historia zaczęła się ok 2 miesiące temu (początek października), otóż rozchorowałem się i z początku było jak normalne przeziębienie. Po kilku dniach gardło zaczęło okropnie boleć , więc poszedłem do lekarza, wynik wizyty Duomox przez 7 dni. Gardło niby powoli przestawało boleć ale 2 dni po zakończeniu antybiotyku zrobiło się dużo gorzej niż wcześniej. Nie mogłem przełykać śliny, ogólnie było fatalnie. Poszedłem do innego lekarza i miałem brać przez 3 dni przeciwbólowo IBUM i 4-5 dni płukać gardło Glimbax'em (silny miejscowy lek przeciwbólowy) + wiadomo tabletki do ssania, coś do płukania jakieś rumianki. Dostałem od lekarza również skierowanie do laryngologa i na badania rozmazu krwi i CRP. Wyniki wyszły idealnie, crp
napisał/a: Peter 2013-11-29 10:26
Poproszono mnie o komentarz do wątku na PW, więc odpisuję.
Odpowiem krótko - leczenie duomoxem przy takich objawach to porażka. Fromilid już lepiej, ale jak mamy wynik posiewu z gardła ujemny, to z dużym prawdopodobieństwem mamy do czynienia z infekcją wirusową. Nystatyna to znów porażka. Jaki sens przepisywać, jak wymaz nie pokazał drożdżaków. Widzę, że większość lekarzy "paraliżuje" taki pacjent - brak infekcji bakteryjnej, brak grzybiczej, to CO?
A sprawa jest w dużej mierze oczywista - to infekcja wirusowa, bo z takimi najczęściej mamy do czynienia. Trąbią o tym wszędzie. Inna sprawa, że jak infekcja wirusowa, to lekarz nie ma czym leczyć. A to z kolei nieprawda.
Konkretyzując - infekcja była i jest wirusowa, wirus zniszczył poważnie śluzówkę (bo za długo to trwa i mamy do czynienia z dysfunkcją śluzówki, jej wysuszeniem- stąd ból).
Leczenie - groprinosin, wit. A+D3, wit. C, wit. B, cynk, omega 3. Nawilżanie (jak najczęściej) np. Glosal i Tymsal (ten ostatni 3 razy dziennie). I trzeba uzbroić się w cierpliwość.
napisał/a: mietekmiecz 2013-11-29 19:25
Dziękuję serdecznie za odpowiedź, przy kolejnej wizycie pewnie zasugeruję to laryngologowi. Po wizycie napiszę jak poszło i co dostałem.
napisał/a: mietekmiecz 2013-12-05 13:40
Witam ponownie. Jestem właśnie po kolejnej wizycie u laryngologa. Ostateczna diagnoza: Przewlekły stan zapalny migadłków, migdały do wycięcia. Dostałem receptę na szczepionkę przeciwko żóltaczce i skierowanie do szpitala na zabieg. Sugerowałem lekarzowi, że byćmoże to jakiś wirus czy uszkodzona śluzówka. Lekarz stanowczo odpowiedział, że nie...
Nie wiem co mam robić. Doktorze Peter, jakie jest Pańskie zdanie?
napisał/a: Peter 2013-12-06 08:57
Ja zdania nie zmieniam. Obwinianie o wszystko migdałki to duże uproszczenie. Ja tylko jestem ciekawy, co powie lekarz (ten sam),jak wrócisz do niego za ok. pól roku z wyciętymi migdałkami i jeszcze większymi problemami. Ja z góry (z dużym prawdopodobieństwem) znam jego odpowiedź.
Statystyka usuwania migdałków jest jednoznaczna - tylko 1/3 -ciej na stałe udaje się pozbyć problemów, 2/3 dalej je ma lub jest jeszcze gorzej. Podjęcie ryzyka należy do Ciebie. Ja w taką ruletkę bym nie zagrał. I twój lekarz też nie zagra, bo to nie jego problem.
Jeśli chcesz konkretnej odpowiedzi, czy migdałki są w aż tak fatalnym stanie, że są do usunięcia, to prześlij zdjęcie. Pozdrawiam Peter
napisał/a: jan.joan 2013-12-07 10:09
Witaj mietekmiecz,
ja nie jestem lekarzem jedynie zrezygnowanym i bezbronnym pacjentem tak jak Ty, z tą różnicą że jakieś 7 lat później od tego co Ty masz teraz (pisałeś że gardło boli cię od 2 m-cy). Chciałabym się w tej kwestii cofnąć wstecz i być tam gdzie Ty teraz. "Leczenie" antybiotykami wirusowych infekcji zam dobrze - nie skutkuje. Do tej pory zmagam się z pytaniem czy wycinać czy nie...i ciągle nie jestem w 100% przekonana i próbuję je oszczędzić. Byłam już zrezygnowana, Peter podsunął mi nadzieję - spróbuję. Wg mojej oceny w Twoim przypadku WALCZYĆ należy (skoro to początek...nie daj się wpędzić w przewlekłą chorobę). Życzę zdrowia. JJ
napisał/a: mietekmiecz 2013-12-07 13:19
Witam ponownie Doktorze Peter, udało mi się zrobić zdjęcie gardła (po długich próbach :) ). Problem mam taki, że nie widać mi migdałów od razu po otwarciu jamy ustanej i muszę je na siłę wypychać aby były widoczne. No ale do rzeczy. Wg mnie są one troche jakby bardziej żółte niż powinny. Dodatkowo zauważyłem podczas ruszania w gardle patyczkiem do uszu w migdałach są pochowane białe czopy migdałowe o średnicy ok 2-3mm. Znalazłem ich około trzy sztuki. Nie są one widoczne na zdjęciach ponieważ są jakby schowane wewnątrz migdała. Dodam też że na tylnej ścianie gardła mam widoczne takie jakby małe bąble z lekko żółtą zawartością.

