Coś mam w przełyku

napisał/a: malinianka 2013-09-25 12:21
Witam. Jestem kobietą 27 lat. Mój problem zaczął się w marcu. Wstałam z łóżka otępiała jednego dnia, później następnego i nie przechodziło więc udałam się do lekarza rodzinnego w Holandii bo tu mieszkam. Lekarz powiedział, że nic mi nie jest i odesłał do domu. Zalecił dużo odpoczynku i picie wody... Za tydzień od wizyty do mojego otępienia doszedł dyskomfort w przełyku/gardle, jakby coś mi tam stało. Czułam to najbardziej przy połykaniu śliny. Umówiłam się wiec znów do lekarza i stwierdził, że to drobna infekcja i powiedział, że jak przez tydzień nie przejdzie mam się zgłosić ponownie. Nic nie przechodził i było coraz gorzej, brałam tabletki na gardło, płukałam szałwią, do tego doszły jakby zawroty głowy. Mogę je porównać do stanu po 3 piwach. Kolejna wizyta i chcieli ze mnie zrobić wariatkę, umawiając mnie na psychoterapię więc odmówiłam i dostałam skierowania na rozmaite badania a mianowicie : badanie ogólne krwi, na alergię, na prześwietlenie klatki piersiowej, hormony i usg tarczycy, Wit d, leukocyty itp i do tego badanie na obecność helicobacter pylori. Wszystkie wyniki ok , ale była jednak ta bakteria. Dostałam 3 różne antybiotyki do brania naraz i trochę po nich przeszło. Zostało tylko te otępienie i zawroty. Często mi się odbija i powóciło to ciało obce w moim gardle/przełyku. Nie mam już sił na tych lekarzy. Co to może być? Nie jestem jakimś nerwusem. Mam to przez cały dzień, ale za to śpię spokojnie. Żyć mi się już odechciewa, a lekarz dalej nic nie widzi. Może jakieś zioła mogą mi pomóc. Proszę poradźcie coś!
napisał/a: malinianka 2013-09-25 12:42
Dodam jeszcze chociaż nie wiem czy to ma znaczenie, że ostatnio codziennie miewam bóle i kłócia w klatce piersiowej po lewej stronie i ciężko mi się oddycha. mam też biały nalot na języku który czyszczę, ale on i tak powraca. zanikł jedynie na czas brania antybiotyków na hp.
napisał/a: ~Anonymous 2013-09-25 13:35
To może być refluks albo nerwica. Pozdrawiam.
napisał/a: malinianka 2013-09-25 13:42
Ale przecież przy nerwicy są tzw ataki a mi to dokucza codziennie od rana do nocy, a przy refluksie chyba odbija się treść żołądka a nie powietrze... Ratunku co ja mam robić... :(
napisał/a: ~Anonymous 2013-09-25 14:28
Skoro tak uważasz...
napisał/a: kinialidia 2013-09-25 21:32
nerwica dużo potrafi, ja przy nerwicy nawet nieswiadomie łape powietrze, a potem tak własnie mi sie odbija na pusto ... niestety wiele ludzi nawet nie wie że ma nerwice albo potrzebują kilku lat aby sobie uswiadomic.. jesli zrobiłas badania odpusc to Ci szybko przejdzie, przeszkode w przełyku czy gule przerabiałam 100 razy... uwierz... czym bardziej sie na tym skupiaszi myslisztym bardziej to bedzie..