drętwienie języka - migrena, nerwica, stwardnienie rozsiane

napisał/a: greep 2012-12-13 16:18
Od okolo 10 lat mam migreny.
Kiedys wystepowaly raz na 2 miesiace albo rzadziej.
Byly to ataki z aura, silnym bolem calej glowy i wymiotami.

Od jakichs 2 lat, ataki sa coraz czestsze (raz na 2 tygodnie), ale duzo slabsze.
To znaczy bol glowy nie jest juz tak silny i nie mam wymiotow.
Bardzo mozliwe, ze spowodowane zostalo to tabletkami, ktore zaczalem brac podczas atakow- CATAFLAM.
Czy ktos byl w podobnej sytuacji?

Migreny zawsze mialem z jakimis zwiastunami/aura (wczesniej i teraz).
Zwykle byly to ok 30min zaburzenia widzenia, dretwienia palcow u rak lub reki, czasami warg lub czesci twarzy.
Raz chyba zdarzylo sie, ze mialem zaburzenia mowienia.
Te objawy zwykle ustepowaly po ok. 30minutach, po czym zaczynal sie bol glowy.

Atak zwykle trwa 24 godziny (tj. po nastepnej przespanej nocy objawy znikaja calkowicie).
Ostatnimi czasy, rzadko ale zdarzlo sie ze bol glowy (niezbyt mocny) utrzymywal sie przez 2-3 dni, np: przy gwaltownym poruczaniu glowa.

Kilka dni temu mialem wlasnie taki atak, ktory przeciagnal sie do 2-3 dni.
Na poczatku aura, potem bol glowy, a nastepne 2 dni to lekki bol glowy tylko przy gwaltownym poruszaniu.
Po 3 dniach, kiedy myslalem ze wszystko sie skonczy, poczulem dretwienie na srodku jezyka (srodek jezyka).
To uczucie, utrzymuje sie z przerwami juz 4 dzien.
Czasami mam wrazenie ze jezyk bardziej mnie piecze niz jest dretwieje....
Na pewno nie jest okaleczony ani spuchniety, nie ma na nim zadnych plam, a nie moge sie pozbyc tego dziwnego uczucia...

Czy to mozliwe, ze moje migreny sie w jakis sposob 'przeobrazania' tj. zmieniaja objawy i stad to dretwienie jezyka?
Boje sie, ze moga to byc objawy Stwardnienia Rozsianego...

Z drugiej strony, czytalem ze dretwienie konczyn (nie wiem czy tez jezyka) moze byc spowodowane stresem lub niedoborem witamin (magnezu i potasu).

Chcialbym sie upewnic czy jacys inni "MIGRENICY" mieli podobne zmiany w swoich atakach?
Ewentualnie co moze byc przyczyna takich zmian w przypadku mojej migreny.

Jakies 4 lat temu mialem robione MRI glowy z powodu bolu glowy, ale wtedy nic nie wyszlo.
Moze warto byloby powtorzyc takie badanie?

Dzieki za pomoc
napisał/a: kasiabluszcz 2012-12-14 08:40
Radzę ponownie wybrać się do neurologa - faktycznie rezonans może być pomocny. Ja też mam migrenę, ale takich objawów nigdy nie miałam - atak mija w ciągu nocy zwykle.
napisał/a: Tośka91 2012-12-20 14:11
również przechodziłam swego czasu częste bóle głowy, aż znajomy polecił mi terapię fal milimetrowych i muszę przyznać, że ból głowy naprawdę minął i w końcu mogę jakoś funkcjonować - bo wcześniej byłam ciągle rozdrażniona z brakiem chęci do życia.
napisał/a: greep 2012-12-21 23:34
Tydzien temu bylem u neurologa id al mi skierowanie na ponowny Rezonans Magnetyczny glowy.
Oprocz tego wypisal leki Tapamax (na zmiejszenie ilosci atakow migreny) i Stugeron (rozrzedzenie krwi w mozgu i poprawe krazenia). Leki kupilem ale jeszcze nie zaczalem ich brac bo chcialem zobaczyc jak moj organizm bedzie sie zachowywac przez kolejne dni.

We wtorek bylem na badaniu i Rezonans Magnetyczny glowy nie wykazal zadnych nieprawidlowosci.
Ale w tym ten sam dzien pojawily sie inne, niepokojace objawy ktorych nigdy wczesnie nie mialem.
Zaczalem miec lekki niedowlad/porazenie 2 najmniejszych palcow lewej reki, a potem doszly skurcze lewej nogi i tez lekki niedowlad najmniejszego palca lewej nogi. Wszystko moglem robic tymi palcami, ale nie byly tak dynamiczne jak wczesniej... Objawy powoli ustapily po niecalych 2 dniach, ale dzisiaj wieczorem, jak znowu zaczela mnie bolec glowa (bol napieciowy od zdenerwowania), objawy tego ‘lekkiego niedowladu’ i lekkiego skurczu lewej nogi wrocily.

