Ciągłe zmęczenie, senność + inne objawy

napisał/a: sheldon2 2009-01-11 17:24
Witam,
na wstępie może troszkę informacji o mnie, żeby było łatwiej ew. mi doradzić
20 lat, aktualnie wykonywana praca - programista. Druga robota - straż pożarna. 183cm, 76kg.

W sumie zawsze miałem z tym problemy, ale w ostatnich miesiącach strasznie się to nasiliło. Śpię po 8-10 godzin, ciągle jestem niewyspany. Nie mogę się dobudzić, przez cały dzień jestem strasznie senny, najgorzej jest jednak około 13:00 - 19:00, wtedy oczy zamykają mi się same. Kilka razy zdarzyło mi się przysnąć nawet przy obiedzie, nie mówiąc już o pracy. Dodatkowo, nie jestem w stanie przespać się np. 20 minut, bo gdy tylko po takim czasie mam się przebudzić, czuję w ustach dziwny posmak (sam już nie wiem czy to gorzki czy kwaśny czy słodki), chce mi się wymiotować, czuję się, jakbym zaczynał się lekko dusić, dodatkowo cholerny wewnętrzny niepokój. Podobnie czuję się, gdy chce mi się spać (ale rzadziej, po krótkiej drzemce - zawsze tak mam). Byłem z tym u lekarza, zalecił mi mierzenie cukru. Wychodził ok, zawsze w granicach 80-90, dodatkowo dla pewności wykonałem próbę doustnego obciążenia glukozą - wyszło 133, czyli jak najbardziej w normie = cukrzyca/nieprawidłowa tolerancja glukozy wykluczona. Odżywiam się w sumie normalnie, trochę mięsa, trochę owoców, trochę słodyczy.
Najgorsze jest to, że mogę wypić dwie bardzo mocne kawy i nadal chce mi się spać, w ogóle na mnie nie działają. Tak samo inne produkty z kofeiną, pepsi itp. Dodatkowo cholerne bóle głowy (2 ketonale forte nie pomagają), ale to osobny temat (rezonans, eeg, rentgen czaszki + kręgosłupa, krew pod tym kątem - wszystko w porządku...). Regularnie od ponad roku oddaję krew (przed rozpoczęciem oddawania problemy też występowały, także to nie od tego), za każdym razem w tym samym miejscu, przed każdym oddaniem wiadomo - konsultacja z lekarzem - zawsze powtarza mi, że po dokładnym zbadaniu krwi (wiadomo, badają krew pod każdym kątem po oddaniu, a przed oddaniem tylko podstawowe parametry) zawsze mam świetne wyniki morfologii... Także sam już nie wiem co jest Macie może jakieś pomysły?

Dodam, że od 2 lat borykam się z objawami depresyjnymi i stanami lękowymi, jednak leki tak rozregulowyją mi organizm, że odstawiłem je. (przed nimi, w trakcie i po nich problem z sennością i zmęczeniem występował).

Bardzo przeszkadza mi to w pracy, nie trzymam w ogóle terminów, praca (umysłowa) w ogóle mi nie idzie. Nie wspominając już o nauce.

Może macie jakieś rady? Z góry bardzo dziękuję!
napisał/a: sheldon2 2009-01-15 14:28
TSH - 2,34 /norma: 0,27 - 4,2/

Wątróbkę też sprawdziłem:
AspAT - 11,03 U/l
AlAT - 9,15 U/l
Bilirubina: 0,72 mg/dl

Czyli wszystko w jak najlepszym porządku...
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-01-15 20:17
Zacznij od kuracji żeń-szeniem, powinno pomóc.
napisał/a: sheldon2 2009-01-15 22:49
Dzięki za radę, jak tylko wpadnie jakaś $ - spróbuję.

Z tego typu preparatów próbowałem kilka odmian lecytyny - pomagały przez pierwsze kilka dni, potem jakby organizm się na nie uodpornił
djfafa
napisał/a: djfafa 2009-01-16 07:31
Lecytyna działa tylko na mózg, a żeń-szeń wzmacnia i psychicznie i fizycznie.
napisał/a: Luzuki 2009-01-20 18:49
Wydaje mi się, że masz rację... to może być Dystymia. Z góry dziękuję, bo chyba też jestem dystymikiem.
napisał/a: sheldon2 2009-01-20 18:59
Luzuki napisal(a):Wydaje mi się, że masz rację... to może być Dystymia. Z góry dziękuję, bo chyba też jestem dystymikiem.