@JJ: Chciałabyś się cofnąć do tego co ja mam i co byś zrobiła?

Pozdrawiam serdecznie.

EDIT: Języczek podniebienny też mam dziwnie przekrwiony. Zawsze był normalny jednolitego koloru.
napisał/a: jan.joan 2013-12-08 08:52
Ja bym na pewno ich nie wycięła, w porównaniu ze mną masz piękne migdały. Zastosowałabym leczenie i suplementację o której napisał Peter, masz do stracenia "tylko" pieniądze. Wróciłabym się chętnie do takiej postaci migdałów możliwe dziś sama nie miałabym swoich problemów z nimi. Powodzenia JJ
napisał/a: Peter 2013-12-10 09:30
Gardło ewidentnie zmienione zapalnie. Leczenie jak napisałem wyżej. Usuwanie migdałków przy takim stanie to zupełna pomyłka. Poza tym ten stan zapalny zdecydowanie nie jest od migdałków.
napisał/a: mietekmiecz 2013-12-10 20:22
Witam ponownie. Udało mi się dzisiaj kupić groprinosin (resztę już dawno skompletowałem i biorę) i w związku z tym mam pytanie do Pana doktora. Otóż, jak to dawkować? 6 tabletek na dobę wystarczy? Ważę ok. 80kg. I przez ile dni? I jeżeli nie od migdałków to od czego stan zapalny?

Porzuciłem już myśl wycinania tych migdałków. Dalej toczy się we mnie jednak wewnętrzna walka myśli co to może być... Oby to co mówił doktor Peter pomogło :)
napisał/a: Peter 2013-12-11 08:38
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest infekcja wirusowa i/lub bakteryjna (w tym przypadku raczej atypowa tj. może wchodzić w rachubę chlamydioza). Jeśli będzie poprawa po Groprinosinie, to sprawa będzie oczywista.
Dawkowanie proponuję (przez 1-szy tydzień 4x1 tabl), potem 3x1 tabl przez następne 2 tyg.
Niewykluczony też współtowarzyszący refluks.
napisał/a: mietekmiecz 2013-12-11 19:42
Nie udało mi się wydusić od lekarza skierowania na gastroskopię w celu zbadania wspomnianego refluksu, a na razie nie bardzo mnie stać żeby zrobić to prywatnie. W związku z tym mam pytanie do Pana doktora, czy mogę brać razem z groprinosinem lek o nazwie Controloc?