Częste anginy, grudka na migdałku, wydzielina.

napisał/a: pawel_1989 2009-06-13 11:07
Witam, mam 20 lat. W dzieciństwie bardzo często chorowałem na anginę. Po kilku latach przerwy problem powrócił. W ubiegłym roku angina ropna towarzyszyła mi około 5-6 razy. Wiele opakowań antybiotyków, tj. Augmentin SR, i bodajże Dalacin C (tego drugiego nie jestem pewien) rozwiązały problem. Po wyleczeniu anginy w lutym, dostałem polecenie 3 miesięcznej kuracji szczepionką doustną Broncho-Vaxom dla dorosłych. Faktycznie przyniosło to efekt, zapomniałem co to jest angina, ból gardła.

Ostatnio zauważyłem u góry, na migdałku biało-żółty obiekt. Myśląc, że była to jakaś pozostałość pokarmu, przy użyciu łyżeczki usunąłem to. Nie była to jednak pozostałość jedzenia. Była to jakby grudka o objętości około 0,5cm3, żółto-białego koloru, o gumowej konstystencji i niemiłym zapachu. Wyczytałem w internecie, że u osób często chorujących na anginę, migdałki mają kraterową budowę (faktycznie tak jest w moim przypadku), i raz na jakiś czas normalną rzeczą jest zbieranie się takiego czegoś. Przez kilka ostatnich dni, towarzyszy mi stan podgorączkowy, kaszel z licznymi wydzielinami barwy żółtawo-przezroczystej, katar oraz ogólne osłabienie organizmu, niechęć do wszystkiego. Podejrzewałem problem z zatokami, jednak czytając objawy, powinien towarzyszyć mi ból miejsca, w zależności od rodzaju infekcji. Ja żadnych bólów głowy, nosa, czy policzków nie odczuwam.

Dziś rano po przebudzeniu miałem zapchany nos. Przy wydmuchiwaniu wydobyło się z niego kilka "grudek" przypominających tę, którą kilka dni temu usunąłem z góry migdałka.

Co do leków to obecnie stosuję Bioparox w aerozolu do gardła, oraz płuczę gardło Salviaseptem.

Proszę o diagnozę. Pozdrawiam, Paweł.
napisał/a: pawel_1989 2009-06-13 11:56
Jeszcze zapomniałem napisać. Obecnie bólu gardła praktycznie nie mam. Taki bardzo delikatny, pojawiający się co jakiś czas. Przy czyszczeniu lewego ucha wszystko jest ok, natomiast przy czyszczeniu prawego ucha, automatycznie wzmaga się kaszel, również nie wiem czy to jest spowodowane.

Pozdrawiam, Paweł.
napisał/a: joannazo 2009-06-16 11:36
hej masz to samo co mój małżonek. Stosował różne antybiotyki, szczepionki, itd. jednakże "śmierdzący" problem powraca. Obecnie stosuje płukankę do gardła (zaleconą przez laryngologa) i raczej pomaga, nic nie szkodzi spróbować. Na pół szklanki wody: 8-10 kropli jodyny, niepełna łyżeczka soli kuchennej i niepełna łyżeczka sody. Odezwij się czy pomogło.