Depresja - poranna senność, brak motywacji.

napisał/a: darkstar 2012-08-20 21:05
Witam.
Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie depresje ze stanami lękowymi. Od tamtego momentu przeszedłem pełną kurację Citabaxem i teraz przyjmuję zachowawczo 20mg dziennie. Mój stan uległ poprawie: stany lękowe się zmniejszyły, a właściwie zniknęły, czasem tylko się pojawiają ale to zrzucam na coś w stylu słabszy dzień. Miałem też problem z przypomnieniem sobie czegoś, coś w stylu mam to na końcu języka ale nie mogę po to sięgnąć. Pomógł w moim przypadku regularnie przyjmowany magnez.
Pozostała jeszcze walka z samooceną i postrzeganiem przez innych ale nie o tym chciałem pisać. Przejdę do sedna: rano jestem niesamowicie zaspany i tak do 12-13, a czasem później dodatkowo brak motywacji, koncentracji. Nie jest oczywiście tak jak na początku, że nie mogłem zebrać w ogóle myśli, a jakakolwiek próba głębszej analizy jakiegoś problemu sprawiała mi niesamowity problem. Obecnie radzę sobie z tym za pomocą lekkiej kawy. Wiem, że przy depresji to nie najlepszy pomysł ale ona mi pomaga. Zwiększa mi się motywacja i umysł rozjaśnia.Ogólnie mam problem z motywacją. Czy ktoś jakoś rozwiązał ten problem?
Myślałem nad wzięciem acetyl L-karnityny ale to chyba nie ta grupa neurotransmiterów, raczej dopamina i serotonina. Mam 5-htp i chciałbym spróbować przyjmować to rano aby dostarczyć serotoninę. Czy miał ktoś podobny problem? Jeśli tak prosiłbym o podpowiedź jak sobie z tym poradzić.
napisał/a: szmal 2013-03-15 19:00
Hej
Pomogło coś, gdyż mam całkiem podobny problem,gdzieś ok 10lat ciągle męczy mnie poranne zmęczenie i brak motywacji. Zimą dodatkowo przelewa się to na cały dzień. Wcześniej pamiętam rano wstawałem jak rażony prądem, z motywacją do życia i tak podobnie wyglądał później mój dzień. Chodzi o to że brakuje mi zaraz po przebudzeniu jakiegoś wew. impulsu który wcześniej we mnie istniał, rodzaj jakiejś porannej dawki adrenaliny, jakiś hormonów , trudno mi powiedzieć co to było. Może ktoś inny miał podobny problem i jakiś cudem znalazł przyczynę lub rozwiązanie.Dodam że badałem cukier, tarczycę ale wszystko jest w normie. Przyjmuje i przyjmowałem różne leki antydepresyjne, głównie wychwytu zwrotnego serotoniny ale jak dla mnie słabo działają. Ogólnie w życiu robię to co chcę i to co lubię, ale w takim stanie przeważnie nic nie motywuje mnie do życia i czuję ciągle chroniczne zmęczenie. Mam wiele pomysłów na życie ale nie mam żadnych sił by je realizować. Często zimą sypiam nawet do 18 godzin dziennie, a średnio i przeważnie po 12.

Poz
napisał/a: darkstar 2013-03-19 22:57
Witaj.

W konsekwencji nic dodatkowego nie stosuję. Moje doświadczenie mi mówi, że jednak samemu trzeba się zmotywować, to bardzo potężna siła. Musisz znaleźć sobie cel, który będzie Cię napędzał. Ja staram się szukać motywacji w różnych książkach , poradnikach. Czytam i buduję w sobie motywację. Jeśli tracę ją, znów wracam do książek. Staram się nie tracić celu z oczu.
Ważne jest aby zrozumieć, że życie jest jedno i go się nie będzie powtarzać, a kontrola nad nim należy do nas. Przynajmniej na ten stan wiedzy tak uważam. Skoro ono należy do mnie to chcę z niego korzystać. Staram się trzymać tej myśli. I to chyba o to w tym chodzi, o wytrwałość, samodyscyplinę i działanie. Nie przestałem brać citabaxu. Nie jestem tez psychologiem ;)

Pozdrawiam.