chwilowa utrata wzroku..

napisał/a: Suria 2006-09-01 17:35
Znacie takie uczucie,że robi wam się słabo kiedy zbyt gwałtonie wstajecie..? Trwa to parę sekund.. Otóż wracałam tramwajem..W pewnym momencie zrobiło mi się słabo, zaczęło mi być niedobrze,a po chwili zaczęło mi szarzeć przed oczami.. Tak jak się widzi niewyraźnie i nieostro przez źle ustawiony obiektyw aparatu..Mój wzrok progresywnie się pogarszał..Obraz się rozjaśniał jakąś silną jasnością i w końcu przestałam widzieć (działo się to na tyle wolno,że mogłam analizować to pogłębianie się..)przed oczyma miałam jakąś jaskrawobiałą jasność,tak jakbym patrzyła w żarówkę,poza tą jasnością nie było nic..nawet zarysu kształtów wokół mnie.. Taki stan trwał przez1-2 minuty.Trzymałam się kurczowo poręczy i tylko dzięki temu nie osunęłam się na ziemię(bo stałam)..Na dodatek zatkały mi się uszy i słyszałam tylko ciągły pisk,jak w telewizorze,gdy kończy się ostatni program.. Krew odpłynęła mi z twarzy,no i do tego byłam cała mokra..Po około minucie, może trochę dłużej, mój stan się polepszył..stopniowo zaczęłam widzieć zarysy,aż w końcu wszystko wróciło do normy..Może to zmęczenie, zmiana ciśnienia (bo jeszcze czas jakiś miałam zatkane uszy..) i parę innych czynników skulminowało się zupełnie przypadkiem w coś takiego.. Nie wiem..
napisał/a: plb1985 2006-09-02 02:16
to uczucie występuje dość często, także u młodych ludzi, ale jest to naturalna reakcja organizmu na szybkie podniesienie się (siedząc czy klęcząc bądź kucając uciskasz nogi i wszystkie znajdujące sie tam naczynia z krwią; natomiast kiedy gwałtownie wstaniesz zwolnisz ucisk na te naczynia - to krew niemal zassie się z serca do nóg, także w dolne partie trafia zwiększona ilość krwi - i tu leży przyczyna kosztem ukrwienia mózgu
stąd takie objawy, jednak trochę niepokojące jest, że trwało to aż 2 minuty (choć też podejrzewam, że w taki stanie nawet krótki okres czasu znacznie się wydłuża w ocenie samego/samej poszkodowanej)
jeśli pójdziesz do lekarza to po pojedynczym takim incydencie nic pewnie nie zyskasz, natomiast jeśli powtórzy się to - zgłoś się do lekarza
napisał/a: Suria 2006-09-02 07:46
hmm..no tak..tyle,że nie wykonywałam wówczas żadnego gwałtownego ruchu.. stałam przez cały czas czytając książkę.. Co do czasu,to jestem go o tyle pewna,że bardzo chciałam wysiąść zaczerpnąć świeżego powietrza - minęłam 3 przystanki (więc ok.1-2 min) zanim odzyskałam wzrok.. Zastanawia mnie też dlaczego 'widziałam' tylko biel..zazwyczaj,kiedy zdarza mi się np gwałtownie wstać przez moment zatapiam się w mroku..
napisał/a: plb1985 2006-09-02 13:29
możesz zgłosić się do lekarza, może dostaniesz skierowanie na eeg