Co robić - antybiotyk nie pomaga

napisał/a: Eurogina 2009-08-02 07:22
Od zeszłego tygodnia miałam powiększone węzły chłonne i suchy kaszel więc wybrałam się do laryngologa. Lekarz stwierdził zaczerwienione gardło - zapalenie krtani i zapisał antybiotyk FORCID 1000 do tego osłonę, Septolux i coś do ssania.
Przez 5 dni branie tego antybiotyku przestałam wprawdzie kasłać ale mam coraz większe węzły chłonne a na migdałkach pokazał się biały nalot i są bardzo spuchnięte. Gardło mnie nie boli, temperatury nie mam, ogólnie jestem osłabiona.
Zostały mi jeszcze 3 tabletki tego antybiotyku ale nie wiem czy on nie pogarsza sprawy. W dodatku pobolewa mnie już wątroba.
Dodam. że miesiąc temu miałam typową anginę z bólem gardła i zażywałam OSPAMOX 1000 i może się te bakterie uodporniły na penicylinę?
Nie wiem co robić - może ktoś mądry mi poradzi??
napisał/a: Eurogina 2009-08-02 09:39
Zaraz po napisaniu postu wybrałam się zrobić wymaz z migdałków - jutro w południe wstępny wynik - może to da jakąś wskazówkę co dalej robić.
napisał/a: Peter 2009-08-03 08:41
Jak będzie wynik, to napisz.
napisał/a: Eurogina 2009-08-04 17:38
Znam wstępny wynik posiewu i nie jest zbyt zadowalający - Streptococcus beta - wynik w ręce będę mieć jutro.
Ale jest lepszy numer - otóż wczoraj byłam u innego laryngologa i zlecił mi zbadanie czy nie mam mononukleozy i okazuje się że wynik jest - dodatni. Teraz nie wiem od kiedy się zaraża w mononukleozie? Z tyloma osobami miałam styczność że aż strach jak mogłabym ich pozarażać - w końcu to zakaźna choroba...
napisał/a: Peter 2009-08-05 08:28
Tak więc są 2 problemy, które już wyjaśniają, dlaczego antybiotyk nieskuteczny.
Co do mononukleozy, to nie każdy się zaraził. Poza tym zależy, w jakim mianie masz wynik dodatni i jakiej klasy immunoglobulin to dotyczy.
napisał/a: Eurogina 2009-08-05 09:33
Badanie nazywa się Wirus Epstein Barr (EBV, mononukleoza - parametr Mononukleoza (EBV), lateks i wynik dodatni(1:2)
Na razie zażywam Groprinosin, witaminy i od czasu do czasu Septolexem spryskuję. Poprawy nie widać, jestem osłabiona, trochę wątroba mnie pobolewa... A szyja nadal pełna spuchniętych węzłów chłonnych.
A może na tego paciorkowca też powinnam coś zażywać?
napisał/a: Peter 2009-08-05 09:52
Paciorkowiec teraz nieistotny. Leki zasadniczo ok., chociaż można by zastosować bardziej skuteczne leczenie.
napisał/a: Eurogina 2009-08-05 12:13
np. jakie?
Muszę szybko wstać na nogi bo L4 mam do poniedziałku. W dodatku boję się żeby dziecka nie zarazić. Muszę uważać teraz przez kilka miesięcy...
napisał/a: Peter 2009-08-05 14:54
Zastrzyki z Echinacea compositum SN + Lymphomyosot N co 2 dni przez 3 tyg. Problem może stanowić przekonanie lekarza, bo to leki "niekonwencjonalne".
napisał/a: Eurogina 2009-08-05 22:14
Jutro idę do lekarza na kontrolę to zapytam co o tym zestawie sądzi.
Denerwuje mnie, że nie ma konkretnego leku na tę chorobę. Takie czekanie aż samo przejdzie jest wykańczające.
To chyba jak z tym przysłowiowym katarem - leczony i nieleczony trwa zazwyczaj 7 dni.
A co w takim razie z paciorkowcem? On się tam pewnie teraz cieszy że nie jest atakowany przez antybiotyk?
Sugerowano mi że jak już wyzdrowieję to powinnam usunąć migdałki, inna teoria to wykonanie autoszczepionki - co mniej ryzykowne?
napisał/a: Peter 2009-08-06 08:02
Zaproponowany przeze mnie lek właśnie ma zastosowanie m. in. w mononukleozie, ale mało kto z lekarzy wie, i ten lub jemu podobne leki uznaje. Poza tym wstępnie podnosi odporność p/paciorkowcową. Mamy dwie sprawy do rozwiązania w jednym.
Usuwanie migdałków ze względu na obecność paciorkowca jest wręcz błędem w sztuce. Usuwanie jakiegoś węzła chłonnego lub innego narządu ze względu na obecność w nim bakterii jest totalnym nieporozumieniem. Tak myśląc należałoby zoperować połowę ludzkiej populacji. Od tego są szczepionki uodparniające np. Luivac, Ribomunyl, Polivaccinum. Wybór ich jest duży jak i sposoby ich podania. Na ten temat na forum jest mnóstwo informacji (opcja "szukaj")
napisał/a: Eurogina 2009-08-06 13:12
Mam już wynik z wymazu z migdałków a w nim:
Streptococcus B haemol, wzrost średni obfity Grupa serologiczna G
wrażliwy na Erytromycyna, Klindamycyna, Tetracyklina.
I dopisano jeszcze w punktach:
1. Wrażliwość na penicylinę oznacza wrażliwość na wszystkie antybiotyki beta-laktamowe
2. Szczepy beta-hemolizujących paciorkowców grupy C i G są powszechnie wrażliwe na penicylinę
3. Ważliwość dla erytromycyny jest reprezentatywna dla roksytromycyny, klarytomycyny, azytromycyny, dirytromycyny.
4. Szczepy wrażliwe na tetracyklinę można uważać za wrażliwe na doksycyklinę i tigecyklinę.

Za godzinę idę do lekarza chorób zakaźny a po nim do laryngologa który mnie zdiagnozował. Zobaczymy co dalej...