Diverticulum Meckeli oraz IBS-Leczenie, Dieta,Suplementacja

krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-07-02 20:27
Witam wszystkich, na imię mam Krzysiek i chciałbym przedstawić wszystkim mój artykuł jak radzić sobie z problemami układu trawiennego w życiu codziennym(resztę artykułów będziecie mogli przeczytać w linkach które zamieszczę na koniec).

Na początku, przybliżę wam swoją historię choroby z którą jak na razie wygrałem po długoletnich staraniach zarówno psychicznych jak i żywieniowych.

Moje problemy z trawieniem, zaczęły się już od urodzenia gdy nie mogłem przyjmować mleka, lekarze zdiagnozowali u mnie zaburzenie wchłaniania oraz zespół jelita drażliwego IBS.
Jedynym sposobem by przyjmować pokarm, było najpierw włączenie do diety Mleko Humana które na początku lat 90 było ciężko dostępne.
Oprócz mleka Humana, musiałem przyjmować również kleiki.
Przenosząc się kilka lat później gdy zaczynałem 16 rok życia – zacząłem przygodę z treningami na siłowni.
Wszystko było w porządku, dolegliwości ze strony układu trawiennego, nie dokuczały jak dawniej, aż do 17 roku życia gdy zacząłem stosować dietę bogatą w białko, węglowodany, niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe.
Dieta w połączeniu z ćwiczeniami dawała bardzo dobre efekty bez nadmiernej suplementacji.
Moja dieta opierała się na takich źródłach jak:
-jajka
-sery białe
-drób
-ryż
-makaron
-oliwa z oliwek
-odżywka węglowodanowo-białkowa
-odżywka białkowa + enzymy trawienne

Po ok. miesiącu stosowania diety, powróciły dolegliwości w postaci biegunek które zdarzały się czasami 3 razy w ciągu dnia a w szczególności wieczorami. Biegunki były tak bolesne, że występował silny nie pokój przy wypróżnianiu.
Bóli brzucha nie odczuwałem.
Po 2 tygodniach w godzinach nocnych ok. północy dostałem silnych boleści + wodniste biegunki.
Nad ranem dodatkowo pojawił się silny ból brzucha i ogólne osłabnięcie.
Przetransportowany zostałem do szpitala gdzie wykonano badania krwi, wysoka zawartość krwinek białych 22,8 tyś/ul świadczyła o stanie zapalnym oraz dodatkowo silnie wzdęty brzuch.
Chirurg podjął natychmiastową decyzję, że wymagam zabiegu chirurgicznego jamy brzusznej.
Teraz opiszę to co chirurg operujący stwierdził:
Zapalenie uchyłka Meckela jelita cienkiego z perforacją i ropniem śródbrzusznym(wada rozwojowa jelita cienkiego, dotykająca 2% populacji na świecie), wycięcie ok. 30-40cm jelita cienkiego z powodu zakażenia, zapalenie otrzewnej, chirurgiczne usunięcie wyrostka robaczkowego.

Podczas operacji nastąpiło zatrzymanie akcji serca na 3-4 minuty, jednak przywrócili mnie do życia.
Sonda przez nosowa do żołądka, drenaż, zacewnikowany.
Pobyt w szpitalu 10dni – utrata masy ciała 13kg.

Po wypisaniu do domu, ogólne osłabienie, uniemożliwiające wykonywanie podstawowych czynności w życiu codziennym.

Dieta lekkostrawna – jednak nie interesowałem się wtedy do końca dietetyką i gastrologią, więc nie raz zaniedbywałem to, doprowadzając do biegunek.
Chirurg nie dał konkretnych wskazówek do odżywiania – jedyne co powiedział to by unikać potraw smażonych i warzyw rozdymających.

3 miesiące po operacji, wystąpienie tachykardii której przyczyną była ropa która dostała się do wsierdzia, leki od kardiologa pozwoliły unormować tachykardię.

