Ciągle zatkany nos

napisał/a: beetle84 2017-01-30 09:59
Witajcie
Problem, który mnie dotyczy, towarzyszy mi od niepamiętnych czasów. Otóż w większości czasu mam zatkany nos i oddycham ustami. Nie jest to cieknący katar, nie jest to w ogóle katar w takim sensie, że wydmucham nos i mam przez jakiś czas spokój. Miałem kiedyś złamany nos, więc sądziłem, że to może być przyczyna. Umówiłem się na operację przegrody nosowej, przegroda została "naprawiona" 2 lata temu, jednak wcale nie poprawiło mi to komfortu oddychania. Po kolejnej wizycie u laryngologa, stwierdził, że przegroda jest ok, zaczął mnie leczyć Avamysem. Nie pomógł. Po jakimś czasie wybrałem się do innego laryngologa na konsultacje, żeby może zrobić testy alergologiczne. Ten stwierdził, że alergia objawiałaby się cieknącym katarem i zapisał mi inny steryd/steroid(???), który również nie pomógł. Efekt jest taki, że męczy mnie strasznie ten brak drożności nosa i nikt nie może mnie wyleczyć. Mój brat cioteczny miał polipy w nosie i podobne objawy, ale chyba laryngolog oglądając nos w środku nie pominąłby takiego czegoś?
napisał/a: radek07 2017-01-30 18:00
Od ilu dokładnie lat występuję problem?

Nos zatyka się przez cały dzień?

Któraś strona nosa zatyka się bardziej?
napisał/a: beetle84 2017-01-31 10:24
Powiem Ci, że nie pamiętam. Na pewno jakieś kilkanaście lat oddycham przez usta.
Generalnie nos jest zatkany cały dzień, ale są momenty gdy nie czuję dyskomfortu i jakoś przez nos oddycham, a są takie gdy nos jest zatkany na amen.
Kiedyś jedna ze stron zatykała się bardziej, po korekcie przegrody nosowej nie czuję jakiejś różnicy.
napisał/a: radek07 2017-01-31 10:54
Czy w jamie nosowej czujesz suchość?

Miewasz opuchlizny twarzy?
napisał/a: beetle84 2017-02-01 09:36
Opuchlizny raczej nie zauważałem, chyba że podczas zwlekania z wizytą u stomatologa.
Co do suchości - ciężko mieć punkt odniesienia, skoro cały czas jest tak samo. Założyć jednak mogę, że tak, odczuwam suchość, ponieważ przy tym najgorszym zatkaniu pomaga woda morska w aerozolu na parę chwil.
napisał/a: radek07 2017-02-01 13:49
Robiłeś kiedykolwiek tomografię komputerową?

Robiłeś kiedyś wymaz?

Czy zauważasz jakieś dziwne objawy w innych częściach ciała?
napisał/a: beetle84 2017-02-02 10:45
Jedyna TK jaką kiedykolwiek miałem, to TK głowy po wypadku samochodowym.
Wymazu nie robiłem nigdy.
O jakie dolegliwości i w jakich częściach ciała może chodzić? Bo jak każdemu z nas, gdzieś jakieś dolegliwości dokuczają, więc nie wiem na czym mogę się skupić, by połączyć to z zatkanym nosem. Bóle głowy, bóle skroni, czoła itp. mi nie dokuczają. Często łapię infekcje i się przeziębiam, z gardłem raczej problemów nie mam. Tyle okołonosowych rzeczy mi się kojarzy.

Zauważyłem też wczoraj pewien paradoks. Zaczęło mnie "brać" przeziębienie, wiercenie w nosie, etc. i właśnie paradoksalnie prawie cały dzień oddychałem przez nos. Porównałem przy tej okazji drożność obu stron nosa, jednak jest delikatna różnica pomiędzy lewą a prawą stroną, gdzie jedna była wczoraj super drożna, a druga miała lekki opór przy wciąganiu powietrza.
napisał/a: radek07 2017-02-02 11:17
Zrób mały test:

Zatkaj swój nos przy pomocy chusteczki higienicznej na 1 godzinę tak aby żadne powietrze nie dostawało się do twojego nosa podczas oddychania - oddychaj przez usta.

Jeśli po 1 godzinie nos się odetka i pojawi się wydzielina wtedy można coś podejrzewać.
napisał/a: beetle84 2017-02-03 12:03
Przeprowadziłem eksperyment, żadnych zmian. W międzyczasie kilka razy coś mi spłynęło do gardła, ale po wyjęciu chusteczek po godzinie w nosie nadal było sucho i drożność była taka sama ja wcześniej. Co taki eksperyment wyklucza?
napisał/a: radek07 2017-02-03 14:46
Postaraj się o rezonans magnetyczny całej głowy, zatok jak i jamy nosowej.
Przyczyna objawów może tkwić w przerośniętych małżowinach nosowych lub w zatokach szczękowych, na rezonansie będzie widoczne wszystko czarno na białym.

Jeśli na badaniu nic by nie wyszło podejrzewałbym tu podłoże neurologiczne.