Brzydki zapach z nosa

napisał/a: lukasz27104 2013-05-11 20:07
witam jak zakrapiac zatoki srebrem koloidalnym ile jak często czy rozrabiac z woda wszystko dokładnie .DZIEKUJE POZDRAWIAM
napisał/a: Przemo1708 2013-08-16 23:26
Witam Was Serdecznie jak widze forum medyczne a nikt konkretny tu nie zaglada by wam pomoc.Postaram sie wam szybko to wytlumaczyc otoz mozecie byc zarazeni za przeproszeniem jakms brzydko mowiac syfem moja kolezanka miala to samo brzydki zapach z nosa dokladnie tez lewej dziurki bole glowy itp zapach ustal na dobre po prostu myla ja dziennie zwykla woda.Na waszym miejscu udalbym sie szybko do lekarza i zrobil badania i podpowiedzialbym to ze mozecie byc czyms zarazeni im szybciej tym lepiej bo leki na to juz od dawna maja i to nie zaden wsty isc z taka dolegliwoscia bo naprawde zagraza to waszemu zdrowiu.Pozdrawiam ps bede tu jeszcze zagladal moze ktos zgodzi sie z moja wypowiedzia po wizycie u lekarza
napisał/a: sylwia7777 2013-10-17 16:42
Witam. Mam dokładnie ten sam problem, myślałam, że jestem jedyna, bo laryngolodzy rozkładali ręcę , a byłam przynajmniej u 10. Problem trwa prawie 10 lat i rozpoczął się po punkcji zatok. Próbowałam tysięcy rzeczy, szczepionek, antybiotyków, usunęłam migdały, płukałam, zakrapiałam- dosłownie wszytsko- NIC nie pomogło. Teraz przeszłam na sterydy. Zobaczymy.

Nie czuję tego cały czas- zawsze pojawia się przy kontakcie z dymem, gorącym powietrzem, np, w kuchni. Towarzyszy temu przeokropna suchość w gardle, pogorszenie widzenia, czasem ból głowy.Czuję bardzo intensywnie wszystkie zapachy, a w tym czasie mam wrażenie że mam węch "jak pies policyjny":). To jest nie do wytrzymania - jak jestem w sklepie czuję wszystkie kosmetyki naraz, nie da się tego wytrzymać. Jadąc w tramwaju mam wrażenie ze czuje pot wszystkich ludzi i milion innych smrodów, plus mój włąsny:( Pomaga jedynie płacz- wtedy mam wrazenie , że coś sie przytyka w zatokach i jest ulga. Przy infekcjach, przeziębeniach jest istny hardcore!

Dla mnie nie ma już nadziei na nic! Wiem, ze sie tego nie pozbęde, trudno wyobraić sobie, jak bardzo zmieniło to mnie i moje życie.