Miesiąc później, ogólnie złe samopoczucie, zawroty głowy, utrata świadomości, bóle w okolicach pachwin. Wykonanie badań krwi i moczu – stwierdzenie w badaniach moczu, ilość erytrocytów w polu widzenia w ilości 25.
Usg jamy brzusznej – uwidocznienie złogu w prawej nerce wielkości 0,7mm – prawdopodobny rozwój kamicy poprzez przyjmowanie leków przeciwzakrzepowych po operacji jak clexane.
Leczenie kamicy przy pomocy wody Jan.
Leczenie farmakologiczne przerwane ze względu na złą tolerancję ze strony układu trawiennego.
Kamień wydalony przez cewkę moczową po ok. 2-3 miesiącach z ogromnym bólem.
Nagły powrót biegunek – wizyta u lekarza rodzinnego zakończona wypisaniem skierowania do specjalisty.
Wizyta u prywatnego specjalisty: rzetelna i konkretna rozmowa, wypisanie leku Sulfasalazin.
Szybka poprawa w ciągu 3 dni, ustąpienie biegunek, lepsza tolerancja pożywienia.
Po ok. 2 miesiącach – zakończenie leczenia sulfasalazyną.
Skutki uboczne po leczeniu : zmiany w psychice.

Po skończonej kuracji sulfasalazyną, mogłem spożywać większość produktów bez skutków ubocznych. Na początku 2012 roku towarzyszyły mi silne bule w nadbrzuszu– szczególnie rano po przebudzeniu, wyniki badań gastroskopii nic nie wykazały, że bóle są z żołądka, dwunastnicy.
Wyniki badań krwi wykazały zwiększony poziom enzymów wątrobowych – aminotransferazy asparginowej ASPAT oraz aminotransferazy alaninowej ALAT, test na antygen HBs oraz HCV – ujemny.
Ogólne złe samopoczucie, brak sił w ciągu dnia zmusiły mnie aby opracować dietę z której produkty nie będą zbytnio obciążające dla mojego układu trawiennego.

Ułożenie diety polegało na zapisywaniu wszystkich objawów po spożyciu każdego posiłku w ciągu dnia. Takie notatki pozwolił wyeliminować z diety produkty które działają rozwalniająco, powodują biegunki, zmniejszają ogólne samopoczucie.



Z produktów jakie wyeliminowałem z mojej diety to:
- Wieprzowina
- Przetwory mięsne
- Twarogi
- Mleko
- Ryż biały
- Makaron pełnoziarnisty
- Margarynę, smalec
- Przetwory rybne
- Tłuste wędliny
- Potrawy smażone
- Ziemniaki, frytki
- Czekolada, słodycze
- Owoce jak – truskawki, wiśnie, śliwki, orzechy
- Warzywa jak – kapusta, kalafior, ogórki, groch, fasola, cebula, czosnek
- Napoje gazowane
- Ostre przyprawy
Obecnie jestem cały czas na diecie która składa się z 5-6 posiłków bazująca na następujących produktach:
Źródła białka : piersi z kurczaka, indyk, dorsz, ser żółty, jajka bez żółtek
Źródła węglowodanów: chleb graham, ryż basmati, paraboliczny
Źródła tłuszczów: Oliwa z oliwek
Picie ok. 4l wody nie gazowanej
Suplementacja: Tran, Cynk, Magnez, Witamina B6 przed snem, w ciągu dnia 2 tabletki Potasu – 160mg
Po ok 6 tygodniach stosowania diety, wykonałem ponownie badania na ASPAT i ALAT – wyniki enzymów powróciły do normy.
Zastosowanie wyżej wymienionej diety w połączeniu ze sportem(4 razy w tygodniu ćwiczenia siłowe) poprawiły znacznie moje samopoczucie, zniknęły poranne bóle w nadbrzuszu, nie mam biegunek, regularność wypróżnień powróciła do normy.


Każdy kto ma problemy z układem trawiennym, powinien opracować swój własny dziennik z produktami które są dobrze tolerowane i nie wpływają na złe samopoczucie.
Na samej diecie oczywiście nie należy się opierać i oczekiwać natychmiastowej poprawy, dużą rolę odgrywa tutaj psychika – należy unikać sytuacji stresowych, nie denerwować się, prowadzić regularny tryb życia w połączeniu z umiarkowanym wysiłkiem fizycznym.
Leczenie chorób układu trawiennego na własną rękę jest mało skuteczne, dla tego warto znaleźć dobrego specjalistę który będzie kontrolował postępy w leczeniu dolegliwości.

Jeżeli ktoś ma pytania to chętnie na nie odpowiem.

Pozdrawiam
napisał/a: Ventussi 2012-07-12 18:10
No, muszę przyznać, że niezły wycisk dostałeś od życia. Współczuję. Da się jakoś sprawdzić czy jest się posiadaczem tego Uchyłku Meckela? USG? Czy trzeba otwierać, żeby sprawdzić? A masz może jakieś... nie wiem... wspomnienia z tych 3-4 minut, czy raczej pustka?

