Damian F - Rak, angina, migdalki

napisał/a: damianf 2009-07-13 11:54
Witam ponownie. Brałem te leki odpornościowe i anty alergiczne. Myslę, że czułem się może troszke lepiej niż teraz. Jednak skończyły mi się odpornościowe a alergiczne przestałem brać bo mam iść na testy. Problem wrócił, biały lepki syf spływający po gardle, zaleganie kluchy, nie wiem czy migdał się powiększa czy był taki duży ciężko to zaobserwować bo wchodzi mi do gardła tak że jego spód wyczuwam jedynie palcem. Wróciła znowu chrypa i te takie promieniujące rozpulchniające uciski jakby od tego migdałka.

Dzisiaj znowu lekarz. Troche ciężko mi się oddycha. Zrobiłem RTG klatki jak na moje oko to ja tam żadnego guza nie widze zobaczymy co lekarz dzisiaj powie.

Kolejne badanie USG w innej klinice - to wydaje się na przeprowadzone dokładnie.
Gruczoł tarczowy jednorodny, monoechogeniczny, niepowiekszony.
W okolicy podżuchwowej prawej kilka powiększonych węzłów chłonnych( w tym możliwy powiększony migdałek gardłowy) wielkości 21x8mm. Po stronie lewej w okolicy podżuchwowej powiększony węzeł chłonny lub migdałek gardłowy wielkości 21x7mm
Pojedyczne, niepowiększone wężły chłonne wzdłuż mięśni mostkowo-obojczykowych wielkości do 10x 3mm
Opisane zmiany nie budzą podejrzenia w kierunku zmian roztworowych, odpowiadają najpewniej węzłom chłonnym odczynowym.

Kolega sie pytał znowu swojego znajomego lekarza co to może być i stwierdził, że stres bo do niego też ludzie chodzą niby z podejżeniem o raka.

Wymaz chyba jeszcze raz zrobie po tym czasie - myślicie, że to dobry pomysł? Napewno nie zaszkodzi jednak finansowo leże rozłożony na łopatkach. Jak nie z choroby to z głodu :) Wiem wiem nie powinienem się śmiać bo nie ma z czego.
napisał/a: damianf 2009-07-17 21:47
widze ze nia ma zadnej wiadomosci. u mnie nadal brak diagnozy. jak okaze sie ze to jest jakies raczysko a lekarze mnie nie kieruja odpowiednio tak nie recze za siebie...
napisał/a: jadwigaszpaczynska 2009-07-19 09:25
Witaj ponownie Damian.
W jednym z artykułów, który gdzieś mi się zawieruszył, była opowiedziana historia mężczyzny z Australii , bodajże, który tak plastycznie ( jak Ty( wyobrażał sobie, e ma raka, ze w końcu ZACZĄL MIEĆ OBJAWY RAKO-PODOBNE.Zrobił sobie wszystkie możliwe badania i wtedy lekarze odesłali go do psychiatry i do psychologa.
-------------
Z książki "Radykalne wybaczanie" Colina Tippinga przytoczę tu ( dla ostrzeżenia i uświadomienia Cię , jak działa myśl) parę zdań, gdyż wkręciłeś się już tak w to wymyślanie sobie raka, że nie jesteś swiadomy, ŻE SAM MOŻESZ GO SOBIE POWOŁAĆ DO ŻYCIA.
Gdy rozmyślasz o czymś wciąż, jest tak jakbyś o tym marzył,
sam to sobie wykreujesz i to właśnie się wydarzy !