Zwylke jest tak, ze jak przechodzi jeden objaw, to pojawia sie drugi. Np: jak minal niedowlad, to zaczalem tracic czucie w czubku kciuka prawej reki, potem lekko i na chwile zdretwial mi prawy policzek, zapiekl jezyk, albo strzelaly mi kosci w kolanie.

Mimo ze Rezonans Magnetyczny wyszedl pozytywnie, to te objawy dalej mnie niepokoja i nie wiem co z tym dalej zrobic...
Dzwonilem do neurologa i na razie kazal brac te leki, ktore... musze w koncu zacza brac, ale... czy mozna zrobic jeszcze jakies badania, czy na podstawie tego cos stwierdzic?

Przeszukalem internet i moje objawy pasuja mi do braku witamin (magnezu) lub i nerwicy, ale... jak mozna ja zdiagnozowac i wykluczyc cos innego?
Z drugiej strony, ponoc na podstawie Rezonansu Magnetycznego nie mozna ostatecznie wykluczyc stwardnienia rozsianego....

Bede wdzieczny za jakiekolwiek sugestie

A 4 lata temu mialem tez robiony Rezonans Magnetyczny kregoslupa szyjnego. Wyszla jaka dyskopatia, ale lekarz stwierdzil, ze nie ma ona wplywu na bol glowy.
napisał/a: yymleko 2012-12-22 18:34
bierz te leki i patrz, co się dzieje. z tą nerwicą to jest tak: jeśli masz skłonności do zdenerwowania, miałeś w dzieciństwie czy niedawno jakieś ciężkie przeżycia (utrata bliskiej osoby, którą bardzo mocno przeżyłeś, wypadek, choroba, przemoc w rodzinie albo po prostu stresująca i wyczerpująca praca) albo generalnie masz skłonności do hipochondrii lub depresji, to ''zwaliłabym'' to na nerwicę. ale jeżeli nie wydaje ci się, że masz milion chorób naraz i na każdą zaraz umrzesz, to idź do lekarza jeszcze raz (jeśli leki nie pomogą) i poproś o jakieś badania.
istnieje też możliwość, że to drętwienie wszystkiego jest spowodowane twoją podświadomością. wiem, jak to działa, bo sama mam nerwicę (hipochondryczną) i jeżeli zakoduję sobie w głowie, że np. raz zdrętwiała mi noga, to podświadomie o tym myślę i skupiam się na swoim ciele, więc automatycznie drętwieje mi ręka, palec i ucho w dodatku.
jeśli pijesz dużo coli, kawy czy herbaty, to owszem, możesz mieć niedobory magnezu. w ogóle, świetny jest zarówno na bóle głowy jak i skurcze wszelkich kończyn (wiem z autopsji, brałam go w stresowych sytuacjach i uspokaja. zresztą, jeśli to nerwica, to wystąpi u ciebie ''efekt placebo'', tzn. po wzięciu magnezu poczujesz się lepiej.
co do objawów, to ja mam wszystkie, powoli przestaję się tym przejmować, bo szkoda życia.
pozdrawiam, trzymaj się.
napisał/a: monissa0117 2012-12-23 22:08
natychmiast idż do psychiatry
napisał/a: yymleko 2012-12-24 11:52
monissa0117 napisal(a):natychmiast idż do psychiatry


bo ja wiem, czy to takie konieczne?? może jestem dziwna, ale jestem zwolenniczką radzenia sobie samemu, po co iść do psychiatry, skoro to siedzi W TWOJEJ GŁOWIE? owszem, można iść na terapię, ale to nie rozwiąże sprawy. jak dla mnie, na nerwicę pomaga praca nad sobą, starania mająca na celu przezwyciężenie swoich lęków, słabości, akceptacja siebie i swoich 'ataków', autosugestia, przekonywanie samego siebie, że to nic, tylko nerwica, skoro badania są w porządku.
jestem przeciwna psychiatrom, bo dostaniesz jakieś psychotropy po których będzie dobrze, póki się je bierze, a potem znowu to samo. nie chodzi o łagodzenie, a o rozwiązywanie problemu. jak masz w nodze gangrenę i cię boli, nic ci nie pomoże zastrzyk przeciwbólowy, bo jest tymczasowym rozwiązaniem i ból powróci. trzeba po prostu nogę obciąć. "obcięcie" nerwicy nie jest łatwe, zazwyczaj wraca po jakichś tam przeżyciach, ale można sobie co nieco wyperswadować. a że nic nie jest łatwe, zanim uda się do psychiatry, trzeba spróbować dać sobie radę samemu. a wyżej opisany przypadek nie wygląda mi na aż tak skrajny, żeby od razu trzeba go było faszerować antydepresantami.
napisał/a: greep 2012-12-29 01:21
Dziekuje za odpowiedzi.

