Ciągle chorujące małe dziecko

napisał/a: monia1607 2007-04-04 14:47
Mam ogromny problem. Mam 22 miesięcznego synka. Od listopada zeszłego roku choruje, poszedł wtedy pierwszy raz do żłobka. Non stop na antybiotykach, tylko 2-4 dni przerwy i nowy antybiotyk. Lekarka na żadne badania nie wysyła. Dodam też , że od września walczymy z gradówkami na oczkach, obecnie na dolnych powiekach ma już torbiele, lekarz okulista też się nie popisał. Dziecko jest obecnie leczone w specjalistycznej przychodni okulistycznej tylko dla dzieci i całkiem inne podejście.Prawdopodobnie będziemy szykowali się do operacji. Poza tym przez ten okres dziecko ma ciągle powiększone węzły chłonne, z wyczuwalnymi twardymi guzkami. Bardzo mnie to nie pokoi, ale ZPani doktor stwierdziła, że wyolbrzymiam sprawę, bo to całkiem normalne u takich małych dzieci. Proszę o radę, co powinnam zrobić w takiej sytuacji?
napisał/a: Peter 2007-04-04 15:24
Problem będzie nawracał, jeśli nie wykonasz u dziecka podstawowych badań:
Morfologia (pełna), CRP, ogólne badanie mikrobiologiczne i fizykochemiczne moczu, posiew z nosa i gardła. Te badania to niezbędne minimum.
Należy przypuszczać, że dziecko zetknęło się z bakteriami i wirusami i nie radzi sobie z tym problemem. Są leki podnoszące odporność, ale trzeba najpierw ustalić przyczynę (nosicielstwo bakterii) i jak wygląda sprawa układu odpornościowego (białokrwinkowego - stąd koniecznośc pełnej morfologii).
Dalsze stosowanie antybiotyków będzie pogarszało sprawę i do niczego dobrego nie prowadzi.
Jak trzeba, zmienić lekarza. Powiększone węzły chłonne to nie norma!!!! Praktycznie skończyłbym wizyty u takiego lekarza po takim stwierdzeniu. A jak nie daje rady, to powinien skierować do specjalisty.
napisał/a: monia1607 2007-04-04 21:55
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Dzisiaj właśnie zdecydowałam się na wizytę prywatną u innego pediatry, dziecko dostało na początek skierowanie na morfologię, a więc od jutra zaczynamy badania. Lekarz nie chciał mnie straszyć, ale wydał mi się trochę zaniepokojony. Mam jeszcze pytanie. Mam bardzo dużą wadę wzroku, spowodowaną tym, że urodziłam się jako wcześniak w 6 m-cu ciąży, na jedno oko nie widzę w ogóle, drugie -2. Czy jest możliwe, aby moje dziecko mogło odziedziczyć po mnie chorobę oczu? Lekarz specjalista stwierdził, że gradówki u tak małych dzieci to rzadkość i mogą być spowodowane wadą.
napisał/a: Peter 2007-04-05 07:57
To mało prawdopodobne, aby dziecko odziedziczyło po Tobie wadę. Było to wskutek tego, że urodziłaś się jako wcześniak. Gradówka może mieć wiele przyczyn, ale w tym przypadku skłaniałbym się do trudnej w leczeniu infekcji (gronkowcowej lub paciorkowcowej) mieszków włosowych rzęs. Dlatego tak konieczne jest wykonanie wymazów (nos, gardło), a nawet sugerowałbym posiew z tej wydzieliny (naciętej gradówki). Dziecko jest znacznie osłabione i "łapie" częste infekcje. Należy ustalić przyczynę.

[ Dodano: 2007-04-05, 09:57 ]
Dodam (myślę, że lekarz zwrócił na to uwagę), czy przypadkiem dziecku nie wrastają rzęsy w powiekę.
napisał/a: monia1607 2007-04-11 17:53
Witam. Prosiłabym o skomentowanie wyników morfologii syna:

WBC 9.50 K/uL
NEU 1.18 12.3 %N
LYM 6.8,5. 71 .4 %L
MONO 1.33 13.8 %M
EOS .182 1 .89 %E
BASO .061 .635 %B
RBC 4.6 3 M/uL
H8B 13. 0 g/dL
HCT 3 8.4 %
MCV 83.0 fL
MCH 28.0 pg
MCHC 33. 7 g/dL
RDW 12.7 %
PLT 318. K/uL
MPV 6.45 fL
PCT .205 %
PDW 17.2 10(GSD)


Z góry serdecznie dziękuję.
napisał/a: Peter 2007-04-11 19:38
Za wysoki poziom limfocytów sugerujący infekcję (skłaniałbym się do infekcji wirusowej), lub infekcji wywołanej bakteriami wewnątrzkomórkwymi (mycoplasma lub chlamydia). Szkoda, że nie zlecono badania CRP lub OB.
napisał/a: monia1607 2007-04-14 13:34
Dziękuję za odpowiedź. 16 kwietnia syn będzie miał robiony wymaz z gardła i z nosa, mam nadzieję, że okaże się, jaka jest przyczyna takiego stanu zdrowia.
napisał/a: Peter 2007-04-14 20:38
Jak będą wyniki, to proszę napisać.
napisał/a: monia1607 2007-04-26 20:03
Witam. Otrzymałam wyniki z wymazów z nosa i gardła. Wymaz z nosa nic nie wykazał, a w wymazie gardła wyhodowano candida. Jeszcze nie byłam u lekarza, ale Pani w laboratorium powiedziała, że to od antybiotyków zwykła grzybica gardła. Mam pytanie czy to należy leczyć i możliwe, że węzły są tak bardzo powiększone przez tą bakterie? Jutro wizyta u okulisty i badanie wzroku, okaże się co dale robić z gradówką i torbielami na powiekach. Pozdrawiam. Monika P.
napisał/a: Peter 2007-04-27 07:26
Faktycznie, candida to od antybiotyków. To drożdżak, nie bakteria. Oczywiście, trzeba leczyć i to koniecznie (leki: Nystatyna lub Ketokonazol). Powiększone węzły chłonne nie są z pewnością od Candidy. Jak wcześniej pisałem i na co wskazują wyniki, to raczej od infekcji wirusowej. I gradówka też może być spowodowana infekcją wirusową. Należy podnieść dziecku odporność p/wirusową. Jest taki lek o nazwie Grosprinosin. Proszę z lekarzem porozmawiać na temat wymienionych przeze mnie leków. Uważam, że są konieczne.
napisał/a: monia1607 2007-05-01 10:39
Witam. Już po wizycie u okulisty. Pani doktor powiedziała, że syn ma nadwzroczność +4, ale podobno dzieci w tym wieku mogą to mieć. Na razie gradówek nie ruszamy, dziecko jest za małe na zabieg, ale za 3 m-ce jak się nic nie zmieni i gradówki nie zejdą , syn będzie nosił okulary. Okulistka zasugerowała, że właśnie nadwzroczność jest przyczyną powstawania tak licznych gradówek. Innym dzieciom może taka nadwzroczność nie przeszkadzać, ale mojemu dziecku widocznie tak. Staram się nie martwić na zapas, pocieszam się, że to nic gorszego. Ale i tak jest mi przykro, że ciągle coś się Go "czepia". Z lekarzem porozmawiam o wymienionych przez Pana lekach. Dziękuję i Pozdrawiam. Monika P.
napisał/a: Peter 2007-05-01 18:20
Faktycznie, można to wytłumaczyć. Jeśli dziecko niezbyt dobrze widzi, to często mruga lub przeciera oczy, stąd te gradówki. Można to uznać jako pierwotna przyczynę.