ciągłe kłopoty: katar, gardło, wydzielina

napisał/a: bdb2205 2010-02-02 22:41
Witam.
Mam 7,5 letnią córkę. Odkąd kilka lat temu zaczęła stykać się z większymi grupami dzieci (przedszkole) rozpoczęło sie pasmo chorób. początkowo był dramat - wieczne zapalenia gardła, czasem anginy. I antybiotyk raz na miesiąc. Teraz jest już dużo lepiej w tym sensie, ze infekcje sa lżejsze (przy czym raczej jest to gęsty katar niż gardło) i rzadsze, Kasia chodzi do szkoły bez przerwy średnio przez 3-4 tyg. Więc mogłabym się cieszyć, gdyby nie to, że:
a) te infekcje trwają dość długo, np ostatni katar zaczął się 10 dni temu; tylko pierwszego dnia był gęsty i zatykający, potem łatwo się wydmuchiwało, ale niestety nadal coś jeszcze jest,
b) mam wrażenie, że infekcje nie wyleczają się do końca, tylko są uśpione w organizmie Kasi i czekają na okazję. A to dlatego, że w okresach "zdrowych" raz na jakiś czas pojawia się mówienie przez nos, albo odchrząkiwanie, itp. Tak jakby wiecznie zalegała gdzieś wydzielina. Nie jestem pewna co wtedy robić, stosuję wodę morską, euforbium w sprayu, sinupret, engystol (nie wszystko na raz oczywiście). Jednak boję się że w gruncie rzeczy mogę tym błądzeniem po omacku bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Laryngolog (chyba dobry, zewsząd super opinie) wykluczył 3 migdał. W październiku 2009 był wymaz z gardła, wyszedł gronkowiec MSSA i candida albicans. Po leczeniu nystatyną i albicansanem Kasia dostała autoszczepionkę, antybiotyku na gronkowca nie było. Wcześniej dostała Polyvaccynum mitte, jedną serię, która skończyłam podawać w maju 2009. Obecnie podaję jej Ecomer, od czasu do czasu czosnek dla dzieci i Centrum junior.
Mam wrażenie, że do tej pory moje działania w celu uodpornienia Kasi sa chaotyczne, co wynika z braku jednego lekarza, do którego miałabym pełne zaufanie w tej sprawie.
Peter, jestem pod wrażeniem Pana kompetencji i myślę, ze właśnie znalazłam takiego lekarza :). Korzystałam już z Pana rad, ale tylko okazjonalnie. Teraz chciałabym prosić o jakiś plan działania - leki, badania etc. Bardzo bym chciała, żeby Kasia wreszcie była całkowicie i w 100% zdrowa, bo takie wieczne przyglądanie się kiedy sie coś wylęgnie utrudnia życie, w tym jej funkcjonowanie w szkole, systematyczne chodzenie na basen, łyżwy i inne przyjemności :). I na pewno negatywny wpływ na jej organizm.
Peter, wiem, ze moje problemy w porównaniu z innymi na tym forum są żadne, ale dla mnie istotne. Dlatego bardzo proszę o odpowiedź.
Serdecznie pozdrawiam i przepraszam za przydługi wywód
Basia, mama Kasi
napisał/a: Peter 2010-02-03 14:03
Ecomer i czosnek dla dzieci ok. jak również centrum junior.
Podejrzewam, że pani chce konkretnego postępowania. Rozeznając się w tym, co pani pisze (stosowane wcześniej szczepionki, homeopatyki) coś dały radę, ale nie jest pani do końca zadowolona.
Zapytam tak, co pani może wymóc u lekarza i czy pani decydowałaby się na dość kosztowną kurację? Mam na myśli kwotę ok. 200-300 zł)
napisał/a: bdb2205 2010-02-03 23:06
dokladnie tak, prosiłabym o konkrety.
Nasza pediatra jest otwarta na homeopatię, na wydawanie skierowań na badania niestety mniej :( W kwestii podejścia do uodporniania niestety mnie rozczarowała, ale generalnie można z nią rozmawiać. Dlatego wstępnie oceniam, że trochę będę mogła wymóc, poza tym jestem raczej z tych, co to jak diabeł nie może, to...mnie pośle.
Koszty kuracji są do przyjęcia. Bardzo proszę o te konkrety. Pozdrawiam
napisał/a: Peter 2010-02-04 08:33
Moja propozycja jest następująca:
1. Echinacea compositum SN + Lymphomyosot N po 1 amp każdego co 3 dni w zastrzyku domięśniowym. Sugeruję 5 dawek, czyli na 15 dni.
Po skończeniu tej kuracji następnie:
2. Latensin amp. 1 raz na 2 tyg. (początkowo, a więc 3 dawki w takim odstępie), następnie pozostałe 1 raz na tydzień w iniekcji podskórnej. Ilość iniekcji 10.
3. Krople Albicansan D5 1 raz dziennie 5 kropli przed jedzeniem. Do zużycia opakowania.
Trochę to tego dużo, ale efekt powinien być znaczący.
Ta kuracja może przekroczyć 300 zł.
Mogą być trudności z dostaniem Latensinu i Albicansanu, ale w internecie znajdzie pani wykaz aptek rekomendowanych przez firmę Samum.
napisał/a: bdb2205 2010-02-04 23:02
bardzo dziękuję za odpowiedź. Mam pytanie:
córka jest dzieckiem wyjątkowo delikatnym i wrażliwym. Np. przed pobraniem wymazu z gardła przez kilka dni to przeżywała, tak jest z każdym nietypowym badaniem (czy w ogóle nietypowa sytuacją). Dodatkowo, w związku z sytuacją rodzinną (planujemy przeprowadzkę za ok 2 m-ce ) Kasia ma teraz bardzo stresujący okres. Obawiam się, że seria 15 zastrzyków byłaby małym pandemonium. Czy istnieje możliwość zamiany choć jednej z nich na coś innego?
Przepraszam, że pytam o radę, a potem wybrzydzam, ale trafiło mi się dziecko - delikatesik (za to kochane :)).