Stres w pracy – do tego moge sie przyznac, plus wmawianie sobie jakis glupot i wymyslanie do tego pesymistycznych historii, tzw: ‘overthinking’
http://hulcior.blogspot.ie/2012/10/overthinking.html

Moje objawy praktycznie minely podczas swiat, ale dzisiaj wieczorem (czyli juz nie w pracy) znowu troche daly o sobie znac, tj. Lekki skurcz lewej nogi i bardzo lekki niedowlad najmniejszego palca u lewej nogi/reki. Oprocz tego lekko boli mnie glowa, a przedczworaj mialem tez lekka migrene.

Od 2,5 tygodnia biore magnez, ale na razie mi nie pomaga.
Pare lat temu pamietam, ze mi pomogl na dretwiejaca ‘prawa reke’, ale tamto dretwienie jest innego od tego co mam teraz.

Za lekarzami nie przepadam, bo odwiedzilem ich juz bardzo wielu (nie tylko neurologow...) i nie chce pchac w siebie lekow...
napisał/a: kasiabluszcz 2013-01-02 09:24
Postaraj się także dostarczać sobie magnez w pożywieniu i ogranicz kawę, która go wypłukuje (ale pewnie to wiesz). Postaw na ekologiczne jedzenie - lekkostrawne i ograniczające występowanie migreny.
napisał/a: greep 2013-01-17 23:32
Moze jeszcze kogos zainteresuje ciag dalszy bo do lekarza ide dopiero w lutym.

Moje objawy nie ustapily i nie wiem czy to nie pomieszana nerwica z ewolujaca migrena.
Pomozecie potwierdzic kilka faktow na podstawie wlasnych doswiadczen?

1. Czy migrena, gdzie bol glowy jest glownie jednostronny, ma tez jednostronna aure?
Tzn. Jesli dretwieja mi palce lewej dloni, stopy, lewa czesc wargi, to potem glowa boli mnie tylko po tej samej stronie?

U mnie kiedys ataki migreny byly rzadkie, a silne i wszystkie objawy aury byly dowolne.
Teraz, ataki sa czessze, aura, czyli dretwienie/skurcze/niedowlady skupiaja sie na lewej stronie ciala, a bol glowy praktycznie nie wystepuje,
a jak wystepuje to jest bardzo slaby, obustronny.

2. Od polowy grudnia 2012 biore regularnie magnez z witamina b6 i ostawilem kawe (herbate pije).
Dalej mam samoczynne drgania powieki, napiecie miesniowe lub drgania miesni.
Czy po 1 miesiacu brania magnezu te objawy nie powinny zniknac?
PS - codziennie bralem ok 5 tabletek magnezu.


3. Niestety dalej jestem zestresowany glownie praca i otoczeniem, a jak czytam o nerwicy to moge dopasowac czesc jej objawow do swojego zachowania.

Zeby tylko na 100% mogl mi ktos powiedziec ze to jest nerwica a nic gorszego...
napisał/a: kasiabluszcz 2013-01-18 10:15
Na 100% to będzie mógł Ci powiedzieć jedynie lekarz po wykonaniu badań. Aura może chyba dotyczyć tylko jednej strony, ale nie mam pewności, czy to faktycznie to - skoro ból głowy jest potem znikomy...? A myślisz, że to drganie powieki, mięśni może być spowodowane stresem? Dopada Cię np. częściej w stresującej chwili?
napisał/a: greep 2013-01-24 23:20
Przepraszam ze dopiero teraz odpowiadam, ale chcialem poobserwowac objawy przez kilka dni, a zwlaszcza weekend.

Takze przez weekend bol glowy ustepuje (brak stresu), ale na tygodniu znowu powraca.

Ogolnie w ciagu ostatniego tygodnia zaobeserwolem objawy po prawej stronie ciala (dosc nietypowe, bo wczesniej byly tylko po lewej).
Tak wiec po prawej mialem lekkie mrowienie/dretwienie w palcach lewej reki i mrowienie w obu pietach - ale bardzo sportyczne.

Jesli chodzi o lewa strone ciala (noga/reka), to nic szczegolnego sie nie dzialo, ale w dalszym ciagu czuje, ze jest ona troche slabsza.
Poza tym, najmniejszym palec lewej nogi i reki sa jakby bardziej 'spiete', a nie luzne tak jak w prawej nodze czy rece.

Nie potrafie sobie wytlumaczyc to moze to powodowac i niestety watpie, ze lakarz mi w tym pomoze.
Pojde oczywiscie do niego w Lutym i wszystko opisze, ale on pewnie przepisze mi inne leki i zleci kolejne badania.

pozdrawiam