Jak znajdę cudotwórcę, który mi pomoże to go ozłocę, w lekarzy już nie wierzę....
napisał/a: salander 2013-10-19 14:33
Miałam dokładnie to samo. ZAPACH KUPY w LEWEJ DZIURCE NOSA!!! Zaczęło się jak się przeziębiłam: gęsty, śmierdzący katar. Myślałam nawet, że jak wyzdrowieję to po kłopocie... Przeziębienie przeszło, ale dziurka dalej śmierdziała! 2 -mce! Nawet bez kataru. Zrobiłam posiew, wyszedł paciorkowiec z grupy G/C cokolwiek to znaczy. Lekarz zapisał antybiotyk w maści do nosa: Bactroban - 10 dni smarowania i po zawodach ;) POLECAM!!!!
napisał/a: spokojna1 2013-10-20 15:25
Uważam, że trzeba pójść do lekarza i zrobić badania, posiew, zobaczyć co wyjdzie, a póki co można trochę się wspomóc sinulanem forte - to ziołowe tabletki, wydzielina z nosa i zatok po nich spłynie i może się okazać, że to co tam tyle czasu zalega, jak spłynie, to będzie po śmierdzącym problemie, generalnie zielone zalegające gluty, nawet jak się wydmucha to śmierdzą, trzeba próbować, pozrawiam
napisał/a: sylwia7777 2013-10-21 11:57
agaosowniak napisał: sinulanem forte - to ziołowe tabletki, wydzielina z nosa i zatok po nich spłynie i może się okazać, że to co tam tyle czasu zalega, jak spłynie, to będzie po śmierdzącym problemie,
kochana widać, że nie masz pojęcia o tym problemie. ja już brałam wszystko co istnieje, i nie mówię o zielonym katarze bo to jest pikuś, tylko o poważnym problemie na który żadne leki nie dziłają- brałam siedem antybiotyków, praktycznie jeden po drugim, płukanki, punkcje, inhalacje, szczepionki, maści, krople, aerozole, i inne mazidła - tak, że nie mów mi o ziołowych tabletkach , bo nie ma szans....
napisał/a: waaek 2014-01-13 08:56
Również uważam że w wielu wypadkach najważniejsza jest wizyta u lekarza, badania i konsultacje. Jak czytam posty to osobiście muszę powiedzieć że na mnie oatatnio sinulan zadziałał rewelacyjnie, ale brany był w początkowej fazie, jak tylko coś zaczęło się dziać. Należy też pamiętać, że każdy reaguje inaczej. Życzę jeszcze wszystkim dużo zdrowia w 2014
napisał/a: robert2642 2014-02-25 10:35
WITAM....zaczelo sie od mega kataru w 2012r po ktorym nastepne dni skutkowaly cisnieniem w glowie a nastepne wlasnie smrodem jakich malo. miałem bardzo przykry zapach z lewej dziurki nosa przez ponad rok...co ja sie z tym mialem...gdzie ja nie bylem. a jestem z warszawy i pole manewru mam spore jesli tylko ma sie kase na prywatnych "pseudospecjalistow" jak sie pozniej okazywalo. jeden laryngolog o swiatowej slawie w hirurgii endoskopowej zatok itp skasowal mnie ok 500zł w zeszlym roku w lutym i nic...zero poprawy! pozniej sinulan, sinupret, nasonex, BACTROBAN, ibuprom zatoki, co ja nie bralem... w grudniu 2013 poszedlem do laryngologa na NFZ...rentgen, opinia i werdykt...dał mi jełop (jak sie pozniej okazalo) skierowanie do szpitala na OPERACJE. bo twierdzil ze ewidentnie mam krzywa przegrode i jest mega problem by wydzielina swobodnie wyplywala z zatok. pozniej szpital brudnowski,szaserow-wsziedzie terminy za rok. ZAŁAMKA. nie majac nic do stracenia pojechalem 50km za warszawe do laryngologa poleconego mojej zonie przez kolezanke z pracy ktora wlasnie z tamtad dojezdza a wiec do zyrardowa. skorzystalem dlatego bo przyjal mnie od razu tego samego dnia i bierze mniej od innych z warszawy o polowe. czyli 80zł. szczerze?...na tamtent moment mialem watpliwosci. lekarz mnie przyja, zajrzal do nosa, do gardla, uszu, wypytal co i jak i wypisal antybiotyk (nie pamietam nazwy). bylem troche zly bo spodziewalem sie skierowania na badanie endoskopowe, tomografie komputerowa lub POSIEW-WYSIEW-WYMAZ o ktorym po przeczytaniu na kazdym forum mialem zdanie ze to podstawa. a tu tylko ogledziny i wywiad...wykupilem leki i tego samego dnia wziolem porcje wieczorna...nastepnego dnia juz NIE MIALEM TEGO SMRODU Z NOSA!!! dzis jest 25.02.2014 i nie pojawil sie juz wogole!!!!! antybiotyk bralem pare dni, pozniej kolejna wizyta. drugi etap leczenia by nie powracalo zatkanie nosa rano i na dzien dzisiejszy od miesiaca mam czysty nos non stop. ktos moze pomyslec ze jakis laryngolog robi sobie reklame...w d...pie mam ich zdanie. ja juz mam problem z glowy. ciesze sie ze nie bede mial tego problemu po 10lat jak tu sie czyta i bez szans na wyleczenie. dzwoncie do niego smialo. laryngolog Zyrardow 601322012. ul.Limanowskiego 51. normalnie mialbym to gdzies i nie pisal bym tego ale sam pamietam jak rok temu czytalem te forum i widze nic sie nie zmienilo...nie wyobrazam sobie jak moglbym zyc z tym latami dlatego dziele sie z wami. jak ktos ma jechac do niego 1000km lub wiecej,a nawet z drugiego konca swiata bo warto!
napisał/a: andbor 2014-03-02 13:43
Wszystko pamiętasz, inne leki które nie pomogły, adres a nawet nr. telef? a antybiotyku który ci pomógł nie? Ciekawe. Zalewasz.
napisał/a: robert2642 2014-03-02 17:43
Nie doszukuj sie podstępu tam gdzie go nie ma. Antybiotyk pomogl natychmiastowo a bralem go stosunkowo krotko, pozniej przez bity miesiac bralem leki na alergie od kurzu i roztoczy. Nie mialem nawet ochoty zapamiętywać nazwy antybiotyku bo wiekszosc was na forach wypisuje o różnych cudach ze niby juz sie udało a pozniej znowu to samo. Nie wiem jak ci mam to prościej wytlumaczyc....a adres i numer mam zapisany w telefonie...pewnie nigdy byś na to nie wpadl. Teraz powiedz pieknie dziekuje bo robie uklon w twoja stronę. Inni jak sobie z tym poradzili to mieli was gdzieś zeby choć wspomniec co i jak
napisał/a: andbor 2014-03-02 17:58
Może i piszesz prawdę, ale i tak to mnie nie przekonuje, mam ten problem co tutaj opisują od 10ciu dni i stąd tutaj jestem. A dlaczego mnie nie przekonuje? 30 lat temu pomógł mi lek na zupełnie inną dolegliwość z która się borykałem jakiś czas, jego nazwę pamiętam do dzisiaj. Pozdrawiam.
Andrzej B.
napisał/a: robert2642 2014-03-02 18:50
Nie jestes jedyny tutaj z tym problemem. Poczekaj pól roku i zobaczysz czy ktoś potwierdzil co mowie