I jescze dodatkowe pytania:
1) ok. 10 dni temu Kasia dostała katar, który jeszcze trwa, już bardzo niewielki. Od początku jego trwania podaję m. in. engystol. Czy przerwać jak katar minie, czy kontynuować (jak długo?)
2) jak długo jeszcze mogę kontynuować ecomer, który daję od października, 1 kapsułkę dziennie?

pozdrawiam
napisał/a: Peter 2010-02-05 13:18
No cóż, niestety coś, za coś. decyzja oczywiście należy do pani. Można to zrobić tak:
Ograniczyć się do podawania Echinacea compositum po 1 amp. doustnie na czczo co 2 dni przez 3 tyg.
Potem krople Albicansan D5
Jednakże uprzedzam, że efekt może nie być lepszy, niż przy dotychczasowym postępowaniu.

ad1 Engystol kontynuować przez okres ok. 2, 3 tyg. od ustąpienia kataru.
ad2 Ecomer może pani stosować spokojnie do końca kwietnia (a więc w okresie wzmożonej podatności na zachorowania). Potem już nie.
napisał/a: bdb2205 2010-02-05 21:57
Peter napisal(a):No cóż, niestety coś, za coś. decyzja oczywiście należy do pani.

To dla mnie bardzo trudna decyzja. A gdyby na razie zastosować te wersję złagodzoną, z Echnaceą doustną, to czy po jakimś czasie, w razie braku dostatecznych efektów, mogłabym zdecydowac się na zastrzyki? Np. po wakacjach?
I jeszcze jedno, sprawdziłam, że autoszczepionkę na gronkowca zaczęłam podawać 7.11.09, więc skończyłam w drugiej połowie grudnia. Czy można już teraz zacząć stosować proponowną przez pana kurację, czy trzeba by jeszcze odczekać?
napisał/a: bdb2205 2010-02-08 22:00
Dr Peter, przypominam się, bo bardzo zależy mi na uzyskaniu odpowiedzi na mój poprzedni post, ten powyżej.
napisał/a: Peter 2010-02-09 11:03
Można zacząć kurację i można w ten sposób postąpić.
napisał/a: bdb2205 2010-02-09 13:21
Dziękuję za wszystko, tak postąpię.
napisał/a: bdb2205 2010-05-24 22:41
odzywam się ponownie po przerwie z prośbą do Petera o opinię.
Po kolejnej infekcji z kaszlem i zablokowanym nosem wezwana prywatnie pediatra (znająca już wcześniej moją córkę) postawiła hipotezę, że wzystko jest na tle alergicznym. Zaproponowała Avamys 1X1 rano i Claritine 1x1 tabl wieczorem. Powiedziała, ze można to traktowac jako bardzo wstępną diagnozę, tzn jesli pomoże - zrobić testy. Podaję to od poczętku maja, mam dawać do końca m-ca. Faktycznie jest super, zniknęło mówienie przez nos, w ogóle nie ma żadnych objawów, dawno nie było tak dobrze. Mam pytania
1) czy Avamys nie likwiduje obrzęku śluzówki w nosie niezależnie od przyczyny i czy jego podawanie jest sensowne?Czy rzeczywiscie w tej sytuacji można podejrzewać alergię?
2) czytałam ostatnio o skuteczności BioMarine w walce z alergią. Może byłoby dobrze podac to córce? jeśli tak, to czy teraz? W marcu skończyłam podawać Ecomer (był od października)
napisał/a: Peter 2010-05-25 12:50
Skuteczność tych leków może potwierdzać problem alergiczny.
Avamys jest silnym sterydem i wielu przypadkach łagodzi obrzęk śluzówki niezależnie od przyczyny, ale w przypadku infekcji długotrwałe stosowanie jednak wpływa niekorzystnie i po odstawieniu następuje szybkie pogorszenie.
BioMarine jest bardzo podobne w działaniu do Ecomeru. Podawanie nie zaszkodzi.