Czy to może być powiększony węzeł chłonny?

napisał/a: nikakg 2016-02-07 14:34
Witam. Mam pytanie. Pewien czas temu pojawiła się na mojej skórze a dokładnie na szyi mała gulka. Załączam zdjęcie i proszę o pomoc to to może być. Dodam, że niedawno usg tarczycy wykazało u mnie guzki. 2 tygodnie temu skończyło się u mnie przęziebienie które trwało ok 3 tygodni. Co to może być?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-02-07 17:19
Zdjęcie trudno ocenić, ale na szyi po infekcji jak najbardziej może wyskoczyć węzeł.
napisał/a: nikakg 2016-02-07 18:03
Pobolewa też gardło ale przy np ziewaniu. Ostatnio robiłam usg tarczycy i wykryto 1 guzek i 2 torbiele. Boje się, że to mogą być już przerzuty ;/ wizytę u endo. mam 8 marca. Co można zrobić z tym węzłem? Zrobić na własną rękę usg węzłów chłonnych?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-02-07 18:09
Ale przerzuty czego?
Guzki tarczycy a powiększone węzły chłonne to dwie różne sprawy.
Jeżeli przechodzisz infekcję to takie powiększone węzły nie są niczym niezwykłym. Po infekcji powinny się wchłonąć, chodź czasami takie już pozostają.
napisał/a: nikakg 2016-02-07 18:18
Nawet przy infekcji takiej jak zwykłe przeziębienie? Bolało mnie gardło ale nie była to angina, nawet nie było powiększone. 3 tyg dokuczał mi kaszel. Od ładnych parę lat chodzę do hematologa ze względu na słabą odporność i długo trwającą leukopenie
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-02-07 18:21
Tak, przy przeziębieniu też może wyskoczyć węzeł chłonny. Ale jak Cię to niepokoi skonsultuj to z lekarzem POZ.
napisał/a: nikakg 2016-02-07 18:27
Dziękuję za odpowiedź.Myślałam, że tylko przy poważniejszych infekcjach węzły powiększają się Poobserwuje ten węzeł a jeśli nie będzie znikał udam się na usg. Moja lekarz rodzinna odmówiła mi już kiedyś skierowania na usg węzłów gdyż miałam guzek nadobojczykiem więc do niej na pewno się nie udam. Skierowała wtedy do chirurga onkologa ale stwierdził, że jest za mały żeby robić mu biopsję. W sumie minęło pare lat i guzek nie powiększa się.
napisał/a: nikakg 2016-02-15 13:13
Tydzień temu udałam się na usg węzłów chłonnych w związku z tą podejrzaną zmianą na szyi ale radiolog stwierdziła, że to musi zobaczyć dermatolog. Sprawdziła węzły chłonne i o to wynik:
"Po stronie lewej szyi widoczne węzły chłonne z zaznaczoną zatoką węzłową wielk. od 5x2 mm do 17x5mm.
Po stronie prawej szyi podobne węzły chłonne wielk. od 6x3mm do 14x4mm
Wnioski - w obrazie usg odczynowe węzły chłonne"
Po tygodniu czyli od dziś pobolewa mnie jeden z lewej strony w tym nadobojczykowy. Czy to może wskazywać na coś poważnego? Czy powiększone węzły chłonne mogą występować przy guzkach tarczycy? Proszę o odpowiedź. Wizytę u hematologa mam dopiero 30.05 a endokrynologa 8.03 a może warto odwiedzić lekarza rodzinnego? B. się boję, że to są jakieś przerzuty
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-02-15 13:18
A od kiedy dermatolog zajmuje się węzłami?

Jeżeli węzły są odczytowe to powinny być objawy teraz lub jakiś czas wstecz. Można zrobić sobie morfologię z rozmazem ręcznym + CRP i wtedy też więcej wiadomo.
napisał/a: nikakg 2016-02-15 13:29
Chodziło mi o tą plamkę białą na szyi :)
3 tygodnie stycznia byłam przeziębiona więc myślę, że tę węzły powinny się wchłonąć?
Od ładnych paru lat chodzę do hematologa ze względu na niskie WBC i podwyższone płytki krwi.
Czy te węzły z ostatniego badania USG mogą być podejrzane?
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-02-15 16:44
Chyba trochę panikujesz.

Podczas infekcji, moga pojawić się odczynowe węzły chłonne. Większość z nich po ustaniu stanu zapalnego wraca do pierwotnej postaci. Niestety część nie i taka już pozostaje. Te węzły się po prostu zwłóknią. Jeżeli stan zapalny był ale minął i węzły dalej są odczynowe to wielce prawdopodobne że one już takie zostaną. Proces włóknienia węzłów nie trwa tydzień, więc podczas USG takie węzły uwidocznione są jako odczynowe.

W takich sytuacjach powinno się wykonać morfologię. Jeżeli jest ona dobra, to wielce prawdopodobne że węzły już takie zostaną. Natomiast jeżeli wyjdzie zła, to ocenić powinien ją lekarz. Bo my nie wiemy na ile to ew. stan zapalny a ile jakaś powazniejsza choroba.

Skoro leczysz się od wielu lat u hematologa to tym bardziej trudno będzie nam ocenić Twoją morfologię, skoro ona "normalnie" prawidłowa nie bywa.
napisał/a: nikakg 2016-02-15 18:08
Może i się nakręcam i jestem przewrażliwiona ale to miejsce nadobojczykiem po prostu mi spuchło co mnie po prostu niepokoi. Wolę dmuchać na zimne niż obudzić się z ręką w nocniku :( miałam w rodzinie (nie po 1-szej linii) osoby które bagatelizowały niepokojące objawy "wczesnego" raka a później gdy poczuły się na prawdę źle było już za późno. Nie pozostaje nic innego jak udać się do lekarza rodzinnego