dużo problemów..

napisał/a: czytowazne 2014-10-25 11:37
Witam w sumie niewiem od czego zacząć ..
mam 27 lat i mam pewien problem..

Zaczelo sie to w kwietniu kiedy trafiłem do urologa z bolem jadra a wlasciwie pod nim ..
Zostało rozpoznane powiekszenie prostaty (badanie per rectum) i USG byla ponad dwukrotnie powiekszona , dostałem wtedy antybiotyk i po kilku tyg powrocila do normalnych rozm, ale bol tak jakby nie ustapil.. ja zaczalem sie nakrecac na najgorsze.
Lecz kilka dni poznije zaczął mnie bolec brzuch a wlasciwie jego prawa dolna strona kolo miednicy okolice wyrostka
Zrobilem USG jamy brzusznej, kolonoskopie , Anoskopie
(jelito silnie obkurczone , zespol jelita wrazliwego)...
a reszta wszytsko ok
W miedzy czasie mialem robiony posiew moczu i nasienia
Oba jałowe
badanie na pasozyty , HIV, rozmaz , proby watrobowe etc wszytsko w normie
po jakims czasie wrocilem do urologa bo nie dawalo mi to spokoju okazalo sie ze znowu mam powiekszona prostate ale mniejszych rozm.
Znowu antybiotyk i znowu powrocila do normalnych rozm. nawet usatpily wszelkie bole
trwalo to niestety 3 tyg tylko.
i tu zaczyna sie cala reszta:
Znowu bole w podbrzuszu , powiekszyly mi sie wezly chlonne w pachwinach "urolog badal je w USG" mowil ze nie sa grozne
z tylu nad posladkiem mam tak jakby "kulke" pod skora myslalem ze to wezel ale sam niewiem co to jest
lekarze nie dotykajac mowia ze tak ma byc
nad obojczykiem lewym mam taka jakby narosl w srodku podluzna da sie ja przesuwac i co najlepsze znika z rana w niektore dni a w ciagu dnia rosnie ...
mam wieczorami stany podgoraczkowe no i oczywiscie bardzo senny jestem ale to juz dosc dlugo tak mam
Jeden z lekarzy u ktorego bylem powiedzial ze to na tle nerwowym i chcial mi psychotropy przepisac.
poprosilem o RTG pluc ze wzgledu na to ze moja mama choruje na gruzlice od 4 miesiecy
nie pratkowala ale mimo wszytsko ..
zrobilem to RTG i niestety
"widoczne niewielkie Cienie u szczytu pluca lewego"
pozatym boli mnie kregoslup gdy np stoje w jednej pozycji dluzszy czas.. np myjac naczynia
mialem RTG odcinka ledzwiowego
( lewostronna skolioza ledzwiowa, brak spojenia luku S1, przestrzen miedzykregowa L5-S1 dyskretnie zwezona w czesci tylnej. pozatym struktury kostne kr.I-S w widocznym zakresie w granicach normy)
gdy bylem maly mialem mnostwo chorob (m.in pneumocytoze), od zawsze mam bardzo slaba odpornosc lapie kazde przeziebienia i grypy.. bardzo boje sie ze to cos powaznego ..
po wyjsciu ze szpitala wypis:

Pacjent 27 lat , został skierowany do oddzialu w celu przeprowadzenia diagnostyki z powodu opisanych przez radiologa zmian włoknisto-guzkowych w szczycie pluca lewego, uwidocznionego w badaniu rtg klatki piersiowej wykonanym profilaktycznie. w wywiadzie kontakt domowy z chorym na tbc.pacjent ma ogolnie poczucie choroby,aczkolwiek neguje kaszel,dusznosc,krwioplucie, schudl ok 13 kg w 6 mcy
w dziecinstwie wielokrotnie chorowal na zapalenie oskrzeli przebiegajace ze spastyką.
Niedawno przebył zapalenie gruczolu krokowego z nasilonymi objawami dysurycznymi, aktualnie dolegliwosci te calkowicie nie ustapily, leczony byl z tego powodu antybiotykami -obecnie jest pod kontrola urologa.
Wykonane w oddziale rtg pluc met.Przybylskiego nie wykazalo zmian w polach górnych płuc.
Wykonano badanie bronchoskopowe w czasie którego stwierdzono prawidlowy obraz oskrzeli.popluczyny oskrzelowe przeslano do badania w kierunku prątków kwasoopornych met BACTEC.OT Rt 23 9x10 mm

Wykonane:
Spirometria - nie stwierdza się uposledzenia parametrow wentylacyjnych
RTG Klatki piersiowej - na uwidocznionym zdjeciu zmian patologicznych nie uwidoczniono

