Czy to problem z prostatą

napisał/a: Xav44 2015-06-02 13:16
Witam mój problem tyczy się przerostu prostaty, mam 20 lat i od kiedy pamiętam musiałem przed sikaniem chwilkę odczekać, skupić się i dopiero wtedy mogłem zacząć, trochę to było uciążliwe ale przymykałem na to oko. Ze strumieniem zero problemów, duże ciśnienie, raz czy dwa razy w życiu na kacu zdarzyło się że było małe także tutaj nie mogę narzekać. Następna sprawa, zauważyłem że po "ziółku" trudniej mi się skupić żeby zacząć oddawać mocz, o wiele dłużej muszę czekać i jest to proporcjonalne do intensywności tego "stanu po spożyciu". Dodatkowo zawsze na koniec oddawania moczu czuję że nie wysikałem się do końca i muszę tak jakby się spinać kilka razy żeby jeszcze po trochę wysikać się do końca i to za każdym razem tak mam od zawsze. Niedługo wyjeżdżam za granicę i zacząłem się tym przejmować czy aby nie jest to przerost prostaty, problem w tym że teraz zaciskam pasa do wyjazdu i nie stać mnie na prywatną wizytę a na NFZ raczej nie zdążę i dlatego tutaj pytanie:
1. Czy moje objawy wskazują na problem z prostatą czy to czekanie przed oddawaniem moczu to normalna sprawa?
2. Jakie badania się robi żeby sprawdzić stan prostaty prócz tego doodbytniczego USG?

Bardzo proszę o szybką odpowiedź bo czas mnie goni a jeśli byłoby to konieczne może bym pożyczył pieniądze na wizytę u lekarza w ostateczności. Pozdrawiam!
napisał/a: Xav44 2015-06-12 04:13
up odpisze mi ktoś co to może być a może to normalne i niektórzy po prostu tak mają?
napisał/a: piotrosiama 2015-06-12 07:55
Przy podejrzeniu problemów z prostatą bada się /z krwi/ również i poziom antygenu PSA choć nie wykluczone, że to sprawka tego "ziółka".
napisał/a: Xav44 2015-07-08 10:16
Miałem robione USG jamy brzusznej i prostata w normie, miałem też badania laboratoryjne (mocz, krew ob i jakieś tam jeszcze) i chyba w porządku bo nic nie mówił (byłem na NFZ), brałem też przez tydzień TamisPRAS na rozszerzenie cewki moczowej ale nic na to sikanie nie pomogło tzn. nadal muszę odczekać i kilka razy na końcu wypchnąć resztki moczu. Po tym jak mu powiedziałem że lek nie działa dał mi skierowanie na cystografię mikcyjną. Niestety jak się zgłosiłem na badanie okazało się że zapomniał mnie wpisać i na jutro mam mieć cystoskopię. Mam pytanie bo cholera jak patrzyłem na te cystoskopy to mi się słabo robi:
1. Czy bardzo boli czy bardziej jednak działa psychika?
2. Czym się różnią te badania i które w moim przypadku jest lepsze?
3. Lekarz powiedział że będzie kontrast i antybiotyk po, cystoskop jest sztywny i nie ma opcji znieczulenia ogólnego bo jak on powiedział "właśnie o to chodzi że mam być świadomy", po co i dlaczego nie można też dać znieczulenia miejscowego zastrzykiem?
4. Jak się przygotować do cystoskopii?
napisał/a: Vattier 2015-07-08 13:26
napisal(a):1. Czy bardzo boli czy bardziej jednak działa psychika?
Psychika. Pacjenci, których widziałem podczas badania, bardzo spokojnie je znosili.
napisal(a):dlaczego nie można też dać znieczulenia miejscowego zastrzykiem?
A serio chciałbyś, żeby ktoś Ci wbijał igłę w okolicę członka? Bo na tym polega znieczulanie miejscowe zastrzykiem.
napisal(a):2. Czym się różnią te badania i które w moim przypadku jest lepsze?
Cystografia mikcyjna oznacza wprowadzenie środka cieniującego do pęcherza prosto przez cewnik (nie podaje się go dożylnie) i wykonaniu zdjęć (również w trakcie oddawania moczu). Stosowana przede wszystkim w diagnostyce refluksu i przeszkód w pęcherzu moczowym. Cystoskopia oznacza obejrzenie endoskopem pod kontrolą wzroku pęcherza moczowego - podobne do gastroskopii albo kolonoskopii, ale tutaj oglądasz pęcherz moczowy. Przy cystoskopii można pobrać wycinki, w przeciwieństwie do cystografii. Z kolei cystoskopia nie uwidoczni refluksu. Nie ma lepsze-gorsze, te badania się uzupełniają.
napisal(a):4. Jak się przygotować do cystoskopii?
Bezpośrednio przed badaniem oddaje się mocz, ale pewnie urolog Cię jeszcze o tym poinformuje.
napisał/a: Xav44 2015-07-08 15:20
Miałem już znieczulenie iniekcyjnie przy przedłużaniu wędzidełka, jak dla mnie to o wiele lepiej niż wątpliwy żel no ale muszę dostosować się do decyzji lekarza. Jeszcze jedno pytanie - czy uroflowmetria jest refundowana i czy urządzenie do tego badania jest mniej więcej ogólnodostępne czy raczej mało popularne?
Wielkie dzięki za odpowiedź.
napisał/a: Vattier 2015-07-08 23:55
napisal(a):czy uroflowmetria jest refundowana
Z tego co mi wiadomo to tak - jeśli urolog uzna, że jest konieczna i Cię skieruje.
napisal(a):czy urządzenie do tego badania jest mniej więcej ogólnodostępne czy raczej mało popularne
Nie orientuję się w tym temacie.