czy kawa to takie wielkie zło?

djfafa napisal(a):

Wg najnowszej wiedzy kawa to wręcz napój prozdrowotny, na pewno nie powoduje nadciśnienia co dawniej sugerowano a chroni przed wieloma chorobami począwszy od chorób nerek po cukrzycę.

Też słyszałam takie zdanie, a na 100% kawa jest zdrowsza od herbaty. Ja wypijam około 7 kubków kawy dziennie i to tej tradycyjnej mielonej. Czuję się świetnie, nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem, jedynie co to uzupełniam magnez, bo jak mnie poinformowała znajoma farmaceutka, to kawa wypłukuje to z organizmu, a wiadomo, że magnez nie jest dla niego obojętny

Kawa ma właściwości zdrowotne, ale nie można przesadzać, wszystko dla ludzi ale z umiarem. Paracelsus, starożytny lekarz, sporządził złotą zasadę - " Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną" - każde lekarstwo może być trucizna i każda trucizna lekiem, wszytko zależy od dawki.

tak ale czy napewno kawa jest zdrowsza od herbaty tym bardziej zielonej?
I chyba nie powinno sie pic wiecej niz 3 dziennie? Czy to kolejny mit?

Ale dlaczego porównujesz oba napoje? Oba są inne, inne składy, właściwości. W badaniach które wklejałem obalono mit szkodliwości kawy jako takiej, gdyż do niedawna uważano ją za używkę bardzo szkodliwą co nie jest prawdą. Nie ma co porównywać bo to tak samo jakbyś zapytała czy jabłko jest zdrowsze od banana. Oba owoce mają inne składy i nie da się porównać pod kątem wazności.

Co do picia kawa powoduje wzrost cienienia, więc na pewno nie można pić ją tak często jak herbatę.

zamiast kawy, yerba mate :)

W dużych ilościach może być wielkim złem, 2 filiżanki dziennie nikomu nie zaszkodzą. Najlepsza jest właśnie ta mielona. Yerba Mate owszem, ale do smaku trzeba się długo przyzwyczajać.

wcale nie długo, po prostu albo lubisz albo nie, jeśli nie to pijesz na siłę, a później to już tylko kwestia przyzwyczajenia ;) jest dużo rodzajów mate, smakowych delikatnych, wyraźnych, słowem - od koloru do wyboru :)

W dużych ilościach to nawet woda może być wielkim złem. Nikt nie mówi o piciu wielkich ilości.

Jeśli spożywamy więcej niż dwie filiżanki dziennie koniecznie powinniśmy zażywać suplementy z magnezem, ponieważ kawa posiada silne właściwości wypłukujące magnez z organizmu.

Te silne właściwości wypłukujące występują dopiero po przekroczeniu 500 mg kofeiny co w wersji filżankowej daje ok. 5 kaw a nie dwóch.

http://potreningu.pl/diety/artykuly/846/czy-kawa-wyplukuje-magnez-z-organizmu

Peter napisal(a):

Kofeina (alkaloid będący składnikiem kawy) ma znaczące działanie ograniczające cellulit. Panie powinny być zadowolone :)
Kawa ma też wiele innych zalet, ale rozpisywał się nie będę.

ja pije kawe kilka razy dziennie i jakos nie widze zeby celulit mi ubywal:D

djfafa napisal(a):

vivien napisal(a):

Podobno najbardziej szkodliwa jest ta fusiasta. Dziwne.

Tak?

jak moze byc szkodliwa kawa ta fusiasta skoro jest z siezo-palonych ziaren, zmielona a potem przez nas parzona?!
rozpuszczalna kawa zeby trafila do sloiczka a potem do filizanki musi przejsc przez cala mase obrobek wiec jak moze byc zdrowa i dobra skoro zostala juz zaparzona i wysuszona?