Co mi dolega?

napisał/a: majkel1990 2012-01-17 14:19
Otóż tak mój wyrok to schizofrenia ze ? także nie dokńca wiadomo co mi jest gdyż nie mam i nie miałem urojeń,omamów nie słyszę żadnych głosów przez pewien czas stanu psychotycznego zmieniło się do moje zachowanie ale nie wiele ale po lekach wróciło do normy, nie odciąłem się od znajomych studiuję,natomiast odczuwam straszą pustkę emocjonalną mógłbym powiedzieć próżnie nie mam nawet poczucia że jestem,nie odczuwam żadnej więci mimo że mam ludzi którym mogę się zwierzyć umiem nabywac nowe znajomości,nie czuję nawet senności,znużenia tylko wiem że się nie wyspałem *co żadko się zdarza albo się nudzę co z reguły widać po mowie ciała/ziewaniu.Ta pustka mnie wykańcza, nie jest może uciożliwa lecz perspektywa dalszego życia w takim stanie mnie dołuje mam przez to myśli samobujczę.Cierpie na lekkie rozczepienie osobowości nie spójne myśli(tylko w głowie)często jak w myślach próbuje nazwać to robię to źlę widze np samochód to myślę ale audiak ale dobrze wiem że to volvo.Przez pewien czas miałem problemy z mową i funkcjami poznaczwymi ale teraz bardzo płynnie mówie i jestem dosyć inteligenty mam wrażenie czasem że pamięć mam lepszą od przeciętnego człowieka być może dlatego że biore memotropil 1200 dziennie.Boli mnie bardzo to że nie słyszę w swoich myśle swojego wewnętrznego głosu kompletnie...wiem żę myślę ale to taki nieme myśli.Nie czuję również popędu płciowego mam erekcje potrafie wyobraźnią ją wywołać ale nie wiem czy to wina rispoleptu.Obecnie biore 2mg na początku dostawałem 1mg stwierdzono u mnie zaburzenia osobowości schizotypowe i raczej wykluczono schizofrenie przez 3 - 4 miesiące diagnoza zmieniła się w preludium schizofrenii tylko od czasu tej diagnozy zmieniłem klimat wróciłem na studia i mineły dwa 3 miesiące czuję się o wiele lepiej.Tak a propo życia codziennego mam swoje zainteresowania mam swoje pasje plany marzenia nic się niezminiło to nic że odczucia brak robie to co robiłem lubie czytać książki chodzić po górach poznawac nowych ludzi uprawiam sport gram w piłkę halową w amatorskiej lidze chodzę na imprezy dotego gram koszykówke tenisa czasami pobiegam lubie psychologie,bukmacherkie gry wideo.uwielbiam słuchać muzyki nawet czasami mi pod jej wpływem ciarki przejdą po ciele.Lubie kinomatografie czyli generalnei nie różnie niczym od przeciętnego człowieka.Ostanio mocno się głowie co mi tak naprawde jest? żadna z typów schizofreni do mnie nie pasuje może mi bliżej do zaburzeń osobowości które defakto w większości wyleczył rispolept.Dostałem aktualnie skierowanie na psychoterapie na skierowaniu jest napisane F20? to oznaczać może żę lekarz sam nie wiem co do końca mi jest wydaję mi się gdzieś poprostu utknąłem między zaburzeni osobowości a schizofrenia.Czekam na wasze opinie.Zna ktoś jakiegoś dobrego psychoterapeute w Lublinie?
napisał/a: jezebel1 2012-01-17 16:00
Pierwszą rzeczą, jaką powinieneś zrobić, to spróbować spojrzeć z boku na swój stan, siebie samego i swoją sytuację. Proponuję Ci wydrukować swoja powyższą wypowiedź i potraktować ją jako materiał do analizy.
Czy pragniesz zmiany? Czy chciałbyś, żeby Twoje myślenie i życie się zmieniło? Z jednej strony mówisz, że nie jesteś chory i nic ci nie dolega, z drugiej natomiast, że są rzeczy które Ci przeszkadzają i wiesz że coś się zmieniło.
To pierwszy krok, aby zauważyć, że samemu trudno będzie Ci wygrać... z sobą samym. Po to jest psychoterapia - potrzebujesz pomocy, kogoś kto pokaże Ci gdzie tkwi problem, jak możesz unikać tych myśli, co zrobić, aby zacząć normalnie funkcjonować. Kogoś kto pomoże Ci rozmawiać z samym sobą.

Choroby psychiatryczne to bardzo popularne schorzenia, a na schizofrenię choruje nawet do 2% osób w populacji. To oznacza, że na Twoim roku studiów jest nawet kilka osób ze schizofrenią (różnego typu). Schizofrenia nie oznacza, że jesteś mniej inteligenty od rówieśników. Schizofrenia jest chorobą zaburzonego samego procesu myślenia, a nie zdolności intelektualnych.

Co do choroby F20 to jest to schizofrenia paranoidalna wg klasyfikacji chorób ICD-10. Wydaje się, że diagnoza jest postawiona i nie ma wątpliwości co Ci dolega. Sam potwierdzasz, że farmakoterapia przynosi efekty. Ale same leki nie wystarczą - konieczna jest psychoterapia.

Nie wolno mi podważać diagnozy innych lekarzy, tym bardziej, że Twój obecny stan jest już efektem podjętego leczenia. Być może początkowo miałeś objawy schizofrenii paranoidalnej, dzisiaj natomiast obraz Twojej choroby bardzo pasuje do schizofrenii zdezorganizowanej (hebefrenicznej) lub niezróżnicowanej z dominującymi objawami niespójności, rozluźnienia skojarzeń i myślenia oraz płytkim i nieadekwatnym afektem.

Więcej informacji: http://psychologia.wieszjak.polki.pl/schizofrenia