Dolegliwosci w 7 tc

napisał/a: justa1210 2011-01-19 15:02
Witam wszystkich forumowiczów :)
Jestem w 6 tc , tak przynajmniej wynika z ostatniej daty mojej miesiączki. Do lekarza na pierwsze USG jestem umówiona dopiero za tydzień. Martwi mnie natomiast gwałtowny przyrost wagi (mimo że zaczelam odzywiac sie zdrowo i racjonalnie), piersi sa obrzmiałe i bolesna - co wiem ze jest normalne. Martwi mnie tylko brzuch?! Pobolewa podbrzusze i w okolicach jajnikow, ale stał sie w ciagu kilku dosłownie dni strasznie duzy. Wyglada na 6 miesiac a nie na 6 tc. Wiem ze teraz tam wszystko sie rozciaga i rozrasta ale uwierzcie mi, że jego wyglad jest nad wyraz imponujacy. Boję sie ze cos jest nie tak. Pomocy!! Do czasu wizyty u lekarza zadrecze sie myślami! Dziękuje za kazda odpowiedź.
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-19 16:42
A moze ten duzy brzuch to wzdecia? wzdecia towarzysza kobietom w ciazy ;)
Jesli chodzi o pobolewanie brzucha to tez czesto sie zdarza. Jesli sie martwisz popros o wczesniejsza wizyte...
napisał/a: justa1210 2011-01-19 16:51
Tez tak pomyślałam, ale brzuch mam wydety nawet po nocy, gdy zoładek "odpoczał". staram sie jesc lekkostrawne potrawy a mimo to brzuch jak balon. Zastanawiam sie juz nawet, ze to moze nie 6 a dalszy tc....? przeciez nie miałam jeszcze badan a okres podczas wczesnej ciazy mozna miec. Próbowałam przyspieszyc wizyte, ale nie dało sie nic zrobic, bo to jeden z nielicznych lekarzy polskich (dodam ze nie mieszkam w Polsce).
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-19 17:55
A jak wygladala Twoja ostatnia @?
Wiesz w tak wczesnym stadium ciaza jest jeszcze niewidoczna gdzies w 3 mies. powinnas czuc taka kulke nisko w podbrzuszu, ktora bedzie sie powiekszac(ja tak mialam), ale gdzies w drugim miesiacu znacznie powiekszyl mi sie brzuch i lekarka powiedziala mi, ze to wlasnie wzdecia...
napisał/a: justa1210 2011-01-19 18:41
Eduniu, pisząc moja ostatnia @...co masz na myśli? Miesiączkę? Jeśli tak, nie zauwazyłam niczego szczególnego, zwłaszcza ze korzystałam z tamponów. Raz juz byłam w ciazy ale straciłam w 7 - 8 tyg. Pęcherzyk był pusty, ciąża obumarła. Dlatego właśnie tak sie schizuje. Jesli to wzdęcia jak piszesz....to potrafia "nadmuchac" człowieka! I co Ci gina poleciła zażywac? Zapewne Espumisan.... :/ ehh mam nadzieje ze tu tez maja jakis odpowiednik. wyczuwam w podbrzuszu zgrubienie, którego nie mozna ukryc wciagnieciem brzucha :) a zanim zaszlam w ciaze była szczupła osoba . Cóz dziekuje Ci Edunoa50 za rade i odpowiedz, goraco wierze ze to nic powaznego i wszystko jest w przadku :) Serdecznie pozdrawiam
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-19 18:45
Nic mi nie doradzila... A w jakim kraju jestes? Ja w Anglii wiec gin mnie nie badal... A moze zrob badanie beta hcg w ten sposob rowniez mozna okreslic ktory to tydzien..
napisał/a: justa1210 2011-01-19 19:10
Mieszkam w Norwegii. Tu lekarzem prwadzącym ciaze jest internista! Lekarz od wszystkiego czyli od niczego. Mam wizyte prywatna na 27 ego stycznia, nie moge sie juz doczekac. Mąż mi dziś powiedział ze wygladam na 5 miesiac co najmniej z tym brzuchem... :) Jest naprawde duzy. A tu opieka med do 12 tc nie traktuje ciazy jako "ciąży". Maja bardzo konserwtywne podejscie do całego połogu. Jedynie poród podobno to bajka w porównianiu z porodem w Polsce.
napisał/a: justa1210 2011-01-19 19:13
Nie wiem czy może za bardzo sie schizuje, ale cos mi mówi, że to dalej niż 6 - 7 tc. Mam takie przeczucie.
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-19 19:16
No to w Uk jest tak samo. Sprobuj z ta beta, jest to badanie z krwi.Mysle, ze lekarz Ci nie odmowi jesli przedstawisz mu sytuacje..
napisał/a: justa1210 2011-01-19 19:22
Ok. Wizyta u rodzinnego w piatek, wiec na pewno zapytam :) dzieki serdeczne za rade :)
napisał/a: ~Anonymous 2011-01-19 19:37
Nie ma za co :) No i GRATULUJE!!!
napisał/a: justa1210 2011-01-24 17:23
Witam ponownie,
to moja druga ciąża, ale pierwsza poroniłam, stad masa pytań i obaw. Tym razem mam pytanie dotyczące nudności i wymiotów w ciazy. Nudności zaczeły sie juz od jakiegoś czasu, ok 2 tyg, ale prawdziwy całodniowy atak wymiotów miałam dwa dni temu. To była pierwsza taka sytuacja i tak intensywna. Nawet łyk wody powodował bieg do toalety, nieustannie cały dzień. Na drugi dzien i dziś jak reką odjął. Dziś rano nie miałam nawet nudności. Dodam że jestem teraz w 7tc.
Jak to jest z tymi nudnościami i wymiotami? Czy to normalne że wystepuja co jakiś czas a nie stale? Słyszałam że kobietki potrafią spedzac codziennie przykre chwile w toalecie nawet do 3 miesiecy. Czy nagłe ustąpienie wymiotów może byc nie pokojące w tak wczesnej ciąży? Dziękuję za każda odpowiedź i pozdrawiam :)