Pozdrawiam.
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-07-12 18:25
Uchyłek Meckela można zdiagnozować po przez:
-Badanie scyntygraficzne - podanie dożylne izotopu promieniotwórczego w małych dawkach
-Badanie enteroskopowe metodą dwubalonową
-Tomografia komputerowa jamy brzusznej
To tyle z nieinwazyjnych badań, reszta opiera się na otwarciu jamy brzusznej.
Mam wspomnienia z zatrzymania akcji serca - nie jest to coś jak często opisują w książkach, artykułach, po prostu czułem się inaczej. Po operacji zmieniłem się całkowicie i sposób spostrzegania świata - nie przejmuje się błachymi sprawami, nie odczuwam stresu, przestałem się bać, myślę że dostałem szansę na dalsze życie by coś udowodnić - dla tego służę pomocą innym jak tylko wiedza mi na to pozwala.

Pozdrawiam
napisał/a: salparadise 2012-10-31 22:31
dziękuję. pomocne informacje. zmagam się ze zbyt częstymi wypróżnieniami od 3 lat, lekarze zwalają to na ibs, wiec jestem naprawdę wdzieczny za informacje. w sumie mam pytanie, jak ta sulfasalazyna pomogła Ci dokładnie i czy wg Ciebie może uregulować zbyt częste wydalanie?
pozdrawiam
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-10-31 23:03
salparadise napisal(a):dziękuję. pomocne informacje. zmagam się ze zbyt częstymi wypróżnieniami od 3 lat, lekarze zwalają to na ibs, wiec jestem naprawdę wdzieczny za informacje. w sumie mam pytanie, jak ta sulfasalazyna pomogła Ci dokładnie i czy wg Ciebie może uregulować zbyt częste wydalanie?
pozdrawiam

Witam, Sulfasalazyna jest stosowana w chorobach jak Wrzodziejące zapalenie jelita grubego oraz Chorobie Crohna która powoduje zmiany zapalne w jelicie cienkim.
Zawarta substancja aktywna kwas 5 aminosalicylowy(mesalazyna) hamuje syntezę prostaglandyn.
Prostaglandyny są z kolei odpowiedzialne za regulacje w naszym układzie hormonalnym, hamują oraz pobudzają m.in:
- wydzielaniu soku żołądkowego
- perystaltykę jelit

Mnie sulfasalazyna pomogła w dużym stopniu przy biegunkach. 2 miesiące przyjmowałem ten lek, 2 kuracja była ciężka ponieważ pojawiły się problemy z libido, zmęczeniem, złym samopoczuciem - ale coś za coś.
Aktualnie mam się dobrze, wróciłem do kulturystyki, jednak opieram się tylko i wyłącznie na:
- Oliwie z oliwek
- Mięso z kurczaka, indyka, dorsz, pstrąg, izolat odżywki białkowej
- Kasza jaglana - najlepiej się po niej czuje i nie mam problemów ze wzdęciami, wszelkie odmiany ryżu powodują czasami wzdęcia,
makaron bezglutenowy - trochę pobolewają jelita, makaron cienki nitki - ok.
Na czas obecny nie mam już czasu na eksperymenty, zapisałem kilkanaście stron w zeszytach odnośnie odżywiania i wyciągnąłem wnioski, że najlepiej układ trawienny pracuje przy spożyciu kaszy jaglanej. Pieczywa nie spożywam.
Słodycze wyeliminowałem, oprócz glukozy którą spożywam po treningu w celu uzupełnienia zapasów glikogenu.
Dolegliwość jest na tyle dotkliwa że gotuję raz na 2 dni i pakuję do pojemników które mam przy sobie. Wszelkie fastfoody należy wyeliminować, tak samo nabiał jeżeli źle się czujesz po nim, ewentualnie ser żółty jest lepiej trawiony.
Warzywa jakie spożywam to w małej ilości - brokuły, sałata - w małej ponieważ mogą wywoływać wzdęcia oraz wysypki skórne ze względu na zawartą chemię którą pakują nam teraz do żywności.