A teraz wracając do wspomnianej książki :Indianie Nawaho rozumieją ludzką potrzebę mówienia o własnych ranach ( i lękach) i ukazywania ich innym, ale wiedzą równiez, ŻE OPOWIADANIE O NICH, ZWŁASZCZA ZBYT CZĘSTE ( tak jak Ty to robisz), DODAJE IM MOCY. Jesli wiec ktos z nich chce się podzielic swoim żalem ( lub obawami ) z reszta plemienia , wszyscy się spotykają, by mógł to uczynic.Wolno mu opowiedzieć swoja historię TRZY RAZY i wszyscy słuchają ze współczuciem.Za czwartym jednak razem, członkowie plemienia , odwracają sie do niego tyłem , jakby chcieli powiedzieć : DOSYĆ ! WYSŁUCHALIŚMY TWOICH SŁÓW TRZY RAZY.ZROZUMIELIŚMY TWÓÓJH ŻAL.PUŚĆ GO W NIEPAMIĘĆ.NIE BĘDZIEMY TEGO WIĘCEJ SŁUCHAĆ.
Zastanów się, dlaczego ludzie przestali wchodzić na Twój watek? Mają dość czytania tak szczegółowych ( niestety niemiłych dla wiekszości) opisów tego, co jest na Twoich migdałkach. Pisałeś, że masz dziewczynę.Jeśli ją również " częstujesz" dokładnym opisywaniem tego, co widzisz na jeęyku i migdałkach, moze tego długo nie wytrzymać. Wiem, co mówie, gdyż mając 57 lat, napatrzyłam sieęna wiele i naczytałam sporo różnych ludzkich historii.
Radzę Ci tak, z serca., Zrób sobie WSZYSTKIE KONIECZNE BADANIA. Udaj się z nimi do kompetentnego specjalisty , a jeżeli powie Ci to, co ostatni z lekarzy Ci powiedział, poszukaj sobie dobrego psychologa ( terapeuty) i zawróć z drogi , na której jesteś aktualnie ( drogi do hipochondrii) póki jeszcze masz czas, a może juz sie w nią zapadłer.Jesteś trochę za młody, ŻEBY JEDYNĄ PRZYJEMNOŚCIĄ TWOJEGO ŻYCIA miało byc nieustanne oglądanie "nalotów i grudek itp" na jezyku, migdałkach . Może masz zacięcie do bycia np.biologiem, sprawdź te opcję .Wtedy będzie to chociaż miało sens.
Na okoliczność podobnych do Twoich zachowań napisałam wierszyk:

Można wejść w chorobę, można się w nią ZAPAŚĆ
i utkwić w niej długie , miesiące i lata.
Ponieważ widzę ,ze jesteś na najlepszej drodze, żeby "zapaść się w swoje dolegliwości, więc Cię ostrzegam , pisząc w taki właśnie sposób ten post.Możesz się na mnie nawet obrazić, ale lepsze to niż miałbyś ZMARNOWAĆ SOBIE OSOBIŚCIE RESZTĘ MŁODOŚCi ( a może i resztę życia). Pamiętaj : czego w głowie nie zasiejesz, to się w życiu nie zadzieje !.Poza tym doradzałabym Ci odwiedziny na ODDZIALE ONKOLOGII, poczytanie postów na forum "onkologia", bo skoro tak bardzo chcesz " wyhodować sobie swoim myśleniem RAKA, to sprawdź chociaż JAK TO BĘDZIE " smakowało".Ja znam ten smak, wiec Ci odradzam.Ale Ty masz swoją wolną wolę, więc zrób jak chcesz. Pozdrawiam.
napisał/a: Karol767 2009-07-19 11:56
Rany człowieku weź się za siebie!!! Problem to masz z głową!!! Już popadłeś w totalną paranoje! Czytać się tego nie da co wypisujesz! I po co tutaj to wszystko piszesz jak nikt Ci tutaj nie pomaga?
napisał/a: damianf 2009-07-23 12:09
Szukam poprostu kogos kto bedzie w stanie pomoc. Zglosil sie jeden Pan ktory ma podobne problemy na prywatnych wiadomosciach u niego tez niewiadomo co sie dzieje ale troszke inaczej stwierdzono jeszcze. Natomiast moze mi dzialac ta grzybica klucha w gardle itp. tylko czy wtedy sa wezly powiekszone i czy po leczeniu tej grzybicy znowu by w gardle wrocila? Nie wiem ide znowu na kolejne sesje do lekarzy. Mam juz dosc a najbardziej drazni ta ich bezradnosc, brak specjalsistow, brak ludzi z wiedza i ludzi myslacych nad problemami. Masowka next next next i kasiorka i ciagle malo i malo... ale grzyby z rodzaju candidia wlasnie prowadza do roznych stanow i ludzi wlasnie lubia leczyc psychicznie tak jakbyscie wy to wlasnie zrobili bo nie ma problemu a tutaj g...prawda samo sie z nieczetgo to nie bierze. Objawy sa i nie wymyslilem sobie ich. Badania sa i sobie tez ich nie wymyslilem. Bol niezyt klucha w gardle jest odpluwam brazowe, szare, zoltawe lub biale wydzieliny. No nie zartujcie ze to siedzi w mojej glowie bo mam po dziurki w nosie takich tekstow.
napisał/a: Sonca 2009-07-23 19:53
Hej,

