Czy to może byc depresja?

napisał/a: patrycja2221 2011-10-20 22:14
Witam! Moje dolegliwości wzięły się od tego,że pół roku temu dowiedziałam się o cukrzycy a w tym miesiącu,że mam niedoczynność tarczycy nigdy bym nie pomyślała,że w ogóle jest coś ze mną nie tak bo zawsze byłam zdrowa nawet grypę miałam bardzo rzadko. Chodzi mi w tym wszystkim o to,że od tego czasu miewma bardzo często załamania nastroju czyli: często płaczę, jestem smutna,zmęczona mimo,że nic nie robię,i mam bardzo niską samoocenę (czuję się beznadziejna, bez wartości), odizolowałam się praktycznie od znajomych,zawsze myślę negatywnie np.(że coś mi się nie uda, że zawsze będzie tylko źle), martwię się o przyszłość co będzie za jakiś czas bez określonych podstaw aby się martwic, w czasie takiego przygnębienia nie chcę też żyć, przeważnie też wszystko duszę w sobie.Chcę podkreślić,że taki stan przygnębienia nie jest ciągle ale dość często. Według mnie te wszystkie objawy wzięły się od tych chorób, nie potrafię zaakceptować zmiany swojego życia:( Nie rozczulam się nad sobą bo nie chodzi o to tylko chcę żeby wszystko było dobrze. Mam nadzieję , że to jakoś przejdzie, że może to taki okres, albo to naturalne,że tak się dzieje.Bardzo mi zależy na waszych odpowiedziach.
napisał/a: Christine1 2011-10-21 11:12
Jeśli czujesz, że nie dajesz rady, to idź do psychiatry. Depresja sama nie przejdzie. Przydałaby się też terapia u psychologa, na którą pewnie skieruje Cię psychiatra.
napisał/a: terka33 2011-11-02 20:10
Radziłabym zacząć od leczenia cukrzycy i niedoczynności tarczycy i zadbaj o odpowiednią dietę bo i przy tarczycy jest nadpobudliwosć i nerwowość
Staraj się prowadzic aktywny tryb życia dużo spacerów, jeżeli nie poczujesz sie lepiej to wtedy pomyśl o psychologu
Pisz tutaj to też pewna forma terapii
napisał/a: patrycja2221 2011-11-02 22:12
No właśnie nerwy są u mnie codziennie nie mogę nad tym zapanować dopiero jak powiem bliskiej osobie coś przykrego to zaczynam żałować tego co robię i płacze. Jest mi z tym bardzo ciężko.
napisał/a: Christine1 2011-11-05 12:13
Jeśli nie potrafisz zapanować nad nerwami, to lepiej wybrać się do psychiatry, który zdecyduje, czy potrzebna jest terapia u psychologa. - Psychiatra to tez lekarz i nie ma co myśleć stereotypowo, że psychiatra to już tylko wtedy, gdy jest bardzo źle. - Szkoda czekać aż się nie zrobi lepiej i zastanawiać, czy się zrobi... - Sama widzisz, że Twoje reakcje są gwałtowne, a potem żałujesz. - Po co sobie psuć relacje z ludźmi i męczyć się dodatkowo, czując wyrzuty sumienia...
napisał/a: terka33 2011-11-06 08:14
Witam:)
Patrycja nie zwlekaj tylko udaj się do specjalisty leki wycisza Cię uspokoisz się wtedy łatwiej będzie Ci zapanować nad nerwami.
Ja miałam podobnie wiecznie jak bomba chodząca i tak właśnie zrobiłam, mnie pomogła książka LOUISE HAY "jak uzdrowić swoje życie" jest tam wiele ciekawych rad.
Szukaj sobie zajęć w nerwicy najgorsza nuda, ja wyładowywałam swoje nastroje na pracy fizycznej bardzo dobre są spacery.
Moja droga my możemy tylko doradzać ale to od Ciebie zależy , to Ty musisz uporać się z problemami każdy z nas jest w innej sytuacji .
Zyczę wytrwałości warto "powalczyć" ale nerwica to twardy przeciwnik więc nie jest łatwo ..
napisał/a: patrycja2221 2011-11-07 14:20
Dziękuję za rady. To,że piszecie wiele dla mnie znaczy. Nie chcę iść do specjalisty wiem że to normalny lekarz ale chciałabym pomóc sobie sama bo za dużo tych lekarzy w moim życiu i tak.Wczoraj postanowiłam sobie, że muszę jakoś nad tym wszystkim zapanować i jak do tej pory nie było nerwów:)Mam nadzieję,że będzie dobrze.Podajcie mi więcej przykładów jak panować nad tym wszystkim jak wy sobie radziliście? Chce być w końcu szczęśliwa i żeby to co robię nie miało wpływu na innych.
napisał/a: Christine1 2011-11-07 14:39
Mogę tylko powiedzieć na swoim przykładzie - Ja także nie chciałam iść od razu do psychiatry, bo myślałam, że sobie poradzę. Także miałam dość lekarzy, bo leczyłam się na kamicę nerkową i miałam inne problemy zdrowotne. Czytałam różne mądre książki, także Louise Hay - pomagało, do czasu, aż poczułam, że jednak nie daję rady. Poszłam do specjalisty i okazało się, że mam nietypową depresję... - Zaczęłam brać leki i chodziłam na terapię do psychologa - to dopiero pomogło.