Rozumiem, że radą dla mnie jest - udaj się do psychiatry/psychologa?
napisał/a: Kaska11 2009-02-28 18:56
DLA SHELDON:
Po przeczytaniu Twojej historii (przepraszam) troche mi ulzylo ,bo pomyslalam sobie ze wkoncu ktos ma taki sam problem jak ja.Zupelnie te same objawy trwaly u mnie ponad dwa lata,zaczelo sie po urodzeniu dziecka.Sennosc stawala sie tak okropna,ze trudno bylo mi funkcjonowac.Spalam razem z moim synkiem ,nie mialam sily nic robic.Lekarze wykluczyli wszystkie mozliwe choroby,az uznali ze to moze byc depresja.Nie wierzylam i nie przyjelam lekow ktore mi wypisano,jednak objawy zaczely sie nasilac.Oprocz ogromnej sennosci doszly potworne bole nog i tylu glowy.
Pewnego dnia dostalam CYMBALTE i postanowilam zaryzykowac.Pomoglo szybko.Caly czas przyjmuje ten lek ,mam 28lat.
Jesli masz wiecej pytan ,napisz ...Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia.
napisał/a: hanca84 2009-03-01 10:58
sheldon, jeśli jeszcze tutaj zaglądasz, napisz jak u Ciebie z aktywnoscią fizyczną. Uprawiasz jakiś sport? Dla kondycji, przyjemności? Jest jakiś sport, który uwielbiasz?
A drugie pytanie jak wygląda Twoja sytuacja rodzinno-uczuciowo-emocjonalna? jak sie dogadujesz z bliskimi, czy masz dziewczynę itp.
napisał/a: angel71 2009-03-05 17:27
ja miałam podobne objawy paraliżujący ból głowy ciągłe zmęczenie itd...chodziłam od lekatrza do lekarza w koncu sama zrobiłam prywatnie wszystkie badania. mam lamlie, grzyby po kuracji wieloma antybiotykami i gronkowca w wymazie z gardła ale podobno kazdy go ma ja niestety licznie. więc polecam badania główne więc ob plus morfologia mocz nie kosztują drogo plus test na lamblie 40 zl z kału , test z kału na grzyby kolo 20zl , i pasożyty kolo 20 zl, myślę ze Ci to starczy ja zrobiłam jeszcze wymaz z gardła na bakterie i grzyby plus , poziom hormonów troszkę droższe badania ale ważne,że wiem co mi.... lekarze przez 8 lat powtarzali mi ,ze od nerwów albo dawali kolejny antybiotyk które wyniszczyły mi cały organizm i flore jelit stąd te grzyby. pozdrawiam polecam zawsze pierwsze badania ...
napisał/a: angel71 2009-03-05 17:32
a ogranicz cukier piwo herbate kawe alkohol słodycze białe pieczywo dużo wody ewentualnie aktimel plus priobiotyki mi pomogłow w bólach głowy ale ja mam grzyby, ale podobno w depresjiach też jest go dobrze ograniczyc. , a kaszel , złe samopoczucie to lamblie poczytaj trochę na temat lamblii i canidy kanydoza choroba - moze i ty masz te objawy.
napisał/a: Calineczka17 2009-07-23 14:38
witam.
Od ok. pół roku cierpię na stałe uczucie zmęczenia i senności.
Bylam przekonana, że to wynik intensywnej nauki, jednak kiedy nadeszły wakacje nie odczulam wyraźnej poprawy . Bywało tak, że nie wstawalam z łożka caly dzień, bo nie bylam w stanie sie podnieśc, ruszyć ręką czy nogą. Często mam napady gorąca, drętwieją mi ręce.
Nie mogę sie skoncentrować. Dodam , że kiedys bylam bardzo energiczna osobą, a teraz na nic nie mam ochoty, nigdzie nie wychodzę .;(
Sypiam 10 - 12 godzin , mimo to nie moge wstac rano . czesto zdarza sie ze spie w ciągu dnia 1 - 2 godziny. Próbowalam kuracji rzeń - szeniowej, ale nie widzę poprawy. Łykam tez magnez ale takze bez zmian . Proszę o pomoc.