Diagnoza uszkodzonego nosa

Witam wszystkich. Jeśli zły dział, proszę o przeniesienie, ciężko było mi wybrać zważając na to, że nie wiem jeszcze co mi jest ;]

Tak więc, dziś po siłowni chciałem wytrzeć nos, pociągnąłem go w bok za końcówkę i mam wrażenie, że coś z nim zrobiłem, mogłem pociągnąć za mocno bo byłem dobrze spompowany... Nigdy nie zwracałem na niego uwagi ale teraz coś mnie tknęło i go trochę obmacałem i pooglądałem. Nie boli (lekko zdrętwiała ta końcówka nosa ale może to od macania..), ale gdy chwytam przegrodę nosa dwoma palcami,mogę chyba trochę przesunąć zagrodę w prawo lub w lewo (ruszająca się część to ok 1/3 długości nosa licząc od czubka). Cóż więcej, nie jestem w stanie powiedzieć, czy jest spuchnięty, nie znam się na tym, mam tylko wrażenie że jedna dziurka jest jakby trochę niżej od drugiej, nie zwracałem nigdy na to uwagi i nie jestem pewien czy nie mam tego od zawsze heh, ale chyba bym to zauważył przez dwie dekady, na posiadanych zdjęciach słabo to widać ale dawny nos sprawia wrażenie prostego.. Co do krwawienia, miałem jakieś smarki z krwią gdy wydmuchałem nos ale to śladowe ilości, pewnie mam zjechaną błonę od ćwiczenia na mrozie albo pyłu węglowego, wczoraj też takie miałem.

Nie wiem, czy się tym przejmować. Szukałem trochę ale nie mogłem znaleźć istotnych dla mnie informacji, powiązanych bezpośrednio z moimi objawami. Stawiam na pęknięcie przegrody ale odnoszę wrażenie, że źle rozumiem opis tego urazu.

Możliwe, że sobie tylko wkręcam ale wolałem sprawdzić, czy to rzeczywiście uraz czy tak ma być (no i co z tą dziurką, jestem prawie pewien że wcześniej była wyżej, a gdy napinałem nos, wyglądał proporcjonalnie, teraz ta lewa dziurka zjeżdża na dół i napina się całkiem inaczej, niż sąsiadka, trochę dziwnie to wygląda.


Prosiłbym o informację, czy i co mi jest, co mam z tym zrobić lub jakieś podpowiedzi, co sprawdzić by to zdiagnozować.


Pozdrawiam !