Całkowite usuniecie tarczycy- konsekwencje

napisał/a: psycheisoma 2015-01-30 16:29
Witam
W kwietniu będę miała operację w związku z guzem na lewym płacie tarczycy. Jest duży zajmuje niemal cały płat, jest to zmiana łagodna koloidalna. Od września mam zdiagnozowane Hashimoto, biorę Eutyrox 0,25. i suplementy oraz dietę zgodną ze wskazaniami forum.
Zdaniem chirurga powinna zostać wycięta cała tarczyca , ponieważ zostawienie jednego płata to ryzyko, że zaczną się tam tworzyć podobne " cuda" co w lewym no i proces zapalny w organizmie nie będzie hulał w najlepsze. Radykalne wycięcie to problem z głowy( czyżby?) no poza ustawieniem odpowiedniej dawki hormonu. Endokrynolog mam wrażenie nie zajmuje jednoznacznego stanowiska i najchętniej scedowałby na mnie decyzję ;)
Jakie są konsekwencje całkowitego usunięcia tarczycy, jak to wpływa na zdrowie i samopoczucie , co z objawami Hashimoto?
Obecnie najbardziej dokuczają mi obrzęki i tendencja do tycia. Jestem szczupła ale to za sprawą restrykcyjnej diety i aktywności fizycznej. Trzymanie wagi wiele mnie kosztuje.
napisał/a: Jaczek 2015-02-20 22:18
witam,
moja historia z guzkami na tarczycy zaczęła się ok. 1997 roku, miałem wtedy 31 lat, przez przypadek zrobiono mi usg tarczycy i wyszły guzki na jednym płacie, zrobiono biopsję, wynik był ujemny, potem jeszcze robiłem szereg badań czy tarczyca funkcjonuje prawidłowo, (np. piłem płyn, potem badanie jak rozprowadzany jest jod..coś takiego, nie pamietam dokładnie),hormony były w normie, odwiedziłem kilku lekarzy wewnetrznych, oprócz endokrynologa (nawet nie wiedziałem, że jest taki specjalista), każdy z nich mi mówił to samo, wyciąć płat tarczycy z guzami, ponieważ w przyszłości może to różnie być. Zdecydowałem się iść do szpitala wyciąć płat z guzkami. Po operacji, chirurg powiedział mi, że musiał w trakcie zabiegu podjąc decyzję o usunięciu obu płatów traczycy, ponieważ na obydwu były guzki mnogie...a wcześniejsze badanie usg tego nie potwierdzało. Po operacji, dowiedziałem się że są endokrynolodzy. Poszedłem, oczywiście prywatnie, po zabiegu miałem rozchwiane hormony, wiadomo-tarczycy nie było. Od pierwszej wizyty lekarz endokrynolog podawał mi dawkę euthyroxu...praktycznie od 0,25 aż do obcecnej 125 mg. Na początku były to wizyty co 3 miesiące, i co trzy miesięczne badania TSH, potem już co pół roku, obecnie chodze raz na rok na kontrolę i...funkcjonuje normalnie. Pracuję, biegam, skakam, jeżdże na rowerze. Jedyne co robię to to, że na czczo, rano, tuz po wstaniu z łózka biorę jedną tabletke euthyrox 125, tsh mam w granicach 0.5 do 2...czuję się bardzo dobrze. Zastrzegam, że to mój przypadek, lekarz do każdego pacjenta podchodzi indywidualnie, wiele mi powiedział przez wszystkie lata leczenia, obecnie jestem po zabiegu 18 lat i żyjęjak każdy. Euthyrox w pełni zastepuje dawke hormowów, którą produkowałaby tarczyca. NIe chudnę, nie tyję, jem jak zawsze, uprawiam sport. Jakby jakieś pytania, pisz na pw... pozdrawiam jaczek...i jeszcze jedno, to moja historia, też miałem stracha, wtedy nie było interneru tak rozpowszechnionego, szukałem informacji we własnym zakresie i róznych lekarzy...
napisał/a: psycheisoma 2015-05-08 00:11
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Jestem już po operacji, nie mam tarczycy.Wszystko zniosłam bardzo dobrze, operacja się udała.Na razie mam przepisaną dawkę Letrox 100, to ppróba, za ok miejsc po badaniu hormonów okaże się czy ją zwiększyć czy zmniejszyć. Czuję się tak jak przed operacją, gdy tarczycę miałam i funkcjonowała dobrz, tzn.zdaniem lekarzy nie musiałam brać już hormonów.Ze względu na guza trzeba było ją wyciąć.
Mam pytanie, co z Hashimoto i jego objawami po strumektomii? Czy problemu nie ma?Jak wstrzelę się w dobrą dawkę hormonów za pomocą tabletek będę czuła się lepiej niż wtedy gdy tarczycę miałam, pracowała dobrze tylko ze względu na guza i autoautoagresję byłam "hashimotką"?
napisał/a: Jaczek 2015-05-09 12:55
witam,
to fajnie, że operacja udała się. co do Twoich dalszych pytań, ja już nic nie odpowiem, bo ja funkcjonuję normalnie, nie tyję, nie chudnę. natomiast obecnie mam zmniejszoną dawkę hormonu ze 125 mg na 100 mg...decyzja endokrynologa i wydaje mi się, że lepiej funkcjonuję. Myślę, że powinnaś poszukać dobrego endokrynologa i jego trzymać się podczas dalszego leczenia...z czasem dobierze dobrą dawkę, wyniki hormonów też będą ok, i należy zerkać w przyszłość optymistycznie, z głową podniesioną do góry, duuuuuuuuużo zdrówka życzę. pozdrawiam