Pozdrawiam
napisał/a: nike803 2012-11-25 10:39
Witam, mam podobny problem co założyciel posta, lekarze twierdza,że to IBS co zazwyczaj wychodzi na kolonoskopii, u mnie nie wyszło, gastroskopia robiona 4 razy, ciągły stan zapalny żołądka i dwunastnicy, bóle brzucha, wzdęcia i nudności, nadmiar śliny, często po jedzeniu mam wrazenie, że coś się zablokowało, zatkało i nie ma trawienia, a są bóle-środek brzucha, okolice pępka,nie bardzo mogę poradzić sobie z dietą i prosiłabym o pomoc.
napisał/a: nike803 2012-11-25 11:12
Dodam,że nabial to dla mnie zabójstwo, puchnie mi brzuch, gotowane mięso bez tłuszczu odpada, z rana zazwyczaj jem chleb z masłem, wędliną chuda bądź jajkiem, później płatki owsiane na wodzie z bananem lub jabłkiem, zupa pomidorowa lub krupnik na skrzydełkach z ryżem basmatti lub makaronem cienkim, kawałek piersi z kurczaka z warzywami - oliwę dodaje na surowo,ale ciężko mi dopasowac ilość,chleby razowe, makarony i grube kasze tez źle na mnie działają, chleb zwykly lub bułka pszenna, ale ile można jeść to samo
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-11-25 16:26
nike803 napisal(a):Witam, mam podobny problem co założyciel posta, lekarze twierdza,że to IBS co zazwyczaj wychodzi na kolonoskopii, u mnie nie wyszło, gastroskopia robiona 4 razy, ciągły stan zapalny żołądka i dwunastnicy, bóle brzucha, wzdęcia i nudności, nadmiar śliny, często po jedzeniu mam wrazenie, że coś się zablokowało, zatkało i nie ma trawienia, a są bóle-środek brzucha, okolice pępka,nie bardzo mogę poradzić sobie z dietą i prosiłabym o pomoc.

nike803 napisal(a):Dodam,że nabial to dla mnie zabójstwo, puchnie mi brzuch, gotowane mięso bez tłuszczu odpada, z rana zazwyczaj jem chleb z masłem, wędliną chuda bądź jajkiem, później płatki owsiane na wodzie z bananem lub jabłkiem, zupa pomidorowa lub krupnik na skrzydełkach z ryżem basmatti lub makaronem cienkim, kawałek piersi z kurczaka z warzywami - oliwę dodaje na surowo,ale ciężko mi dopasowac ilość,chleby razowe, makarony i grube kasze tez źle na mnie działają, chleb zwykly lub bułka pszenna, ale ile można jeść to samo

Witam
Ja zrezygnowałem z pieczywa całkowicie i jest lepiej.
Spróbuj uzupełnić braki w diecie - odżywką białkową jak np. KFD 100% WPC 80 (Whey Protein Concentrate) - stosuję ją na śniadanie + kasza jaglana + 10ml oliwy z oliwek.
Z nabiału możesz spróbować serek homogenizowany - u mnie jest ok, bynajmniej po serze białym i żółtym to mam podobne dolegliwości jak Ty.
Jeżeli czujesz dyskomfort po posiłku, to lekarz przeprowadzający gastroskopię powinien postawić dokładną diagnozę niż stan zapalny żołądka i dwunastnicy.
Czy stosowałeś leki z grupy Inhibitorów pompy protonowej czyli hamujące wydzielanie kwasu solnego w żołądku?
Czy został przeprowadzony test na obecność helicobacter pyroli?
Jak wygląda sprawa morfologii oraz analizy moczu?

Pozdrawiam
napisał/a: nike803 2012-11-25 16:58
ostatnie były robione w maju w szpitalu, ogólnie są dobre, niski poziom wchłaniania żelaza, nadmiar wit. B12 i za dużo limfocytów, tak sie utrzymywało przez ponad rok, wynik na HP ujemny, nie potrafią postawić diagnozy, a co na drugie śniadanie zamiast chleba?? na czczo pije też siemie lniane odtłuszczone, jakiś czas jadłam wafle ryżowe z masłem i polędwicą, a z czym ten serek (Danio) ? czasami robię koktajl z mleka ryżowego z bananem, a filety z kurczaka mocze w oliwie i piekę
napisał/a: nike803 2012-11-25 17:00
jestem kobietą, i nie wiem jak odżywki białkowe zadziałają, tabletki pomagają, ale jak przestaję brac to zaczyna się od nowa, brałam controloc, tribux, debretin, duspatalin retard, strasznie boli mnie po nich glowa
krzysiek889
napisał/a: krzysiek889 2012-11-25 17:43
nike803 napisal(a):ostatnie były robione w maju w szpitalu, ogólnie są dobre, niski poziom wchłaniania żelaza, nadmiar wit. B12 i za dużo limfocytów, tak sie utrzymywało przez ponad rok, wynik na HP ujemny, nie potrafią postawić diagnozy, a co na drugie śniadanie zamiast chleba?? na czczo pije też siemie lniane odtłuszczone, jakiś czas jadłam wafle ryżowe z masłem i polędwicą, a z czym ten serek (Danio) ? czasami robię koktajl z mleka ryżowego z bananem, a filety z kurczaka mocze w oliwie i piekę

