Co mi dolega? Bóle podobne do menstruacyjnych

napisał/a: kownacka1 2014-11-09 14:42
Witam,

Wszystko zaczęło się ponad miesiąc temu. Spędzając wakacje zagranicą, któregoś dnia zaczęłam bardzo źle się czuć – miałam kaszel, temperaturę, było mi niedobrze i bardzo słabo. Leczyłam się wtedy aspiryną. (Nie wiem czy w/w wątek ma związek z tym co pojawiło się później)

Po powrocie przez jakiś czas (ok. tygodnia-dwóch) czułam się względnie dobrze. Pobolewało mnie podbrzusze i często oddawałam mocz, dlatego zaczęłam ratować się furaginą. Niestety objawy nie mijał – ponieważ oprócz bólu podbrzusza i częstomoczu pojawił się skurczowy ból w prawym nadbrzuszu wybrałam się do lekarza. Wówczas zrobiono mi usg brzucha, które nie wykazało żadnych zmian. Ponieważ internista nie był pewien czy ból nie zwiastuje zapalenia wyrostka wysłał mnie na konsultacje chirurgiczną do szpitala. W szpitalu zrobiono mi morfologię (minimalnie podwyższone IG i PDW), biochemię (mocznik dużo poniżej normy, eGFR powyżej) oraz moczu (bardzo liczne nabłonki płaskie, liczne nabłonki okrągłe, bardzo liczne bakterie). Lekarz powiedział, że to zapalenie pęcherza i na 5 dni przepisał mi CIPRONEX oraz kazał dalej brać furagin. Niestety po 5 dniach, nie przeszło, doszły także bóle pleców w okolicy lędźwiowej. W międzyczasie dostałam okres – był bardzo bolesny, co nie zdarzało się już od kilku lat (bolesne miesiączkowanie przeżywałam ostatnio w liceum).
Po tym epizodzie (i ciągle utrzymującym się bólu podbrzusza, pleców, parciu na pęcherz (wszystko to prawie nigdy nie przechodzi, bóle przypominają bóle menstruacyjne), oraz sporadycznym bólu w prawym boku brzucha) poszłam do kilku lekarzy – wykonano mi usg pęcherza moczowego (wszystko ok), usg transvaginalne (ponoć wszystko ok, chociaż napisane jest, że lewy jajnik ma „zatarte granice i trudną do oceny strukturę, bez zmian guzowatych”), badanie ogólne moczu (wszystko ok, oprócz: ciut za lekkiej wagi moczu oraz stwierdzenia w moczu azotynów), badanie na posiew moczu (brak bakterii), morfologia (ok oprócz lekko podwyższonej wartości monocytów – 11,9 (norma do 10) , crp (wszystko ok), tsh (w normie), domowy test na krew utajoną w kale (krwi nie wykryto), badanie per rectum (wszystko ok), cytologię (czekam na wynik). Dostałam także skierowanie na kolonoskopię i prześwietlenie odcinka lędźwiowego kręgosłupa.

W międzyczasie jeden lekarz myśląc, że może być to jelito drażliwe przepisał mi meteospasmyl. Nie poczułam po nim ulgi, w piątek lekarz zmienił mi go na duspatin retard, ponieważ metospasmyl obniżał mi i tak niskie ciśnienie. Duspatin biore od 2 dni więc nie umiem powiedzieć czy działa. Dodatkowo ginekolog dał mi krążek antykoncepcyjny z hormonami, które mogą zapobiec bolesnym miesiączkom.

W piątek byłam także u ginekologa, który stwierdził, że nie widzi żadnych zmian oprócz grzybicy oraz, że wykazuje bardzo dużą bolesność pęcherza i przydatków podczas badania. Nie wiem czemu nie zostało mi zrobione badanie na posiew – tylko cytologia. Niestety nie dostałam nic na grzybicę – wystawił mi „tylko” skierowanie do szpitala na oddział ginekologiczny z podejrzeniem zapalenia przydatków lub innej infekcji. Powiedział, że on nic tu nie widzi i może szpital pomoże. Niestety inni lekarze też nic nie znajdują.

