depresja

napisał/a: Cznel 2014-01-26 12:47
Witam
Od panad 2 lat choruje na cos ale sam nie wiem na co.Zaczelo mi sie to panad 2 lata temu.Zaczolem wstawac zmeczony,oslabiony.Trwalo to kilka dni w koncu zaczely sie jakies stany lekowe tzn. ogarnial mni lek niewiadomo skad i przed czym.Przez te leki dostalem ze 2 razy atakow paniki tez jeszcze ponad 2 lata temu.I tak wszystko trwa do dzis:
codzienne zmeczenie
zerowe libido,bol glowy,oslabienie lekkie kolatanie serca sen nie daje mi wypoczynku i ogolnie zle sie czuje
Robilem wszystkie podstawowe badania,tarczyce,bolerioze nic nie wychodzi
Chodze po psychiatrach, tez rozkladaja rece,bralem juz chyba 7 roznych lekow, zaden nic nie daje.
Czasem juz ledwo laze, nie wiem sam co robic.
napisał/a: joannanr1 2014-01-26 15:35
Jakie miałeś badania tarczycy i boreliozy?
napisał/a: Cznel 2014-01-26 16:14
Tsh western blot
Boleriozy lekarz nie widzial ale chyba sa ok bo przy wszystkich przeciwcialach mam nieobecne
napisał/a: joannanr1 2014-01-26 17:24
Western Blot jest dość dobrym badaniem , który raczej wyklucza boreliozę.Miałeś kleszcza i rumień , że badałeś się w kierunku boreliozy?
napisał/a: Cznel 2014-01-26 17:42
Miałem kleszcza, rumienia nie było.
napisał/a: joannanr1 2014-01-26 19:39
Możliwości jest pewnie sporo ale póki co to sądzę mogą być nast.powody
1.jednak depresja (nie jest łatwo dobrać odpowiednie leki
2.jednak borelioza (seronegatywna) - zdarza się dość rzadko
3.przewlekłe zakażenie jakąś bakterią np chlamydią pn.
napisał/a: Cznel 2014-01-26 21:51
Nie jest łatwo dobrać leki jak ja juz zjadłem wszystko co sie da zjesc i zadne leki nic nie daja.Borelioza wątpie juz predzej ta bakteria.
napisał/a: joannanr1 2014-01-27 17:12
Zbadaj może jeszcze anty-tpo , może warto wykluczyć hashimoto.
Jeżeli chodzi o chlamydię , zarejestruj się na forum i dopytaj się czy warto żebyś się diagnozował w tym kierunku:

http://www.chlamydioza.pl/

Kleszcz oprócz boreliozy przenosi niestety też inne choroby m.in.chlamydię , pozdrawiam.
napisał/a: Cznel 2014-02-24 08:27
Ma ktos jeszcze jakies pomysły.Ten stan jest nie do wytrzymania.Codziennie boli mnie łeb.Teraz jestem juz prawie miesiac na Wellbutrinie i oczywiscie nic sie nie poprawia.Sporo czytałem o depresji,nerwicach i niby duzo objawow pasuje ale dlaczego leki nie dzialaja?Jeszcze to libido,dziewczyny wogole mnie nie pociagaja, nawet nie moglbym sie zakochac,nie czuje juz czegos takiego do dziewczyn i juz.Nie wiem juz czy to przez to zobojetnienie czy to wina depersonalizacji,derealizacji.W ogole czuc sie normalnie to calkiem co innego,odprezenie,chec do wszystkiego,lepszy humor.Co ja mam zrobic,jak sie leczyc?