Badania krwi:

Antygen HBs - niereaktywny S/co
Badanie moczu - mnóstwo parametrow ale jest ok.
CRP 1,3 mg/l [0.0 - 5.0]
Jonogram w surownicy w normie dwa parametry
Kreatynina
CREJ = 87.8 umol/l [62.0 - 106.0 ]
Potas w surowicy = 3.9 mmol/l [3,5 - 5,1]
nizej opis..
60-30ml/min/1,73m2 : wyrównana niewydolność nerek
29-15ml/min/1,73m2 : niewyrównana niewydolność nerek
wyrostka ?
udało mi sie zdobyć skierowanie na Rezonans Magnetyczny odcinka lędzwiowego od urologa:
ROZPOZNANIE:NERWOWO - MIESNIOWA DYSFUNKCJA PECHERZA, NIE OKRESLONA
DOTYCHCZASOWY PRZEBIEG CHOROBY: objawy dysuryczne o charakterze uszkodzenia neurologicznego nerwow obwodowych
BADANIE MA OCENIC: ew. przepukliny rdzeniowe w kolizji z korzeniami nerwow rdzeniowych

oprócz tego mam ciągle ta "dziwna opuchlizne w okolicy obojczyka lewego podłuzne ciagnace sie prawie od szyji do konca barku.. najlepsze jest to,że znika to co jakiś czas i sie pojawia np na 2-4 godziny..
Lekarz który to golądał mowił,że to nie węzeł ale nie powiedział co to jest.. jedno jest pewne nie miałem tego nigdy wczesniej
było USG tego robione i jakaś funkcja została włączona w aparacie i było widać ze przepływa przez to krew i mam sie nie martwić.
OK ale dlaczego to puchnie.. tego juz nie powiedział

Podsumowując w ciągu ostatnich 6 miesiecy zostały wykonane badania:

Kolonoskopia - Jelito silnie obkurczone
Anoskopia - OK
RTG Klatki Piersiowej - wyjasnione wyżej
Spirometria - bez zastrzezen
Bronchoskopia - OK
RTG Kregosłupa Lędzwiowego - lewostronna skolioza ledzwiowa, brak spojenia luku S1, przestrzen miedzykregowa L5-S1 dyskretnie zwezona w czesci tylnej. pozatym struktury kostne kr.I-S w widocznym zakresie w granicach normy)
Posiew Moczu - jałowy x2
Posiew Nasienia - Jałowy x2
USG Jamy brzusznej - Wszystko ok
Badanie zwykle moczu x 3 - w normie
Badanie na Lamblie - nieobecne
Morfologie kilka razy
Rozmaz krwi manualny
OB - 1 ml/godz
Kał - pasozyty
Bilirubina całk.I89 = 4,4 uMOL/L [3,4 -17]
ASPAT - l19 = 24,0 U/l [3,0 - 37]
ALAT - I17 = 41,0 U/l [3,0 - 42]

Macie może jakieś pomysły co dalej ?
Pozdrawiam
napisał/a: czytowazne 2014-10-28 19:28
jeśli to nie ten dział to proszę o przeniesienie do odpowiedniego ..
Jednak wydaje mi się,że to ten dział
teraz chodzi mi najbardziej o wyjaśnienie tego bólu po prawej stronie w podbrzuszu .. prawie przy biodrze w tym miejscy jej z reguły wyrostek , ale u mnie podobno jest bardziej na środku .. ni to jelito ni to mięsień i boli już kilka miesięcy i nikt nie jest w stanie mi pomóc , jakbym wiedział jakie badanie sobie zrobić co by mi pokazało co tam się w środku dzieję to bym sobie zrobił ..
napisał/a: Konstans 2014-10-29 13:59
Hej :)
zbadaj sobie przeciwciała a-TPO, a-TG. Może jeszcze ft3, ft4, tsh. Masz może jakąś chorobę z autoagresji ? zaburzenie hormonalne zw. z tarczyca?
Trzeba szukac ale bez przesady.
Jak dla mnie masz stan zapalny org.
Jak jesz? Co jesz?
Ćwiczczysz? ruszasz się?
jakim jestes typem? - introwertyk, ekstrawertyk?
Na stan naszego Zdrowia wpływ ma wiele czynników, a kluczowym jest sfera psychiczna. Nawet jak masz się źle kondycyjnie, to gdy panujesz nad tym umysłem - reszta jest do ogarnięcia. Gorzej, gdy lubisz popadac w przygnębienie, stany depresyjne.

