Drętwiejąca ręka przy pisaniu.
napisał/a:
grzesiekewelina
2012-11-28 00:33
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Od pewnego czasu mniej więcej od pół roku podczas pisania łapie mnie jakiś dziwny skurcz prawej dłoni. Jest to bardzo nie komfortowe. Po kilku literach palce i nadgarstek nie chcą współpracować. Poprostu ściskają mi długopis i koniec pisania.
Oczywiście udaję się do specjalisty. Niestety kolejki i muszę chwikę poczekac.
Czy ktoś się może orientuję co to może być??? Jak to się leczy???
Pozdrawiam serdecznie.
Od pewnego czasu mniej więcej od pół roku podczas pisania łapie mnie jakiś dziwny skurcz prawej dłoni. Jest to bardzo nie komfortowe. Po kilku literach palce i nadgarstek nie chcą współpracować. Poprostu ściskają mi długopis i koniec pisania.
Oczywiście udaję się do specjalisty. Niestety kolejki i muszę chwikę poczekac.
Czy ktoś się może orientuję co to może być??? Jak to się leczy???
Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a:
piotrosiama
2012-11-28 01:18
Może do czasu wizyty wypróbuj suplementacji magnezu/potasu, bo niedobór tych pierwiastków niekiedy powoduje takie objawy.
napisał/a:
grzesiekewelina
2012-11-28 01:29
Kiedyś brałem regularnie magnez. Szczerze powiem, że dawno nie uzupełniałem tego pierwiastka w organiźmie. Ale czy to coś da. Te skurcze są bardzo silne.
napisał/a:
piotrosiama
2012-11-28 01:35
Ja bym spróbowała tym bardziej, że jak piszesz był już kiedyś taki epizod. Najlepszy będzie magnez Chela Olimpu.
napisał/a:
grzesiekewelina
2012-11-28 01:43
Spróbuję. Oczywiście z wizyty u specjalisty nie zrezygnuję. Może znajdę coś prywatnie.
Nawet przy byle podpisem mam problem. Nie wspomnę o jakimś dłuższym pisaniu. Od niedawna nasila się coraz bardziej. Zastanawiam się nad wzięciem zwolnienia lekarskiego ponieważ moja praca w dużej części wymaga pisania. Wstyd mi gdy widzą jak się męczę.
Nawet przy byle podpisem mam problem. Nie wspomnę o jakimś dłuższym pisaniu. Od niedawna nasila się coraz bardziej. Zastanawiam się nad wzięciem zwolnienia lekarskiego ponieważ moja praca w dużej części wymaga pisania. Wstyd mi gdy widzą jak się męczę.
napisał/a:
piotrosiama
2012-11-28 02:02
Och nie wiedziałam, że aż do tego stopnia. To może być np. problem z nerwem łokciowym - nie rezygnuj z wizyty u neurologa.