Czym to może byc spowodowane? moze kiedyś sie uda.

napisał/a: pszczolka007 2015-11-21 09:11
Witam,
Mam 24 lata. Od dłuższego zmagam się ze problemami zdrowotnymi związanymi przede wszystkim ze stresem.
Dopóki się problemy nie zaczęły nigdy nie miałem problemów w zyciu codziennym, w sytuacjach nawet bardzo napiętych ze stresem. Jestem chłopakiem bardzo wesołym, usmiechnietym ale z tego co ostatnio po sobie widze to stres mnie strasznie ogranicza. Zarówno w wykonywaniu swoich obowiązków jak i rozmowe z ludzmi.
Stawy są moją bolączką od młodzieńczych lat, praktycznie wszystkie mi trzeszczą, chrupią. Poświeciłem temu wiele czasu, chodzeniu po prywatnych lekarzach i nie przyniosło tego zadnego skutku. Niedawno stała się u nas modna borelioza, nie chce się tutaj z tego w żaden sposób nasmiewac ale jest gro ludzi którzy sobie wmawiają ze sa chorzy na boreliozę bo wszystko się zgadza z tym co przeczytali w internecie..
Wracając do tematu, po wielu wizytach u,,różnych lekarzy’’ trafiłem przypadkowo do prywatnej renomowanej przychodni poleconej przez znajomą, że mam się tam udać z moimi stawami.
Po dwóch tygodniach codziennego jezdzenia babka która mnie rehabilitowała stwierdziła że mam strasznie spiete miesnie, *** że strasznie mi chrupią stawy.
Wieć znów jako kolejnej osobie przedstawiłem moją historieo tym ze się czuje spięty, że codziennie bolą mnie dolne konczyny, mieśnie mam obolałe, problemy z wymową, z pamięcią etc.
Zaproponowała mi że ma znajomą która leczy boreliozę w Katoicach, bo tak to z moich objawów wygląda ze na to choruje.
Mówie czemu nie spróbować, wiec po kilku dniach pojechałem do Katowic. Przedstawiłem Pani Dokotor moją historie, że stawy chrupią, czuje się strasznie spięty itd. Zaproponowala mi oczywiście za moją zgoda leczenie metodą ILADS, co do badan to już nie pamiętam jak to dokładnie było.
Przez 6 miesięcy trulem się tym dziadostwem, biorąc 3 antybiotki na dzień. Zadnych zmian to nie przyniosło, jedynie bardzo osłabiony na tym byłem,ale przy takiej dawce to konia by powaliło.
najbardziej po dupie dostała moja mama, dbając każdego dnia żeby jedzenie było pod diete.
Skonczylem z ta terapia i udałem się po jakims czasie do szpitala zakaznego w Bytomiu, po krótkiej konsultacji, opisie moich objawow etc. Pani ordynator przyjela mnie na oddział.Leżałem przez 21 dni i znów aby odrobine nie poczułem poprawy.W czasie pobytu miałem zrobione punkcją, wszystkie badania z których nic nie wynikało ze to borelioza. Po tym wszystkim kompletnie przestałem wierzyc ze to jest to.
Mija od tego czasu 2 lata, u mnie nic się nie poprawiło. Obecnie jeszcze jestem studentem, ostatni semestr,w między czasie udało mi się w czasie tego semestru prace znaleźć. Nie jest stresująca bo jestem asystentem inzynieria i jak na razie nie mam zadnej roboty procz segregowania dokumentacji,strach pomyslec jak przyjdą obowiązk. Od rana siedze przy komputerze, nogi mam jak kolumny,lydki spięte jak plandeka na żuku,glowa mnie boli i głos przez stres zachrypnięty.Utradnia mi to kontakt z ludzmi, gdysz nie jestem sobą. Do przodu mysle co powiedzieć żeby nie wypasc zle.. Strasznie mi to wszystko utrudnia, jeszcze jestem wtrakcie pisania pracy,kupe czasu na tym poświęcam a niemam zadnych rezultatów,bo sie bardzo stresuje.
Ostatnio samemu nikomu nie mówiąc udałem się do psychiatry,myślałem że to jakies wyjście z sytuacji. I znów to samo, tabletki które po dwóch miesiącach które nic nie niosły.
Mam naprawdę tej sytuacji ze soba, z codziennym spięcem dość .Jak tak każdy dzień ma wyglądać to nie wiem czy to 30stki dociągnie…
Myśle nad tym ostatnio dużo, co może być powodem? Jak byłem młody to dużo ćwiczyłem, brałem odzywki i raz sięgłem po mocniejsze specyfiki testosteron i metanabol. Chce przypomnniec ze miałem tedy 13-15 lat,straszne. Oczywiście, były to minimalne dawki i było to jeden jedyny raz.
Nawiązuje do tego ponieważ może tędy droga żeby wykluczyć pewne zaburzenie tym spowodowane.
Czytałem ostatnio że można badanie na stres wykonać, a dokładnie na poziom kortyzolu który jest regulowany przez przysadke mózgową, może tu gdzieś problem siedzi?
trochę się rozpisałem, ale chce zobaczyć jakie Państwo mają propozycje?
Sam po mału sobie już z tym nie radze, bo widze co się dzieje, jak funkcjonuje.
Z góry dziękuje za poświecony mi czas.
Pozdrawiam
Tomek
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-11-23 18:46
Ale leczony i diagnozowany byłeś tylko w kierunku boreliozy?
napisał/a: pszczolka007 2015-11-23 18:49
tak , kilka miesięcy leczenia metodą ILADS , pozniej szpital zakaźny.Ani przez moment nic nie poczułem , a z wyników nic takiego nie wynikało.
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-11-23 19:06
Serio? Tylko wiesz że takie objawy mogą być związane z wieloma chorobami. Na początek przecież trzeba było wykluczyć np. Młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów, czy RZS, bo wbrew pozorom młodzi też mogą na to chorować. Nie bardzo wierzę, że przez tyle lat nie miałeś diagnostyki w tym kierunku.
napisał/a: pszczolka007 2015-11-23 19:27
szczerze to nic nie słyszałem o tym. Pozebieram te wszystkie cenne od was informacje a na przyszły tydzien mam juz zabukowaną wizyte u reumatologa .Jeszcze mnie nurtuje czy to nie jest zwiazane z fibromialgią.
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-11-23 19:35
pszczolka007 napisal(a):Jeszcze mnie nurtuje czy to nie jest zwiazane z fibromialgią.


Oczywiście, że może być, dlatego piszę, że dziwne że nie wykluczono wielu chorób, które to powinny być w pierwszej kolejności diagnozowane.