Czy TK może wykluczyć raka trzustki ?

napisał/a: buuuubi 2014-09-13 09:50
Witam

Od półtorej roku z nasilającym się natężeniem odczuwam dolegliwości takie jak: ból po żebrami w prawym boku, bóle pleców i kręgosłupa, po pewnym czasie doszło osłabienie, ostatnio doszedł świąd skóry z zaczerwienieniem, ból w nadbrzuszu środkowym, specyficzna masa po prawej stronie brzucha (lekarz jej nie wyczuwa ale ja czuje tam tkliwość) oraz kał w kolorze toffi. Wszystko to wskazywało by na schorzenia trzustki ale wszystkie badania jakie wykonałem (2 razu USG, morfologia, gastroskopia, kolonoskopia, próby wątrobowe, amylaza w krwi i moczu i tomografia komputerowa) wyszły bez zarzutu. Problem w tym ze w/w objawy nasilają się z miesiąca na miesiąc. Nie wiem już co robić, czy TK bez zarzutów wyklucza raka czy też istnieje możliwość że nie zauważono go tam ?
napisał/a: Konstans 2014-09-13 19:51
Witaj,
jeśli robiłeś proby wątrobowe i nie były znacznie podwyzszone to mowy być nie może o żadnym roku. Nie martw sie przed wcześnie. Kolonoskopia ani gasto. też nie wykazały żadnego stanu zapalnego ???? Jak wygląda morfologia? wszelkie groźne dla zdrowia anomalie byłby tam widoczne.Więc w czym problem ?
Robiłes bad. bilirubinę czy fosfatazę alkaliczną?
Ja bardziej obstawiam problemy z woreczkiem żółciowym i przepływem zółci, które to z kolei wpływają na detoks wątroby. Bóle plecó , jak u Ciebie, też to potwierdzają.
Co jesz? jak wygląda twoja dieta? Czy od tego 1,5 roku coś się wyraźnie zmieniło w Twoim życiu, ze zauważasz te bóle? Stres? zmiana nawyków żywieniowych? higieny życia?
Pozdrawiam :)
napisał/a: buuuubi 2014-09-14 10:06
Dziękuję za odpowiedź. Tak po kolei:

Kolonoskopia i gastroskopia nic złego nie wykazały (za wyjątkiem nieistotnej wg lekarza małej nadżerki na dwunastnicy, której już kolejne gastro nie pokazało)
Aminotransferazy, bilirubina, kreatynina, amylaza w krwi i moczu w normie. Podobnie krew utajona w kale ujemna, żelazo we krwi ok, OB
napisał/a: Konstans 2014-09-14 14:23
Hej :)
ile masz lat ?
z natury jesteś otwarty, wylewny, mówisz o uczuciach czy raczej trzymasz mysli i uczucia, spostrzeżenia, opinie w sobie?

Jesteś chłopaku Tajemnicą :)
Wyniki niby ok ale objawy nie ustępują. Te dodatkowe badania zrob tylko przy okazji innych, kiedyś, nie teraz specjalnie. Choć przy tym jeszcze zrób podst. bad. hormonów tsh, ft3, ft4. Może to tarczyca zaczyna Ci mieszać w uk. pokarmowym, co nie byłoby nowością.
Udrożnic przepyływ żółci (jeśli miałbyś z tym problem) można poprzez dietę opartą na dobrych tłuszczach (olej kokosowy, awokado, masło klarowne, oliwa z oliwek olej lniany - to powinno stanowić podstawę Twojej diety plus białko i warzywa) oraz zioła.
Ale jeśli nie jest Ci niedobrze, mdło, nudno, nie czujesz wypełnionego żołądka jedzeniem, choć zjadłeś mało, dolega Ci brak łaknienia - to nie widzę potrzeby skupienia się na tym narządzie.
Zastanawiające jest natomiast to ciągłe kłucie. Pytanie na ile sam sie wkręcasz i podświadomie oczekując bólu - sam go tworzysz? ! Przenosisz projekcję na rzeczywistość ? Oby nie ale nie można tego wykluczyć.
Czy boli Cie po/przez/w trakcie jedzenia?
Po jakim posiłku gł. skarżysz się na bóle?
napisał/a: buuuubi 2014-09-14 17:03
Hej - lat mam 40, z natury jestem ekstrawertykiem i to na maxa :)