No, ale to tylko moje luźne dywagacje.
Napisz a postaram Ci się pomóc, choc przyznam, ze Twoja "karta choroba' nieco mnie przeraża ;)
Pozdrawiam :)
napisał/a: czytowazne 2014-10-29 17:49
Witam , Dziekuje za odpowiedź.
Co jem hmm zwyczajne przyslowiowe polskie jedzonko nic szczegolnego ale raczej jadam wszystko
Ćwiczyłem tzn chodziłem na silownie przez prawie rok do momentu pojawienia sie problemow z prostata i wtedy przestalem i juz nie chodziłem.
Ruszac sie ruszam ze wzgledu na prace fizyczna wiec raczej z tym problemu niema.
jestem zdecydowanie typem ekstrawertyka.
Co do mojej psychiki hmm była raczej ok do momentu az zaczelo sie to dziac wszytsko i mysle ze ma to bardzo duzy wplyw na mnie i moja psychike wiele blokad itp zaczalem sie chyba troche za bardzo stresowac dobierac sobie najgorsze rzeczy do glowy itd..
Ale kto by nie zaczal gdy przez pol roku nie moze mnie nikt zdiagnozowac..
co do tarczycy, nie byłem na to na 100% badany ale czy moze miec to wplyw na te moje problemy ?
Pozdrawiam
napisał/a: Konstans 2014-10-29 18:59
Jaka dla mnie pokrótce:
- masz zaburzoną równowagę flory bakteryjnej (prawdopodobnie przerost patogenów/grzybica), co poniekąd odbija sie w "rozjechanej" morfologii
- źle jesz, co zaburzyło persystaltykę jelit (w kazdych dolegliwościach ze str. uk. pokarmowego zaczynamy od diety eliminującej gluten i nabiał = bezdyskusyjnie !!!)
- musisz udrożnić pracę niektórych narządów, jak wątroba i woreczek żółciowy (pij ostropest plamisty 2 łyżki dziennie), zioła wspomagające jej pracę (poczytaj posty na ten temat - pisałam o tym wiele razy)
- bóle po pr. stronie, jakie odczuwasz sa wynikiem powyzszego
- masz z pewnościa stan zapalny w obrębie jelit
- masz szereg innych problemów ale ....

Zrób panel hormonalny. Zobaczymy jak to wygląda dalej.
Problemy z prostatą to też reakcja Twojego organizmu na to, co dzieje się złego wewnątrz.
Ja zawsze patrzę na człowieka holistycznie. Nie jesteś dla mnie kawałkiem człowieka z chorą prostatą. Jesteś dla mnie chłopakiem, który ma szereg problemów zdrowotnych, które w porę nie zaadresowane - teraz się nakładają. I trudno jest znaleźć prawdziwa, pierwotną przyczynę Twego obecnego stanu zdrowia.
Ale jak się dobrze patrzy - zawsze jest nadzieja.
Pozdrawiam :)
napisał/a: czytowazne 2014-10-30 12:12
Dziękuję za odpowiedź,
Byłem dziś u lekarza i poprosiłem o skierowanie na panel hormonalny dostałem tylko na TSH za resztę muszę płacić bo podobno nie jest to refundowane.Oczywiście usłyszałem masę uwag, żebym się nie leczył przez internet i żebym nie szukał w internecie bo skończę u psychiatry .. więc odpowiedziałem, że chciałbym inaczej ale nikt z lekarzy nie chce się tym odpowiednio zająć i dlatego właśnie szukam już na własną rękę w internecie..(oczywiście kłucie w palcu,opuchlizna i wszelkie moje problemy nie są na pewno związane z tarczycą według lekarza, być może ale co zaszkodzi sprawdzić tym bardziej, że mam w najbliższej rodzinie dwa przypadki choroby tarczycy). i usłyszałem, że to już hipochondria jest .. a ja po prostu chce wiedzieć co mi jest ,doskonale wiem jakbym się czuł gdybym był zdrowy. Według mnie coś jest nie tak w moim organizmie a lekarze chcą za wszelką cenę zrzucić winę na psychikę...
Przecież nie powiększam sobie prostaty czy też nie psuję sobie wyników morfologii psychiką.
Zakupiłem sobie te ziarenka co Pan pisał o nich,będę stosował
co do diety hmm był pewien okres czasu co stosowałem tą dietę chyba 4 tyg ale bardzo schudłem wtedy i przestałem stosować, poniżej zdjęcie tej diety.

http://www.tinypic.pl/u8ci8sv7hmz0

Co do flory bakteryjnej jelit być może ponieważ miałem chyba z 7 tyg antybiotyki a nie stosowałem żadnych probiotyków w tym okresie czasu, później niby przez 2 miesiące stosowałem no ale sam nie wiem czy coś to dało.
napisał/a: Konstans 2014-10-30 12:21
Po 1. nie Pani ;) OK?
Po 2. - jak wyczułam - zaburzenie w równowadze bakteryjnej sa przyczyną wielu Twoich problemów. Musisz koniecznie łykac probiotyki, prebiotyki, zajadac się kiszonkami i całkowicie wyeliminowac cukier.