Jeżeli jest stan zapalny żołądka i dwunastnicy to analogicznie wartość limfocytów wzrośnie ale nie koniecznie tylko od s.zapalnego żołądka i dwunastnicy, ponieważ należy rozważyć również stan zapalny jelita cienkiego.
Schorzenia jelita cienkiego to bardzo ciężki temat dla wielu lekarzy.
Ja spożywam narazie produkty bezglutenowe, gotuję ryż paraboliczny lub kaszę jaglaną, rano odgrzewam w mikrofali i biorę jeden pojemnik do pracy.
Jeżeli chodzi o serek to chodzi mi o firmy "Miechów", nie wiem czy jest dostępny w innych województwach.
U mnie śniadanie wygląda następująco:
1 opcja:
Kasza jaglana lub ryż paraboliczny 50g + odżywka białkowa 40g + 10ml oliwy z oliwek

2 opcja:
Kasza jaglana lub ryż paraboliczny 50g + 150g serka homogenizowanego + 10ml oliwy z oliwek

W ciągu dnia:
Kasza Jaglana 75g + 200g udźca indyczego + 10ml oliwy z oliwek X 2

Następny posiłek jest już uzależniony od tego czy jest to u mnie dzień treningowy czy wolny od treningów.
1h przed snem odżywka białkowa 40g lub serek homogenizowany - jeżeli spożywam serek homogenizowany to robię odstęp 2h przed snem ponieważ przyjmuję cynk a wapń zawarty w nabiale wypłukuje go.

Teraz kilka moich uwag odnośnie odżywiania:
1. Mięso z kurczaka - wszystko zależy od tego ile czasu leży w sklepie. Ważna też jest obróbka termiczna aby nie piec mięsa na twardo, ma być miękkie. Z mięsa wybieram indyka z tego względu, że indyk jest bardziej oporny na chemię i antybiotyki które są podawane w paszach oraz wrażliwe na brak światła przy rozwoju.
2. Jeżeli nie mamy możliwości zabierania pojemników z żywnością to najlepszą opcją będzie zaopatrzenie się w pieczywo bezglutenowe lub chociażby w pieczywo na naturalnym zakwasie(warto sprawdzać etykiety na chlebie ).
Wafle ryżowe traktować należy jako przekąski ponieważ.
Jeszcze tutaj chciałbym wspomnieć o jednej rzeczy:
Masz niski poziom wchłaniania żelaza, a jak ze samopoczuciem, czy występuje przewlekłe zmęczenie?
Dla własnego spokoju wykonałbym badania na Celiakię jeżeli przy niżej wymienionych pytaniach postawisz odpowiedź na TAK.
1. Czy miewasz biegunki lub bardzo obfite stolce?
2. Czy skarżysz się na częste bóle brzucha, wzdęcia?
3. Czy nie tolerujesz mleka?
4. Czy masz problemy skórne, swędzenie?
5. Czy cierpisz na anemię (niedokrwistość), która nie ustępuje mimo leczenia?
6. Czy masz dolegliwości związane z niedoborem witamin?
7. Czy masz zaburzenia miesiączkowania?
8. Czy cierpisz z powodu bezpłodności?
9. Czy miałaś poronienia?
10. Czy dokuczają Ci niewyjaśnione bóle mięśni lub stawów, czy masz osteoporozę?
11. Czy masz problemy z koncentracją?
12. Czy często miewasz zmiany nastrojów, depresję?
13. Czy masz cukrzycę typu I, choroby tarczycy, wątroby, stawów, niedobór immunoglobulin typ A?
14. Czy masz krewnych chorych na celiakię?


Jeżeli występuje ból głowy po zażyciu leku to należy poinformować o tym swojego lekarza, może trafi na zamiennik który nie będzie wywoływał bólu.

Pozdrawiam
napisał/a: nike803 2012-11-25 17:55
na postawione pytania 9 odp. jest pozytywnych, celiakii nie mam, były robione badania, mięśnie i brzuch bolą mnie po nabiale, jakies pół godz. po zjedzeniu, wiem, że ciężko diagnozować choroby jelita cienkiego, ale lekarze nie mówią o dodatkowych badaniach, a problem tkwi raczej tam, trzeba szukać dalej