TSH miałem robiony przed TK (bo trzeba to robić do tego) i był ok. Ogólnie apetyt mam cały czas bardzo dobry, tym bardziej że głód nasila mi objawy. Niestety po zjedzeniu dużej ilości (np. obiadu) gniecenie pod żebrami zwiększa się tak na 1-2 godziny. Do tego nasila się ból pleców. Właśnie teraz siadłem po obiedzie i dokładnie czuję to o czym piszę. I do tego osłabienie, bardzo mało energii, podczas gdy jeszcze rok temu mogłem biegać :(
napisał/a: Konstans 2014-09-14 17:11
Jak jesteś ekstrawertykiem to gratuluję i obyś tego nie zaniechał :))))
Wbrew pozorom "jasna" psyche i optymistyczne postrzeganie świata to połowa sukcesu w problemach jelitowych. Tzn. że łatwiej z tego wyjść.
Jak rozumiem dyskomfort odczuwasz gł. po obfitym posiłku? czyli to kwestia wielkości/pojemności żołądka? wierzyć mi sie nie chce. Jeśli nie towarzyszy temu stan zapalny, który u Ciebie został wykluczony.
Ja obstawiam poszczególne produkty, które muszą Ci ewidentnie szkodzić. Ale dopóki nie wymienisz ich, nie będę wiedziała co Ci szkodzi. Osłabienie po posiłku to zwykle kwestia złej tolerancji na dany pokarm, złego wchłaniania i trawienia oraz niestabilności glukozy.
A o braku mocy do biegania to nawet mi nie mów. Wiem, co czujesz.To moja nieodwzajemniona miłość, do której pomimo zakazów wracam ale która źle mnie traktuje ;)
Pozdrawiam :)
napisał/a: buuuubi 2014-09-20 10:35
W ubiegłym tygodniu zrobiłem amylazę w krwi i moczu, lipazę, CRP i fosfotazę alkaliczną oraz markery AFP, CEA i CA 19-9 i wszystko wyszło w porządku. Niestety objawy wciąż występują, tępy ból i ucisk w prawym boku, promieniujący do nadbrzusza środkowego i w dół w kierunku wyrostka i do tego uciskowe bóle pleców i kręgosłupa. Nie wiem czy nie powinienem zrobić pasażu jelit ? Robiłem wcześniej jeszcze krew na lamblie, ale podobno na to najlepiej zrobić kał i to dobowy bo z krwi lubi nie wyjść ? Czy może to jakieś alergie pokarmowe ? Ale czy przez to bolałyby plecy ? Za miesiąc mam USG to zobaczymy czy ten woreczek żółciowy coś pokaże
napisał/a: Konstans 2014-09-20 16:33
Hej :)
powinieneś sie cieszyć, ze badania jakie robiłes wyszły w normie.
Wiem bóle nie ustepują to trzeba szukac dalej i zaadresowac problem. Nie znaczy to jednak, ze masz się poddawac kolejnym badaniom, przeswietleniom, pasazom. Pewnie tez nic nadzwyczajnego nie pokażą - i dobrze by było.
Po 1. przejdź na dietę bezglutenowa i bezmleczną. W chorobach jelit nie ma miejsca na takie prozapalne czynniki jakie wywołują te własnie grupy pokarmowe. Dodaj do diety zdrowe tłuszcze (trochę), trochę białka, jedz sporo warzyw gotowanych (zup) i mniej surowizny, owoce (najlepsze sa prazone/ surowe jabłka, banany). Ogranicz znacznie a najlepiej na 1-2 m-ce wyeliminuj wszelkie boża i przejdx na typowe paleo. Ale osobiście odradzam Ci w tym momencie podjadanie orzechów, nasion, poniewaz one są silnymi alergenami i z racji swej struktury podrazniają jelita.
Jedz małe porcje. Po jedzeniu nie mysl jak Ci sie to trawi, tylko idź na spacer, słuchaj muzyki ale najlepiej się lekko poruszaj. Między posiłkami rób 2 h przerwy, jesli chcesz zjeśc owoc, bo to zaburzy proces trawienia i założę sie, że odczujesz kłucie z prawej strony.
Musisz stale popełniac jakiś błąd żywieniowy, że objawy nie ustępują a Ty czujesz się jak na "załączonym obrazku" ;)
Wspomagaj sie jeszcze ziołami poprawiającymi trawienie, zółciopędnymi, na wątrobę po kazdym posiłku, ew. enzymami trawiennymi.
Pozdrawiam :)
napisał/a: buuuubi 2014-09-20 16:46
Dzięki za odpowiedź. Oczywiście że wyniki mnie uradowały. Twoje uwagi pewnie będę musiał wdrożyć, tylko czy jest to możliwe że po 40 latach życia bez problemów gastrycznych włączyła mi się alergia na określone pokarmy i to narastająco z miesiąca na miesiąc w skali roku ?