Dietą, która stosowałeś, zła nie jest :) Większości ludziom polecam właśnie takie jedzenie. Poczytaj o diecie antygrzybicznej. Pisaliśmy o tym dużo.
Masz stan zapalny organizmu. Stąd ta opuchlizna w róznych miejscach, zwyrodnienia pod skórne i inne.
Wcale mnie to nie dziwi i nie zaskakuje.
ft3, ft4 trzeba płacic samemu, niestety ale warto. Zrób też przeciwciała a-TPO, a-TG.
Pozdrawiam :)
napisał/a: czytowazne 2014-10-30 12:38
po 1: OK :) avatar mnie zmylił :)
po 2: hmm od nowa zacząć łykać probiotyki ? mam coś takiego podobno bardzo dobre jak Multilac > zostało mi 6 sztuk :P
Dietę antygrzybiczną już analizowałem bardzo dokładnie jakiś czas temu.
Co do badań hormonalnych zrobię je.
napisał/a: Konstans 2014-10-30 12:42
czytowazne napisal(a):po 1: OK :)
po 2: hmm od nowa zacząć łykać probiotyki ? mam coś takiego podobno bardzo dobre jak Multilac > zostało mi 6 sztuk :P
Dietę antygrzybiczną już analizowałem bardzo dokładnie jakiś czas temu.
Co do badań hormonalnych zrobię je.


Multilac jest ok. Bierz dużo, zwłaszcza na noc. Ale dieta to i tak podstawa plus dużo kiszonek, czosnku i supli wspomagających.

Aha, ostropest najlepszy jest z samych ziarnach ale potem dobrze je zmielić i w taki sposób zaparzać i pić razem z powstałym na dnie osadem. Niektórzy dodają do posiłków ale u mnie to nie przejdzie. Wolę wypić, co mam wypić a potem smacznie zjeść posiłek :)
napisał/a: czytowazne 2014-10-30 12:46
no właśnie kupiłem ale to są ziarna i za nic w świecie tego zmielić nie mogę ani stłuc młotkiem heh :) chyba skoczę do apteki po wersje "zmieloną"
napisał/a: Konstans 2014-10-30 12:53
czytowazne napisal(a):no właśnie kupiłem ale to są ziarna i za nic w świecie tego zmielić nie mogę ani stłuc młotkiem heh :) chyba skoczę do apteki po wersje "zmieloną"


moździerz sie nada, jak masz :)

Pełne ziarna mają więcej "życia", bo nie uległy utlenieniu.
Ale ziarna też możesz konsumować. Jak lubisz gryźć twarde rzeczy ;)
Wartość prozdrowotna taka sama.

Ps ja w tym celu kupiłam młynek do kawy. Sprawdza sie :)))
napisał/a: czytowazne 2014-11-04 18:32
Gryzę sobie te ziarenka i jem od kilku dni , bez szału ogólnie , nie widze poprawy ale to pewnie za wcześnie ..
Ale ta opuchlizna koło obojczyka nie daje mi żyć .. Jest tak jakby ciągnąca sie od Szyji do prawie barku , nie wyczuwam wewnatrz kulek żadnych raczej ejst to konsystencji zwykłej opuchlizny mało tego czuje dyskomfort w tylnej części barku i pod obojczykiem tak jakby wokół tej opuchlizny , takie rozpieranie dziwne.. i jestem bardzo ale to bardzo senny, wczoraj było tak
8 h snu w nocy - praca 9 h - poltorej h snu - obiad - 2 h snu i położylem się spać przed 22.00 wstałem kolo 6 - powtorka z dnia wczesniejszego i najchetniej poszedłbym spać .Do tego mam lodowate Stopy i jeśli czuję zmęczenie np tak jak teraz to pięką mnie oczy


http://zapodaj.net/ac245567e8df6.jpg.html
Tylko takie zdjęcie znalazłem nie jest to moja fotografia , czarne oznacza opuchlizne a czerwone mniej wiecej dyskomfort