candida a.,e.coli

Od jakiegos czasu sledze to forum....od wielu lat/ok. 20/ mam problem z infekcjami gornych drog oddechowych.Przewinalem sie przez wiele gabinetow lekarskich/prywatnie i przez NFZ/.Pierwsza infekcja w 88 r.-ropne zapalenie krtani uznawane przez lek.pierwszego kontaktu/kiedys to sie inaczej nazywalo/ podwazane,bagatelizowaneprzez fachowcow/laryngologow/doprowadzilo do corocznych nawracajacych ropnych zapalen krtani/tchawicy w efekcie do niezytu gardla.Medrcy przy pomocy swoich szkielek/nic ponadto/leczyli antybiotykami na chybil trafil.Pewnie troche wina po mojej mojej stronie takze.Od roku cirka 2001 zaczely sie pojawiac stany podgoraczkowe przechodzace w goraczke /infekcje badz nie.W okresie jesienno=zimowym.Zwykle nie trwaly nadmiernie/ponad moja cierpliwosc/dlugo.W ubieglym roku na przelomie wrzesnia/pazdziernika pojawil sie stan podgoraczkowy ktory trwa do tej chwili/chociaz juz znikomy/.Przewinelem sie przez gabinety lekarza 1-szego kontaktu,3-ech pulmunologow.Jestem zdrowy fizycznie tylko z glowa cos nie tak.Wyniki w miedzyczasie:podstawowe z analizy krwi dobre wrecz wzorcowe,rtg klatki piersiowej/z 2008 i 2009/w opisie radiologa ;delikatne okolooskrzelowe zageszczenia zapalne w polu przysercowym prawym,cien srodkowe w normie-zakwestionowane przez pulmonologow,analiza krwi pod katem grzybow-negatywna,proba wymuszenia na nich posiewu plwociny negatywna.Zrobiona przeze mnie wykazala;1E.COLI+++.2CANDIDA A.++.Z rozpedu robie calej rodzinie bo sa pewne symptomy.Po to tak sie rozpisalem bo nie licze na odpowiednie leczenie przez znanych mi konowalow/polska b =moze dlatego/.Dolegliwosc bardzo zadawniona,wymaga byc moze specyficznego podejscia...licze na porade forumowiczow,szczegolnie jednego....... i nie uzywam tych slow"......" lub"....."Aha,mam antybiogram.