PS. Ogólnie po większych posiłkach typu drugie danie, czuję o wiele cięższy ucisk, i to bardziej na srodku niż z prawej jak zazwyczaj

PS 2. Czy paleo to dieta oparta na mięsach, warzywach i owocach, a eliminująca zboża, nabiał ?
napisał/a: Konstans 2014-09-20 17:04
Tak, to w 100% możliwe, że po tylu latach, jedząc często jakies pokarmy - nabieramy nietolerancji na nie. Organizm wytwarza przeciwciała i atakuje nasze tkanki.
Jak myslisz dlaczego tyle wiem ;) i stale poszerzam swoją wiedzę w dziale gastro ????
Z pasji - to pewne ale wynikła ona głównie z potrzeby. Też miałam/mam problemy o podłożu gastro.
Dlaczego ? m.in. właśnie dlatego, ze stale jadłam zboża i nabiał ! A własciwie to stanowiło meritum mojego menu :(
I choc jestem młodsza od Ciebie to tez w wieku dorosłym odkryłam, że dopóki będę jadła gluten i nabiał - nie wyleczę się.
Dlatego chłopaku bez marudzenia, pożegnaj sie jeszcze dzisiaj z chlebem i mlekiem - by od jutra zacząć walkę o siebie!
Jak chcesz mogę stac nad Tobą z batem ;) (to oczywiście metafora), bo wszystko to musisz robić tylko dla siebie ! :)

Tak, paleo to dieta eliminująca wszystkie zboża. Uwierz, da sie zyć, bo życie wówczas nabiera fajniejszych barw. I jelita sa spokojniejsze :)
Trzymaj sie dzielnie :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-10-08 19:37
Wiedza uzupełniająca ww temacie:

Może się przyda na przyszłość:

[url_special=http://uklad-pokarmowy.wieszjak.polki.pl/trzustka/282101,Rak-trzustki-jak-sie-objawia.html:2yjy7qy0]http://uklad-pokarmowy.wieszjak.polki.pl/trzustka/282101,Rak-trzustki-jak-sie-objawia.html[/url_special:2yjy7qy0]
napisał/a: buuuubi 2014-10-15 13:24
Wyników na celiakię i alergie jeszcze nie mam. OD około miesiąca boli mnie również z lewej strony z samego boku oraz po jedzeniu dochodzi tępy ból ze środka nadbrzusza między pępkiem a mostkiem, do tego ból pleców w okolicach między łopatkowej i niżej coraz mocniejszy. Nowych badań nie robiłem, obawiam się czy to nie będzie przewlekłe zapalenie trzustki, które (z tego co piszą) jest trudne do zobrazowania i zdiagnozowania i potrafi nie dawać wyników większości badań. Nic innego mi do głowy nie przychodzi, a po prostu cierpię z miesiąca na miesiąc coraz bardziej :(