Czy wyciąć migdałki?

Zawsze wiedziałam że mam "czułe" gardło i muszę na niego uważać. Częste anginy, zapalenia migdałków towarzyszyły mi od dzieciństwa, choć muszę przyznać że moje zachorowania nasiliły się od wieku "nastu lat" i tak towarzyszą mi do dnia dzisiejszego (28l). Co roku zażywałam różnorakie antybiotyki, przepisywane bezmyślnie przez lekarzy na każde zachorowanie (w dzieciństwie nigdy nie zlecono mi wymazu z gardła a tym bardziej antybiogramu), do czasu aż dotarła do mnie świadomość że nie jest to dobre dla mojego organizmu i stanowczo zażądałam takiego badania. Po długim przekonywaniu lekarza, w końcu zlecił mi takowe a wynik ku mojemu zaskoczeniu wyszedł zupełnie w normie....Na własną rękę konsultowałam się z laryngologami, wśród których połowa miała zdanie odmienne do drugiej połowy nt. usuwania migdałów, ostatecznie się nie zdecydowałam. I tak przez kolejne lata byłam ratowana antybiotykami, aż do momentu kiedy liczba przyjmowanych przeze mnie osiągnęła 12, czyli raz na miesiąc. Stopniowo dorastałam do decyzji że muszę zmienić lekarza rodzinnego (poprzednia P.dr była lekarzem "ludzkim", jednak przepisywała antybiotyki na wszystko). Nowy lekarz rodzinny = ograniczenie liczby zażywanych antybiotyków do 3-4/rok. Niestety moje migdały nadal dają o sobie znać.
Obecnie, po wizycie u poleconego przez l.rodzinnego, 'myślącego laryngologa', który zalecił mi usunięcie obu migdałów (czas oczekiwania na zabieg ok.1,5roku), jestem chora.
Ból głowy przy skroniach, bóle kości i stawów, osłabienie, dreszcze, gorączka 38,5, ból gardła (tak jakby pomiędzy nosem a gardłem coś mi siedziało), powiększone, zaczerwienione i przekrwione oba migdały z czopami ropnymi oraz języczek, początki bólu ucha (prawego bardziej) brak kataru.
P.dr zleca wymaz z gardła+antybiotykogram
przepisuje xorimax 500 14tab (co 12h), laryng up i płyn do płukania gardła z jodyną i gliceryną (płyn mendla - tak mi się wydaje)

Po tygodniu, czuję się lepiej tzn. nie mam gorączki, kości nie bolą, obrzęk w gardle jakby mniejszy jednak po lewej stronie nadal ból gardła i ucha, głowa pobolewa, duszący kaszel nasilający się wieczorem i rano, lekki ropny katar, osłabienie
Idę na kontrole, jest wynik wymazu:
1/ Staphylococcus aureus metycylinowrażliwy
wzrost obfity,
w leczeniu zakażeń wywołanych przez gronkowce wrażliwe na metycylinę lekiem z wyboru jest Kloksacylina
(prawdopodobnie kolonizacja)
2/ Haemophilus influenzae
wzrost obfity
szczep wytwarza beta laktamazę
wrażliwy na amoksycylinę z kw. klawulanowym
(prawdopodobnie kolonizacja)
3/ Streptococcus viridans A-haemolyticus
wzrost obfity

P.dr przepisuje:
Amoksiklav Quicktab 1000 14tab (2 x dziennie co 12h)
Syntrapen 500 32tab (co 6h)
nystatyna
osłonka

Peter, napisz proszę co o tym myślisz?
Czy rzeczywiście wycinać - nie wiem dlaczego, boję się tego. Czy to mi może pomóż ?
Co robić?

Ponad to,
Początkowo miałam gronkowca "tylko" w nosie, następnie pokazały się w gardle.
wymazy z tego roku:
VII.13r
1/ Methicillin Resistant Staphylococcus aureus - wzrost obfity, antybiogram: wrażliwy na:trimethoprim/sulfametho, levofloxacin