My nie możemy Cię zdiagnozować, czy masz nerwicę, czy depresję. Nie możemy też zmusić Cię żebyś poszła do specjalisty - o tym zdecydujesz sama. - Mogę jedynie wyrazić swoje zdanie - lepiej iść do specjalisty i dowiedzieć się, że to nic groźnego, niż męczyć się z problemem, który narasta lub/i powraca jak bumerang.
napisał/a: patrycja2221 2011-11-07 22:20
Wiem,że to nie jest taka prosta sprawa ale chce sama spróbować. Nie każdy na pewno musi iść do psychologa żeby wszystko mogło być dobrze a wiem,że wielu ludzi jakoś potrafi się z tym uporać. Wiele rzeczy muszę zmienić w swoim życiu i zawsze pamiętać o tym że chce się zmienić a chce:)Nie może złość kierować moim życiem przez to, że choruje przecież nikt nie jest temu winien.Zrobię co mogę w tym kierunku żeby móc żyć normalnie jak kiedyś:)
napisał/a: kate80 2011-11-08 12:35
Myślę, że najpierw powinnaś iść do lekarza, jeśli to nic nie da wtedy udaj się do psychologa. Z depresją faktycznie jest różnie, ale wielu z nas radzi sobie z nią samodzielnie, Co nie znaczy że można ja lekceważyć
napisał/a: terka33 2011-11-09 08:24
Trudno mi cokolwiek sugerować ale wiem z otoczenia( ja nie stosowalam) ze dobry na poprawę nastroju jest coaxil ale to juz musi zadecydować lekarz i on musi być dłużej zażywany aby były efekty..
Powodzenia:)
napisał/a: Christine1 2011-11-10 13:20
Na poprawę nastroju również działają preparaty z dziurawcem - teraz jest dobry moment, żeby zacząć zażywać takie preparaty, gdyż dziurawiec może być fotouczulający, a teraz słońce już nie wywoła takiego efektu, aż do późnej wiosny.
Preparaty z dziurawca są bezpieczne, nawet dla kobiet w ciąży, więc możesz je zażywać nawet wtedy, gdy masz jakieś choroby współistniejące, które nie wykluczają zażywania dziurawca. - Jeśli miałabyś zażywać inne antydepresanty, takie na receptę, to dziurawca już nie wolno! Jeśli zażywasz na stałe jakieś inne leki, to poradź się lekarza, czy możesz łykać dziurawiec.
Preparaty z dziurawca wpływają na poprawę nastroju i leczenie łagodnych stanów depresyjnych. Są to np. Deprim, Silenil, Depribon, Hyperherba. - Osobiście najbardziej mogę Ci polecić Silenil i Depribon - Silenil, bo wypada najlepiej ze względów ekonomicznych, a Depribon zawiera dodatkowo ekstrakt z korzenia żeń-szenia, co poprawia działanie dziurawca i dodatkowo korzystnie wpływa na organizm. - Wypróbowałam obydwa i na łagodne stany depresyjne dobrze pomagają. Deprim wypada źle na tle innych preparatów, bo zawiera bardzo małą dawkę dziurawca i trzeba go łykać o wiele więcej, no i wychodzi to o wiele drożej.

Jeśli na razie chcesz spróbować poradzić sobie sama, to wspomagaj się dziurawcem :)