DNA, PODAGRA

napisał/a: puerta-del-sol 2008-10-17 10:38
Jakies kilka lat temu wykryto u mnie Dna, Podagra. Wykryto podwyzszony poziom kwasu moczowego we krwi bowiem z reszta do dzisiaj mam bole w stawach, sciegnach-tak czuje. Pisze tak, bowiem nie okreslono nigdy do konca moeje choroby. Mialem podniesiony poziom kwasu moczowego we krwi i przypisano mi Milurit(wegierska produkcja zdaje sie-jesli to ma jakies znaczenie). Zalecono dodatkowo trzymanie rownowagi kwasowo-zasadowej i tyle.
Jakies 2 lata temu poszedlem do prywatnego lekarza, bowiem bole stawow nadal sie utrzymywaly, ten z kolei stwierdzil iz poziom kwasu jest odpwoedni(jednak ostatni raz sparwdzalem 2 lata temu) i kazal odstawic Milurit. Moje bole, najwieksze w kostakach powiedzial ,ze sa spowodowane zwyrodnieniami. Potem juz nic w tym kierunku nie robilem.
Musze nadmienic, iz w przeszlosci duzo trenowale roznych sportow, glownie silownia i przeciaalem sie czesto. Z reszta do dzisiaj ma bol barka lewego, ktoregos razu poprostu cos `strzelilo `mi na silowni. Mialem 2 blokady, nic nie pomoglo. Byla mowa cos o opreacji, ale w Kosalinie nawet nie mieli mozliwosci przeprowadzenia tego.
Obecnie mieszkam w UK. Prosze o porade, czy moze ktos sie orientuje, czy moge jakos wycignac historie mojej choroby z przychodni, gdzie w Polsce uczeszczalem i przekazac te dane do mojego rodzinnego lekarza tutaj?;Czy to ma sens??, a moze ktos sie orientuje jak mam pociagnac ta sprawe? jakie podjac kroki?
Prosze o cokolwiek.
napisał/a: kynast 2008-10-19 12:04
1. Dna jest chorobą przewlekła i nieuleczalną; lae mozna ją opanować przestrzegając diety [ wygoogluj] i biorąc leki. Milurit bierze się po to , by unormować poziom kwasu moczowego , jeżeli rygorystycznie przestrzegasz diety to może się udac odstawienie MIluritu, ale to niezbyt częste, zwykle trzeba go brać całe życie, Jeżeli próbujesz z odstawić , to za 10 - 20 dni trzeba sprawdzić, czy poziom kw mocz sie nie podnosi.
2. Zmiany zwyrodnieniowe mogą być spowodowane przeciążeniami sportowymi ["przez sport do kalectwa"- to dość często się sprawdza} dna też uszkadza stawy; troszkę inaczej to wygląda na rtg . ale mogą sie nakładać obie przyczyny.
3. Przychodnia ma prawny obowiązek przekazania xero dokumentacji pacjentowi- trzeba zapłacić za kserowanie i przesyłkę.
4. W jakiej części UK mieszkasz ? W UK jest wielu lekarzy z PL - na ogół rozumnych.
napisał/a: puerta-del-sol 2008-10-20 09:02
Witam,
Dziekuje serdecznie za odpowiedz, chociaz szczerze powiedziawszy oczekiwalem troche bardziej optymistycznej odpowiedzi. Prosze nie zrozumiec mnie zle, to nie sa zarzuty,a jedynie moja nadziej zostala nadszarpnieta. Mieszkam w Stoke on Trent(west midlands), to jest pomiedzy manchestesr a birmingham. Dlaczego napisal Pan ,ze na ogol rozumni??
Mam nadzieje,ze nasi lekarze przyjezdzaja tu,aby sie glownie doksztalacac, nabierac doswiadczen(pomijajac kwestie finansowe), bo jesli sa na takim poziomie jak ostatnimi czasy przyjezdzajacy polacy to juz w ogoel nie mamnadzieji.
Miluritu juz nie biore dlugi czas, diet raczej nie przestrzegam. Za tydzien mam dopiro wizyte u lekarza rodzinnego(hindus), mam nadzieje,ze tenbedzie w tych rozumnych, naprawde nie chcem byc zle odebrany,ale mialem tu juz przygody z lekarzami rodzinnymi i izba przyjec na ostrym dyzurze..
Chodze na silwonie 3 razy w tygodniu, raczej delikatnie, nic wolnych ciezarow, glwonie maszyny, rowniez bedzie zakazane?
napisał/a: kynast 2008-10-20 17:55
sprawę trzeba traktować optymistycznie, jest przewlekla choroba, ale można ja opanować [ dieta + leki}są tysiące znacznie gorszych schorzen. Przez cale wieki podagra byla chorobą arystorkacji [ tych ktorych bylo stać na obżeranie się i alkohol ] pospólstwo - biedota nie chorowala , bo się nie obżerali.
Teraz chorują wszystkie klasy i stany; ale wystarczy zacisnąc zeby , poglodować i choroba się cofa.
