Czy mały zawał, czy moze zator płucny?

napisał/a: kornel999 2016-01-04 20:05
Szanowni państwo!
Cztery dni temu obudziłem się z ciśnieniem w granicach 220. Od razu problem z oddychaniem, płytki oddech, walące serce jak młot, prawie zemdlałem, zimny miałem nos, i przód twarzy. Ten stan utrzymywał się przez 10-20 minut. Moja lewa ręka była lekko niemrawa tak przez godzine. Potem z mniejszym nasileniem stan trwał 2-3 godziny. Na następny dzień bolało mnie w lewym płacie klatki piersiowej, by potem przestawać i by na następny dzień przeszło mi niemal całkowicie. Poza tym odrobinke w prawej części klatki piersiowej w jej górnej części też mnie bolało. Wtedy udałem się do szpitala. Zrobiłem usg u kardiologa, ekg. Wyniki RTG dopiero za 3 dni. Kardiolog nic nie stwierdziła. Wydolność serca w normie, ogólnie wygląda na zdrowe. Dziś zdążyłem zrobić tylko te badania jutro postaram się zrobić kolejne. Jednak boje się, że to może być np zator płucny. Wizyta u pulmunologa czy naczyniowca i tak dopiero za 7-10 dni.... Lewy płat lekko mnie pobolewa cały czas, choć czasem nie boli mnie wcale. Ciśnienie w normie, średnio 130/85. Coraz więcej moge chodzić. 3 dni temu cięzko mi było chodzić w ogóle. 2 dni temu podszedłem może z 30 metrów pod lekką górke, teraz moge przy lekkim bólu zrobić całą drogę czyli np 100 metrów. Ogólnie widac poprawe, czuje sie mocniejszy. Jednak męczy mnie ten lekki ból nieco w lewej części klatki. Czy to moze być coś grożnego ?
Dziękuje za pomoc.
Kornel
napisał/a: joaska86 2016-03-04 11:19
wg mnie jak byś miał jedno z dwóch to by był stan ciężki albo śmierć, ale nie zwalnia Cię to z wizyty u specjalisty!