oj, tytuł chwytliwy dałeś, nie powiem. Ale jesteś - jak wspominałeś - programistą, więc może rozpoznanie zostaw tym, którzy znają się na zdrowiu lepiej (choć widzę, że niezwykle ciężko Ci w to uwierzyć). Słuchaj, zrobiło mi się Ciebie szkoda, więc postanowiłam polecić Ci stronę www.dobrylekarz.info, znajdź sobie najlepszego specjalistę, pójdź do niego i niech on Ci wszystko wyjaśni. Nie czytaj i nie szukaj na własną rękę (!!!), bo znajdziesz u siebie mnóstwo chorób (tak to jest na przykład u studentów medycyny, którzy ucząc się o różnych dolegliwościach dochodzą do wniosku, że sami je mają). Nie będę Cię więcej przekonywać, chociaż mogłabym, bo i tak wszystko zależy od Ciebie. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego. I uważaj na Internet, bo ktoś może zapragnąć zabawić się kosztem Twojego zaufania i Twoich nerwów. Internet to nie lekarz. A, i chciałam jeszcze zwrócić uwagę na pozytywny fakt, że żaden z trzech lekarzy - post z 2009-07-03, 07:58 - (którym nota bene nie uwierzyłeś) nie podejrzewa u Ciebie raka. Tego się trzymaj. Pozdrawiam serdecznie raz jeszcze.
napisał/a: Karol767 2009-07-24 11:53
Człowieku bo taka jest prawda! Może i masz tam jakieś objawy, ale pewnie je wyolbrzymiasz 100 krotnie!!! Zostaw to lekarzom i nie wmawiaj sobie raka! Chociaż myślę, że dopiero wtedy byłbyś szczęśliwy jakby się okazało, że go masz. Bo domagasz się go. Ludzie tu mają naprawde POWAŻNE problemy, chorują na nowotwory, ich bliscy chorują a Ty zawracasz wszystkim głowę bo jakieś kulki w ślinie widzisz! Tu Ci nikt nie pomoże, pomóc Ci może psychiatra! Idź do niego! Tobie nie da się normalnie i grzecznie powiedzieć bo nie rozumiesz! Ogarnij się wreszcie! Może za dużo przed kompem siedzisz? Od tego też można dostać świra!
Od samego czytania tego co wypisujesz inni mogą ześwirować!
napisał/a: damianf 2009-08-11 09:20
Witam.
Poprostu nie wiem co to jest. Nic mi nie pomoglo. Przestalem sie przejmowac.
napisał/a: Jarost1403 2009-08-11 16:56
No,nareszcie coś mądrego. Brawo! Tak trzymaj i nie biegaj po lekarzach. I nie pisz już głupot. Jak wszyscy Ci mówią,że jesteś koniem to kupuj uzdę/to żart oczywiście/. Uwierz ludziom,którzy Co dobrze życzą. Pozdrawiam.
napisał/a: damianf 2009-08-25 11:30
No nic mam znowu gluty do odpluwania znowu mnie boli z jednej strony w szyji to stwardnienie od strony wielkiego migdalka. Ale wydaje mi sie ze to przez to ze migdalek jakby mi sie wgniatal w tylna sciane szyji. Poprostu chyba ma byc taki wielki juz i tak musi mnie boliec nieprzyjemnie troszke. Nie wiem co z tymi glutami. Ten promieniujacy bol w strone ucha taki czasem denerwujacy jest... Ale fakt lekarze nic nie widza maja mnie na tomografie jeszcze skierowac. No i ten bol ramion. Moze to od komputera. Mam uczulenie na kurze i to atakuje mi gardlo. Na forum raczej nie pomoga mi i mozna liczyc tylko na lekarzy. Jest zbyt wiele podobnych chorob i nie da sie tego opisac. Koniem to napewno nie jestem bo mam problem z odcinkiem szyjnym i ramionami. Krzywa postawa, krzywy kregoslup, alergia sam nie wiem ale wezly od czegos sie musialy powiekszyc. Sekret w tym kto zgadnie od czego...
napisał/a: damianf 2009-09-02 23:29
