Czy to może być nowotwór?
napisał/a:
Szkapinka
2007-03-23 20:04
Mam bardzo poważne pytanie.
Otóż w nocy obudziłem się z bardzo silnym bólem w okolicy pachwiny.
Poszedłem z tym do kliniki ortopedycznej zrobiono mi USG i takie były opisy:
"W badaniu USG uwidoczniono cechy obecności wysięku, obrzęku błony maziowej w stawie biodrowym lewym- synovitis.
Pod kontrolą badania USG nakłuto staw uzyskując 25ml mętnego płynu stawowego.
w międzyczasie okazało się, że cały czas mam podwyższoną temperature blisko 39 czasami 39,5 i wahała się od 38 przez 4 dni
Dostałem leki: Dalacin C, ketonal, ketokonozal, i oczywiście trilac.
Co ważne z badań "posiew" nie wykryto żadnych związków z bakteriami tylko jakieś 19tys. komórek bodajże cytokin (na jednostkę której nie znam)
Zaczęło znowu boleć ale temperatura trochę spadła poszedłem na badanie kontrolne
gdzie ponownie wyciągnięto mi 32ml płynu tyle, że był jaśniejszy ale po badaniach okazało się iż stężenie (nie wiem czy na pewno tak one się nazywają)wyżej wymienionych komórek jest jeszcze wyższe.
Dostałem leki: te co wcześniej +ciprobay 500
jest dużo lepiej z bólem ustał mogę ruszać nogą prawie swobodnie a tem od 36.9 do 37.5
Co to może być? Z czym może być związana ta ilość niewiadomego pochodzenia komórek? o co tu chodzi?
Otóż w nocy obudziłem się z bardzo silnym bólem w okolicy pachwiny.
Poszedłem z tym do kliniki ortopedycznej zrobiono mi USG i takie były opisy:
"W badaniu USG uwidoczniono cechy obecności wysięku, obrzęku błony maziowej w stawie biodrowym lewym- synovitis.
Pod kontrolą badania USG nakłuto staw uzyskując 25ml mętnego płynu stawowego.
w międzyczasie okazało się, że cały czas mam podwyższoną temperature blisko 39 czasami 39,5 i wahała się od 38 przez 4 dni
Dostałem leki: Dalacin C, ketonal, ketokonozal, i oczywiście trilac.
Co ważne z badań "posiew" nie wykryto żadnych związków z bakteriami tylko jakieś 19tys. komórek bodajże cytokin (na jednostkę której nie znam)
Zaczęło znowu boleć ale temperatura trochę spadła poszedłem na badanie kontrolne
gdzie ponownie wyciągnięto mi 32ml płynu tyle, że był jaśniejszy ale po badaniach okazało się iż stężenie (nie wiem czy na pewno tak one się nazywają)wyżej wymienionych komórek jest jeszcze wyższe.
Dostałem leki: te co wcześniej +ciprobay 500
jest dużo lepiej z bólem ustał mogę ruszać nogą prawie swobodnie a tem od 36.9 do 37.5
Co to może być? Z czym może być związana ta ilość niewiadomego pochodzenia komórek? o co tu chodzi?
napisał/a:
Peter
2007-03-23 20:10
Określono poziom tzw. cytokin prozapalnych. Powodują one inicjację procesu zapalnego. Świadczy to o tym, że masz aktywny proces zapalny.Jeśli posiew nic nie wykazał, jest on prawdopodobnie o charakterze aseptycznym. Zastosowane leki jak najbardziej prawidłowe.
A nowotwór z pewnością to nie jest.
A nowotwór z pewnością to nie jest.
napisał/a:
Szkapinka
2007-03-23 20:18
To teraz pytanie jak długo może ten stan trwać? Lekarz nie kazał mi poruszać się zbyt wiele bo może dojść np. do zgnicia biodra? czy to prawda? czym może być spowodowany taki stan? Jak należy powrócić do normalnej kondycji zwłaszcza w stawie z zapaleniem po wyleczeniu?
napisał/a:
Peter
2007-03-24 16:57
Uff, ale to określił. Długotrwały stan zapalny prowadzi do poważnych zniekształceń stawu, który może ulec unieruchomieniu (ale nie "gniciu"). Tak więc leczenie jest konieczne.Nie można pozostawać całkowicie bez ruchu, bo to będzie powodować zaniki mięśni (osłabienie stawu) i zrosty wewnątrz stawu. Czas trwania takiej choroby jest bardzo różny. Zależy to od wielu czynników (stan zapalny septyczny, aseptyczny, autoimmunoagresja). Do zapalenia stawu nieraz może dojść wskutek infekcji nawet w odległym miejscu (np. zapalenie migdałków) i wraz z układem limfatycznym bakterie mogą dojść nawet do stawu. Jeśliby ilość cytokin zwiększała się dalej, konieczne będą leki p/ zapalne.
Do końca wyleczony stan zapalny nie powinien dawać jakiś skutków na przyszłość, ale nie można wykluczyć napadów bólowych (przy zmianach pogody) czy nawet nawrotów tego schorzenia.
Do końca wyleczony stan zapalny nie powinien dawać jakiś skutków na przyszłość, ale nie można wykluczyć napadów bólowych (przy zmianach pogody) czy nawet nawrotów tego schorzenia.