czerwienienie sie na twazy

napisał/a: maly89 2006-12-03 18:02
Witam szukam wszedzie porady
Poniewaz mam 17 lat i chcialbym sie dowiedziec czy mozna jakos z operowac czerwienienie sie na twazy ,bardzo czesto mi takie wystepuje i niemam na to wplywu a przeszkadza mi to komu by nie przeszkadzalo.i chcialbym sie dowiedziec czy jest takie cos mozliwe Pozdrawiam
napisał/a: sigma89 2006-12-28 00:27
Niestety mam dokladnie ten sam problem :/ Byle jakas glupia sytuacja a tu juz sie zburaczyłam... a najlepsze jest to ze wogule tego nie czoje czesto dowiaduje sie o tym od znajomych lub zerkne sobie w lustro a tu masz ]: i jak sie tu nie wkurzyc
JA z tym probule 'walczyc' ale i tak na prozno...:/ czesto ugryze sie w warge i biore glemboki oddech albo poprostu zwiewam :P to na tyle woecej niec nie poracze dlacze akurat ja musie se tak buraczyc???????????? co za pech!!
napisał/a: Riko18 2007-01-10 11:01
Myślę że mogę wam pomóc ponieważ interesuję się Medycyną Naturalną.
Zajmuję się sprzedażą produktów oraz dostosowaniu specjalnych programów do danych zchorzeń.Z powodu isz niemam czasu aby się wypowiadać na forum proszę o kontakt na gadugadu:689935
lub email-Riko9@interia.pl
napisał/a: nonckiewicz 2007-07-12 01:13
hehehh ale nie operacja plastyczna tylko ETS i po sprawie! zablokuje wam poprostu nerw i nie bedziecie sie czerwienic
napisał/a: zdeterminowana 2008-03-30 16:57
hej dziewczyna ja mam to samo a takiego numeru gg nie ma:( nie wiem co robic
napisał/a: jasminum7 2008-05-28 21:37
Witam serdecznie!
Przede wszystkim chciałabym Ciebie poinformowac, ze czerwienienie się na twarzy jest objawem bardzo uroczym, świdczy to o Twojej wrażliwości, a to duży atut...Mi osobiście bardzo schlebia, kiedy chłopak czerwieni się w moim towarzystwie, bo oznacza to, że nie jestem mu obojętna....Jednak kiedys i ja przejmowałam sie tym, bo wydawało mi się, ze kompromituje mnie taki rumieniec...Z czasem przestałam sie na tym skupiac, odpusciłam sobie, i przeszło mi nie wiadomo kiedy..Z Tobą też tak będzie..A poza tym zbliża sie lato, opalisz sie, i możesz sie czerwienić do woli, a i tak nie będzie to widoczne ))) Całuski w czerwone policzki pa

ps. aż mi włosy dęba stanęły, jak przeczytałam o tych radach z operacjami i medycyna naturalną...to już lepiej jasnym pudrem albo podkładem twarz zakamuflować, hahaha, jeszcze raz pozdrawiam!!!
napisał/a: jasminum7 2008-05-28 21:48
sigma89 napisal(a):Niestety mam dokladnie ten sam problem :/ Byle jakas glupia sytuacja a tu juz sie zburaczyłam... a najlepsze jest to ze wogule tego nie czoje czesto dowiaduje sie o tym od znajomych lub zerkne sobie w lustro a tu masz ]: i jak sie tu nie wkurzyc
JA z tym probule 'walczyc' ale i tak na prozno...:/ czesto ugryze sie w warge i biore glemboki oddech albo poprostu zwiewam :P to na tyle woecej niec nie poracze dlacze akurat ja musie se tak buraczyc???????????? co za pech!!


Jeśli nawet nie czujesz, że sie czerwienisz - to sie tym nie przejmuj! Natomiast uwagi ,,życzliwych" o tym że sie zaczerwieniłaś traktuj jak powietrze, bo tak się zastanawiam, w jakim celu Ciebie o tym informują? By skrepować Ciebie jeszcze bardziej?Jakie to ma znaczenie, czy wiesz o tym, czy nie?????? Inteligentny człowiek w sytuacji niezręcznej łagodzi ją,neutralizuje lub rozładowuje atmosferę żartem, a dla idioty, który zwraca Ci uwagę - zaczerwień sie jeszcze bardziej! Będzie miał zagwostkę...haha 3 maj się cieplutko i życzę pieknych rumieńców!Ja kiedys narzekałam na nadmiar naturalnych, teraz używam różu! Rumieńce są boskie! Pa
napisał/a: jasminum7 2008-05-28 21:51
zdeterminowana napisal(a):hej dziewczyna ja mam to samo a takiego numeru gg nie ma:( nie wiem co robic

haha! Ale jaja! I dobrze, że nie ma!Jak zaufac człowiekowi, który ma zioła na rumieńce, które uznaje za ,,SCHORZENIE"!!!!??Proponuej niech sam sie nimi leczy!Pozdrawiam
napisał/a: maly89 2008-05-31 22:27
WITAM ja mam ten sam problem i to od ok 9 roku zycia a mam 19.
Chcialbym zlikwidowac ten problem a nie wiem co to jest to co zostalo napisane wyzej / zablokowanie nerwu/ na czym to polega i gdzie mozna to zastosowac.
Mecze sie z tym od ok 10 lat i z roku na rok jest coraz gorzej i coraz czesciej w kazdej sytuacji a denerwuje mnie to jak na chlopaka nawet jak sie zdenerwuje to sie robie czerwony.
Chcialbym zeby mi to ktos bardziej wytlumaczyl bo mysle ze gdybym to zlikwidowal to lepiej by mi sie zylo. Pozdrawiam wszystkich
napisał/a: bronek1 2009-03-12 18:39
Witam. Co to znaczy ETS. Podajcie nazwe tego leku. Pozdrawiam
napisał/a: viki71 2009-06-26 12:41
Ja tak miałam od dziecka.Zaczełam po prostu bardziej dbać o skórę twarzy.W zimie używałam tłustych kremów i pudru,by chronić skórę przed mrozami.Po wejściu do ciepłego pomieszczenia,staralam się pozbyć kremu.Latem używałam kremu z filtrami,żeby właśnie się zbytnio nie opaliła.W moim przypadku mam skórę naczynkową i wrażliwą.Jeden rok starań zaowocował zmniejszeniem zaczerwienienia.Nie buraczę już,jak kiedyś.Jakie to nieprzyjemne,tak się czerwienić,wie ten,co takie coś ma.Ja miałam twarz purpurową,jak się zdenerwowałam lub opaliłam,lub przymroziłam.To niestety nie były słodkie rumieńce.Możecie spróbować zadbać o skórę a jak to nie przyniesie rezultatu,dopiero szukać interwencji dalej.Jeden minus to trzeba pamietać i nie odpuszczać osłony skóry.