Kolejny dzien. Niestety szyja mnie boli bardziej niz dawniej. Teraz bol doskwiera mi prawie zawsze. Dodatkowo jakis stan zapalny chyba na dziasle od zeba. Czuje jakby mnie bolala 5,6,7 sam pewien nie jestem ktory a mialem stan zapalny miedzy 6 a 7. Lekarz jeden mi powiedzial ze to nie rak ze to gronkowiec i paciorkowiec i ta grzybica. Kazal mi zrobic wymaz z samego migdalka. Powiedzial ze migdalek prawy mam jak jajo ale tak wlasnei to wyglada. Jednak to nie boli mnie migdalek lecz cos co sie znajduje nizej w szyji. To jest wlasnie chyba wezl chlodnny bolesny. Migdalek jak naciskam nic sie nie dzieje. To uczucie w szyji jest takie jakby mi cos sie rozszerzalo takie jakby pieczenie od naciagnietej tkanki. i to jest taki nie mocny bol lecz taki ciagly i delikatny od tego wezla po ucho i po tego zeba. a moze to w zebie jest stan bakteryjny i mi tak ciagnie ten bol do wezla. Ale w sumie wezel mnie neiraz boli a zab nie. No i to zgrubienie na szyji nie wiem czy rosnie czy nie. Zastanawialem sie czy to nei jest cos wkolo tetnicy jakas taka narosl. Nie mam pojecia zielonego. Mam nadzieje ze to bakterie ten gronkowiec zlocisty i ten paciorkowiec taka robote robia okropna i ze mnie wylecza z tego dziadostwa i bedzie spokoj. Podobno leczenie jest bardzo dlugie z tych bakteri. Tam podawalem te bakterie podobno od tamtego czasu co byl ten drugi wymaz one sobie dalej zyja a to juz 3 miesiace. Pozniej nie bralem zadnych antybiotykow bo pani doktor mnie faszerowala lekami odpornosciowymi. Nie wiem co mam robic. Nie wiem czy po lekarzach chodzic czy nie i nie wiem po jakich. Sugerowano mi zrobic cytologie nosa ze to jakis da poglad tylko nie wiem jeszcze gdzie. No i tomografie ale to kosztuje niesamowicie duzo. Mam nadzieje ze to minie i bede zdrowy. Jeszcze ten bol tak dziwnie promieniuje jakby do ucha. To takie uczucie jakby pieczenia i rozszerzania a jednoczesnie jakby probowano mi to znieczulic jakims zamrazaczem... Na jezyku mam ten bialy nalot w glebi i tam jakby takie grudki jak co chyba jest normalne wyglada jak takie zwyrodnienia jakies. Gluty mam dalej w gardle ale to podobno ten grzym i bakterie w jednym. Bo to podobno nie zostalo wyleczeone i to siedzi napewno dalej we mnie. Teraz bedzie mnie prowadzil lekarz cos mowil o szczepionce na te gronkowce i paciorkowce. Droga tak samo ale cos musze zrobic z tym. Pryskam rowniez gardlo jakims preparatem na bazie srebra. Wyglada ten lekarz na znachora i jako jedyny powiedzial ze gardlo mam paskudne a migdal jest jak jajo. Wiec wyglada na to ze nie jest to pocieszyciel lecz realista. Osobiscie nie wiem po czym sie poznaje ze gardlo jest paskudne jak dla mnie tak zle nie wyglada paskudne mam te migdaly ten nalot na jezyku w gardle no i chyba ten niezyt rozciagliwy jak katar. To naprawde wyglada jak jakies zgrubienie na tetnicy. Ma ktos jakis pomysl?
napisał/a: damianf 2009-09-21 14:37
Dalsze wzmagania nie przynosza rezultatu. Teraz bedzie autoszczepionka bo bylem na kolejnym wymazie i stwierdzono ze to jakis streptococus B z grupy hemolitycznej C czy jakos tak napewno jakis paciorkowiec z grupy hemolitycznej C. Ale czemu mnie to boli glownie z jednej strony szyji?