W szpitalu w piątek powiedzieli, że jest przerwa i może być ciężko z diagnostyką więc mogę zostać na obserwację, ale pierwsze badania i tak będę mieć najwcześniej w środę. Dlatego się nie zdecydowałam i wróciłam do domu i czekam... Zaczęłam myśleć, że może to wszystko od grzybicy? A może państwo zobaczą coś jeszcze innego? Może powinnam w ciemno jeszcze pobrać ten cipronex? Co mi dolega? Cały czas czuje ból. Bardzo się denerwuje i tracę siłę. Nie wspominając o tym, że jestem wyłączona z normalnego funkcjonowania. Bardzo proszę o pomoc.

Z góry dziękuję.
M.
napisał/a: andzia235 2014-11-09 18:35
U mnie podobnie :( Od ponad 2 miesiecy bole w podbrzuszu, czasami bole w okolicy jajnikow, po jakims czasie doszly do tego bole plecow w okolicy ledzwiowej, zdarza sie podwyzszona temperatura i skape miesiaczki. U rodzinnego bylam z 10 razy. Po drugiej wizycie stwierdzono zapalenie drog moczowych. Dostalam Selexid na 3 dni. Tydziej pozniej Diflucan na grzybice.. a po tym Flagyl na 7 dni na zapalenie pochwy. Objawy jak byly tak sa. Chodze i prosze o skierowanie do gina, usg brzucha, cokolwiek. a oni ciagle wysylaja mnie na te same badania moczu, ktore nic nie wykazuja.
napisał/a: franka11 2014-11-11 08:46
Tak czytam i to co opisujecie dzieje się tez u mnie, ale u mnie na usg radiolog wykrył endometriozę. Zanim jednak do niego poszłam rodzinny przepisał mi tabletki na pęcherz, brałam , ból nadal był, zrobiłam wynik na mocz- był ok. Od paru cykli bóle mam nieustanne, i nie tylko w czasie miesiączki ale po niej też, nie śpię w nocy z bólu, muszę wstać,pochodzić i trochę czuję ulgę. Czekam na zabieg ginekologiczny i mam nadzieję że będzie lepiej, z takim bólem można by było żyć, ale byłoby to do bardzo uciążliwe i cały czas na tabletkach przeciwbólowych. Poczytajcie sobie o endometriozie i podpowiedzcie swoim lekarzom może tu tkwi diabeł ? Nie raz niepotrzebnie lekarze "maltretują" niepotrzebnymi badaniami jak np.kolonoskopia, a szczegół tkwi gdzie indziej. Endometrioza jest nie do wyleczenia, można brać hormony , wtedy jest ulga, ale w zaawansowanej potrzebny jest zabieg.
napisał/a: kownacka1 2014-11-11 21:22
Też czytałam o endometriozie, ale nie pytałam (jeszcze) o nią ginekologa. Póki co powiedział mi, że mam zapalenie przymacicza... Słyszeliście o tym? Mam pewną wątpliwość czy to to nie miałam żadnych badań - poszłam do innego lekarza niż zawsze i stwierdził to po zwykłym badaniu ginekologicznym. Dostałam antybiotyk na kilka dni i zobaczymy czy pomoże. Mam nadzieję, że tak - jeśli nie to zapytam jeszcze o tę endometriozę - z drugiej strony mnie nie nic takiego na usg...
napisał/a: kownacka1 2014-11-22 19:07
Niestety, nie przeszlo mi po antybiotyku. Ciagle mecze sie z bolami... Ginekolog powiedziala,ze moze to byc endometrioza, ale nie ma mozliwosci tego sprawdzenia. Czy faktycznie? Co mam dalej robic? Ciagle czuje nieustajacy bol, a kolejne badania wychodza ok. Z drugiej storny gdyby byla to endometrioza to czy mialabym jakies objawy ze strony ukladu pokamowego? (biegunki, od jakiegos czasu odbijanie i nudnosci)?