Czy to problemy hormonalne? Jeśli tak, to co dalej?

napisał/a: bakelolo 2016-05-13 12:11
Zamówiłam Citrosept i zrobię już ostatnie badanie WB na borellę. Jeśli po citrosepcie nic nie wyjdzie, to porzucam koncepcję boreliozy. Nie wiem tylko jak długo ten citrosept przyjmować bo jedni twierdzą, że przez kilka dni a inni, że przez 2 tygodnie.

Dostałam też wyniki ANA2, nie wykryto przeciwciał natomiast w uwagach jest informacja, że zaobserwowano niestecyficzny typ świecenia.
napisał/a: joannanr1 2016-05-13 12:21
Brałabym dwa tygodnie przed badaniem.
Wypowiedź lekarza na temat prowokacji:
"Czy warto brać Citrosept przed badaniami diagnostycznymi?
Warto,ale nie wszyscy mogą go brać z uwagi na jego możliwe interakcje.Ekstrat z grejfruta ma naukowo potwierdzone działanie-rozbija cysty w boreliozie.Krętki Borrelia mogą otaczać się ochronnym workiem zwanym cystą-jak powstanie taka cysta wewnątrzkomórkowo,wtedy kretki Bb nie są rozpoznawane przez nasz ukł odpornościowy(czyli innymi słowy immunologiczny).Jak rozpadnie się cysta,krętki Bb sie wydostaną i rozsieją-wtedy i Western-Blot i PCR i LTT mogą wyjść dodatnio.Niestety,może dojść do rozsiewu krętków po naszym organiźmie czyli do pogorszenia klinicznego.Citrosept też można brać,w celu rozbicia cyst(do cyst nie penetrują antybiotyki!) razem z antybiotykami,ale TYLKO NIEKTÓRYMI.Wyciąg z grejfruta poprzez to,że metabolizuje się przez cytochrom P450 w wątrobie,ma liczne interakcje lekowe.Nie wolno go brać np.z niektórymi lekami kardiologicznymi(tzw inhibitorami konwertazy angiotensyny,glikozydami),antybiotykami(z makrolidami z wyjątkiem azitromycyny i roksytromycyny, z rifampicyną),z flukonazolem.
Podaje się zazwyczaj ilość kropli tyle ile masa ciała w kg,rozłożone na 3 x dz porcje
Nie jest prawdą,że można brać citroseptu tylko przed wykonaniem PCR-można także przed wykonaniem W-B czy LTT!Lepszy od citroseptu jest preparat citrogrept(citrosept to wyciąg z miąższu i pestek grejfruta, podczas gdy citrogrept z samych pestek)"
napisał/a: joannanr1 2016-05-13 12:22
Na tym forum poczytasz o diagnostyce okiem specjalisty:
http://kleszcze.edu.pl/blog-borelioza-pytania-i-odpowiedzi-lekarza-ilads-t377.html
napisał/a: bakelolo 2016-05-13 12:55
Chciałam zaznaczyć, że w wypowiedzi tego lekarza nie ma informacji przez jaki okres czasu zażywać ten Citrosept ;).
napisał/a: joannanr1 2016-05-13 13:12
Nie ma ale najczęściej takie dawkowanie jest zalecane :)
napisał/a: bakelolo 2016-05-20 18:41
Niestety ale dalszych wyników póki co jeszcze nie ma i nie wiadome kiedy będą.

To, co natomiast zauważyłam, to chyba znalazłam źródło pieczenia...chyba za duzo letroxu zażywałam. Od kilku dni, zaczynam zmniejszać dawkę do 25mg i pieczenia ustapiły i tak m isięwydaje, że zaczęły się pojawiać właśnie, gdy zaczęłam zwiększać dawkę lewotyroksyny.
napisał/a: bakelolo 2016-05-21 12:11
Bruceloza też wyszła ujemna.
Te pieczenia, raczej na 100% wynikały z zażywania większej dawki lewotyroksyny bo wczoraj wzięłam 50mg i pieczenia wystepowały, dziś wzięłam 25mg i po pieczeniach nie ma śladu.

Do tego chyba mam jakieś uczuclenie na pomidory albo pestycydy, którymi są pryskane. Dziś po zjedzeniu pomidora (Tesco pomidor sliwkowy), wyskoczyło mi na ręce swędzące zaczerwienienie i znowu wyskoczyły mi takie krosty na dłoni. Nie sądzę, aby to był przypadek.
napisał/a: joannanr1 2016-05-21 20:35
Czekam z niecierpliwością na wynik bartonelli , jeszcze nigdy się nie pomyliłam ale zobaczymy :)
napisał/a: bakelolo 2016-05-24 14:45
Niestety, ale wyniki nadal nie przychodzą. Natomiast mam wrażenie, że większość moich obeznych objawów, to już faktycznie wynik tych dwóch lat w ciągłym stresie, niewiedzy i braku ruchu.
Widzę, że stres na mnie fatalnie działa. Dziś byłam u stomatologa usuwać ząb, kobieta podałą mi znieczlenie i dosłownie aż ręce i nogi mi zdrętwiały i prawie zemdlałam a to tylko wynik stresu bo po chwili przeszło.
Od kilku dni stopy już mnie nie pieką (odkąd biorę mniejszą dawkę lewotyroksyny), natomiast ciągle mam problem z niskim cisnieniem. Wczoraj będąc na spacerze z psem znowu spadło mi z 90/70 do 80/60 i czułam się jakbym miała zaraz zemdleć :/.
napisał/a: joannanr1 2016-05-24 16:48
Stres na pewno nie wpływa dobrze na zdrowie ale trudno powiedzieć czy aż tak.Każdy z nas jakąś odporność na stres i radzenie sobie z nim jednak posiada.U Ciebie najpierw były jednak objawy chorobowe , z których wyniknął stres.
napisał/a: bakelolo 2016-05-24 17:27
Nie mówię, że stres jest źródłem moich początkowych objawów.
Na początku jedyne dolegliwości jakie miałam, to właśnie takie chwilowe uczucie słabości (nawet nie takiej typowej, tylko uczucie jakby mi nagle przez chwilę krew do mózgu nie dopływała). Potem, przez ponad rok prawie w ogóle nie wychodziłam z domu, większość czasu spędzałam leżąc w łóżku bo to uczucie przeszł ow stan permanentny a lekarze nie potrafil określić źródła moich problemów. No i z biegiem czasu zaczynały dochodzić nowe dolegliwości:
- bóle z tyłu głowy - zapewne od kręgosłupa bo leżąc człowiek musi głowę odchylać mocno do przodu, żeby robić coś na laptopie,
- mrowienie i drętwienie nóg - prawdopodobnie od braku ruchu,
- aż do drgnań w ciele - tutaj w sumie nie wiem jakie jest wytłumaczenie bo nogi można podpiąć pod brak ruchu ale tułów...
Natomiast fakt, że co raz więcej objawów zaczęłam nabywać, te tachykardie, palpitacje itp. to pewnie napędziło całą spiralę i teraz najdrobniejsza anomalia bardzo mocno mnie rozstraja. Bo dziś autentycznie, gdy znieczulenie stopniowo zaczynało działać, to od razu dopadła mnie achykardia, duszności, mrowienie w rekach i nogach.
Wkurza mnie to bo nie wiem jak sobie z tym poradzić.
napisał/a: bakelolo 2016-05-24 22:13
Dostałam resztę wyników dotyczących koinfekcji odkleszczowych i kształtują się one nastepująco:

Babesioza IgG -