Cwiczenia stawow - rehabilitacja bardzo wskazane.- ale powinno się zacząć pod nadzorem rehabilitanta.
pa st.
napisał/a: puerta-del-sol 2008-10-21 10:00
Dzieki za wskazowki.
W sumie zabawne i ciekawe bylo to ,ze kiedys byla to choroba glownie arystokracji. Ja to mam w takim razie podwojnego pecha, bo mam chorobe,a do arystokracji tez nie naleze:).
pzdr
napisał/a: puerta-del-sol 2008-10-23 08:57
Naszlo mi namysl tylko jeszcze jedno pytanie.
Czy te cwiczeie wykonywane pod opieka rehabilitanta to mial Pan mysli, aby wykonywal tylko odpowiednie cwiczenie, tzn.ze niektore nie beda wskazane, czy raczej chodzilo o to, aby przy wykonywaniu jakichkolwiek cwiczen byly wykonywane prawidlowe ruchy i tory tychze ruchow?
napisał/a: puerta-del-sol 2008-10-25 08:59
Chcialem sie podzielic moimi odczuciami odnosnie wczorajszej wiyzty u lekarza.
Otoz po opisaniu mojej historii, lekarz spedzil 15minut na udzielenie mi reprymendy. Szczerze jestem zawiedziony jego postawa. Fakt, duza czesc moich problemow zdrowotnych(bol stawow) jest spowodowana tym,iz w przeszlosci przeciazalem sie na silowni. Z reszta tym uszkodzilem sobie barek, mialem dwukrotnie stosownana `blokade`,nic nie pomoglo. Ordynator chirurgii w Koszalinie(skad pochodze) zapial mnie wedty na liste oczekujacych na operacje. Z powodow finansowych i brakow mozliwosi nigdy sie nie doczekalem. Musze nadmienic,ze wczesniej przed tym jeszcze wykryto podwyzszony poziom kwasu moczowego.
W dodoatku bole kostek ostatnimi czasy nasila sie ponownie, do tego stopnie,ze po calym dniu na nogach mam problemy z wstaniem i utrzaniem sie na nogach rano.
Lekarz skarcil mnie za ostre cwiczenie i branie sterydow w przeszlosci(slusznie toi uczynil(, tylko to nie zmoenia faktu iz przepisal mi jedynie Ibugel forte gel 10% i zalecil poprawe ditey(wiecej ryb)-ok, to rozumiem, slusznie.
Ale zeby nawet nie dokonac badania krwi?? Bedzie ono, lecz dopiero za 6 tygodni, jak zmienie diete i zobaczymy poprawe-powiedzial.
napisał/a: kynast 2008-10-25 10:37
Z pewnego punktu widzenia lekarz postąpil racjonalnie i oszczędnie, bo jezeli po przestrzeganiu diety badanie wykaże prawidlowy poziom kw moczowego , to leki nie będą potrzebne.
NIejednokrotnie pacjent rozumuje w ten sposob:
" dostałem lek, to choroba jest pod kontrolą - idziemy na flaki , golone i pól litra".
Z tymi rybami to trzeba uważąć; zobacz
http://www.doz.pl/newsy/a355-Dieta_w_dnie_moczanowej
tylko niektóre można:
halibut, tuńczyk, łosoś (unikamy ryb wędzonych)
Ćwiczenia mają wzmacniać mięśnie, zwiększać ruchomość stawów, ale oszczędzać powierzchnie stawowe; chodzi tu o Cwiczenia w Odciązeniu, zwykle podwiesza sie odpowiedno ćwiczącą kończynę. Sam nie dasz rady - rehabilitant musi pokazać i pomóc na początek.
pa st.
napisał/a: puerta-del-sol 2008-10-27 08:56
Dziekuje bardzo za ten link. Z tym rozummowaniem to czesc jest prawdy, musze przyznac, chociaz prosze mi uwierzyc ja staram sie trzymac diete. Moje dozywianie jest raczej prawidlowe, szkole srednia skonczylem jako technolog zywienia, po za tym zawsze jakos przykladalem sie do tego, ale mniejsza.
Jestem zmartwiony z tym cwieczeniem, bo mialem nadzieje i sadzilem, ze bede mogl wykonywac cwiczenia na silowni. Od roku unikam juz wolnych ciezarow, dzisiaj sa tylko maszyny fitness, co prawda z obciazeniem i dniami podzielonymi na wykonywanie odpowiednich parti miesniowych.
Ale znowu, cwiczenia na maszynach pozwalaja unikac nie prawidlowych ruchow przy wykonywaniu ich i w dodatku stosuje ok.70% obciazenia tego, co bym mogl.
napisał/a: kynast 2008-10-27 15:44
Cwiczenia w odciążeniu dsą dość proste,ale musi być odpowiedni sprzęt i ktoś, kto wie jak to sie robi; jak nie ma takije mozliwości, to ćwiczenia w ciepłej wodzie - basen; wg Archimedesa kończyna traci pozornie na wadze .itd. Stawy i palce nóg najlepiej ćwiczyć na pilce - siedzisz i stopami obracasz pilke , jest ruchomość , a obciązenie male .
Podagrowcy to zwykle grubole, jak dieta Ok to się chudnie - to najprostszy sprawdzian.
pa st