Duszący kaszel - co to może być?

napisał/a: nikaaa888 2014-03-11 20:53
Byłam w górach, a tam ze względu na zdradliwą pogodę - przewiało mi szyję. Najpierw bolała mnie cała, nie mogłam nią za bardzo ruszać. Ból szyi w ciągu nocy przeniósł mi się na ból gardła. Zaczęłam się gorzej czuć, kichałam, miałam katar i lekką gorączkę. Przez 3 dni brałam Polopirynę. Trochę mi pomogła, ale niezupełnie. Wróciłam do domu i wszystko zmierzało ku dobremu. Poszłam na basen i potem zaczęło być coraz gorzej. Katar mi powrócił i znowu zaczęłam mieć kaszel. Postanowiłam się wziąć za siebie raz a dobrze. Zostałam w domu, kurowałam się Dexa pini na suchy kaszel, witaminą C, tranem, wapnem i gorącą herbatą. Miałam dużą chrypę, momentami musiałam mówić szeptem. Kaszel zaczynał być coraz gorszy, aż pewnego wieczoru dostałam ataku duszącego kaszlu, że myślałam, że się uduszę. Leki mi nie pomagały. Zmieniłam syrop na Flegaminę, resztę leków brałam taką samą. Wczoraj poszłam do lekarza, bo kaszel zaczął być strasznie uciążliwy. Zbadał mi płuca i gardło - niczego się nie dopatrzył. Zlecił mi badania krwi ku sprawdzeniu, czy w organizmie nie ma stanu zapalnego. Nie mam gorączki. W wyniku kaszlu co jakiś czas odrywa mi się kawałek wydzieliny, która jest bardzo gęsta (jak "żelek") i ma brzydki, brązowo-zielony kolor. Katar mam tak samo gęsty i brzydki. Nigdy nie miałam problemu z zatokami, teraz też nie mam, bo mogę się schylać i nic mi się nie dzieje.

Co to może być? Trochę zaczynam się martwić, bo pracuję głosem i musiałam odwołać dużo spotkań... Nigdy dotąd nie miałam takich problemów. Będę wdzięczna, jeśli ktoś zaznajomiony z tematem przedstawi mi jakąś teorię, bo nie wiem czego mogę się spodziewać po kolejnej wizycie..

Pozdrawiam i proszę o rady.
napisał/a: piotrosiama 2014-03-12 00:23
Zabarwienie tej wydzieliny może świadczyć o stanie zapalnym np oskrzeli. Czy kaszel nasila się w nocy ? Żeby ułatwić wydobycie się tej wydzieliny koniecznie dużo pij wody niegazowanej.
napisał/a: nikaaa888 2014-03-12 10:37
Tak, nasila się wieczorem i ten kaszel mnie męczy póki nie zasnę i nie stracę przytomności. Piję bardzo dużo, robię sobie inhalacje z pary wodnej, ale nic mi nie pomaga.. :( Dziś mam wizytę kolejną. Dam znać o tym co powiedział lekarz. Bardzo dziękuję.