Brzuch, żołądek itp.

napisał/a: GajnyH1 2014-07-08 06:44
Witam. Na poczatek powiem że mieszkam za granicą, i będąc u lekarza przepisali mi jakis syrop Gaviscon oraz Paracetamol...
Więc opiszę co i jak.
Będąc w pracy tydzień temu odczułem ból w klatce piersiowej. Mówie ok, może to ze zmęczenia bo spałem mało godzin, a 10 godzin zmiany. Kiedy skończyłem zmianę, było mi strasznie niedobrze, jakby mi cukier spadł, więc kupłem sobie Mars'a. Niby sie polepszylo, ale byłem czerwony jak nigdy (mimo tego że w zimnie pracuje, to tak jeszcze nie byłem, aż sie mnie kierowca zapytał czy wszystko wpożądku). Wróciłem do domu, pora obiadowa więc zjadłem ziemniaki z klopsami w sosie. Odrazu po zjedzeniu, czułem bulgotanie w żołądku i myślałem że będę wymiotował. Pojawiła się średnia biegunka. Brzuch bolał przez dwa dni, i czułem jakbym miałzaraz biegunkę. Po dwuch dniach sytuacja lekko sie uspokoiła. Więc mówię dzisiaj obiad na bogato... Kurczak z ryżem curry. Po tym jedzeniu zemdliło mnie. Znów sytuacja z toaletą i niemoc wypróżnienia się mimo bólu brzucha. Było więcej śluzu niż tego wszystkiego. Brałem wszystkie leki jakie możliwe są pod ręką, paracetamole, ranigasty ulgixy nic. Znajoma powiedziała mi żebym zjadł activie. Zjadłem dwa opakowania nic. Tylko wzdęcia z nieprzyjemnym bardzo zapachem :/. Więc próbowałem innych sposobów, marchewka gotowana, kalafior, krupnik lekki, brokuły, jabłka banany... Nic. Lekko wyprózniłem się ale z zaparciami. Czuję ból jakby wątroby czasami, ale bardziej odczuwalny z tyłu w plecach tak troszke dalej od łopatki. Często leci mi krew z nosa, ale to możliwe od wysuszenia (klimatyzatory w miejscu pracy, produkcja sałatek temperatura 1-4 stopnie) Moja mama dała mi antybotyk. Niforoksazyd. Zawsze jak miałem problemy wcześniej typu niestrawności itp. przechodziło ale brałem poprzedniego wieczoru to obudzilem się w nocy z kwasem w jamie ustnej. Myślałem że będę wymiotować ale nic... Najlepsze jest to, że mam apetyt, mam ochote na pizze itp. Nie czuje sie jakiś otępiały, bez energii, padnięty. Ale jak już cokolwiek zjem, to jest katastrofa. Nie wiem co mam robić już. Może ktoś poleci jakiś lek czy coś. skoro lekarze nie mogą mi pomóc, szukam porad tutaj. Mam nadzieję że ktoś pomoże bo się męczę już od wtorku poprzedniego tygodnia...
Dodam jeszcze że w 2012 roku od października, męczyłem się z jak to powiedzieli lekarze (przetłuszczeniem wątroby) codziennie frytki pizza itp. Lecz teraz jadam tylko w pracy bułki z sałatą a frytki itp odstawiam na bok bo poprostu źle się czuję.
Dziękuję, Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a: Konstans 2014-07-10 13:48
Witaj,
leki hamujące objawy nic Ci nie pomogą, jak sam zauważyłeś, więc ich nie nadużywaj.
Ból w okolicach łopatek często wskazuje problemy wątrobą, woreczkiem żółciowym lub przeciążone nadnercza.
Obstawiam dwie pierwsze opcje,zważywszy, że miales juz problem wątrobą. Należy udrożnić jej funkcjonowanie poprzez odpowiednią dietę.
A może na ten objawy nałozył sie inny - grzybica uk. pokarmowego, przerost pasozytów. Ale to oczywiscie gdybanie, choc często tak to się zaczyna. Można zrobic badania z krwi, by ewentualnie to wykluczyć. Bo wówcza dieta jest jeszcze bardziej restrykcyjna, jesli chciałbys się wyleczyc.

Wątroba nie lubi przetworzonego jedzenia. Nazbyt obciążają ją produkty gotowe, pikantne, alkohol, słodycze, gotowe słodkie napoje, kawa, papierosy, nabiał. Jest tego sporo. To należy wyeliminować. A także gluten (czyli wszelkie pizze, kebaby powinienes sobie podarować). Jedz ziemniaki,kasze bezglutenowe, mięso nie smazone (przynajmniej na 1m-c), ryby, dużo warzyw i zdrowych tłuszczy (oliwa z oliwek, olej lniany, awokado).

A jeśli to nie pomoże, powinienes udac się do gastrologa (poddać się gastroskopii).
Co dziś jadłeś i jak sie czujesz?

Pozdrawiam :)
napisał/a: GajnyH1 2014-07-10 14:19
Witam.
Na jutro mam wizyte u lekarza prywatnego.
Ostatnio w nocy mialem czkawke lub budzlem sie bo raz mocno zakuło i to wszystko.
Próbuje dostosować się do diety, wszystko gotowane, jem dużo marchewki, kaszy, oraz przez ostatnie dwa dni jadłem tylko gołąbki bez kapusty i jest nieco lepiej. Brzuch już nie boli, tylko w okolicy wątroby. Jedyne tabletki jakie przez ostatnie dwa dni brałem to był ten Nifuroksazyd ale dzisiaj juz nie biorę, i raz ranigast bo miałem ostrą zgagę po bułkach w pracy z gotowanym boczkiem (przenisłem się na sopocką). Staram się nie jeść sałatek itp z mojego zakładu (dużo chemii, sodu, i chloru i innych preparatów, gdzie tym nasączona jest sałata). Czyli poprostu przenoszę się na dietę, a tak dobrze było bo przytyłęm, chciałem przytyć do 85, ponieważ ważyłęm w marcu aż tylko 67 to ze względu na poprzednią pracę bardziej fizyczną niż ta co teraz mam, i osiągnąłem narazie 80 kg. Jutro badanie krwi i wyjaśni wszystko mam nadzieje, również rozmowa i prawdopodobnie dostane (SPIS DIETY). Już kiedyś miałem taki na 2 tygodnie. W pracy wczoraj już było o niebo lepiej niz z dniami poprzednimi, normalniej mogę funkcjonować. Jeszcze jutro zawitam tutaj i opiszę wyniki badań. Dziękuję pozdrawiam :)
napisał/a: GajnyH1 2014-07-11 12:22
Właśnie wróciłem od lekarza, dostalem 28 tabletek na każdy dzien po jednej Lansoprazole. Lekarz badał brzuch usg itp, wstępnie powiedział mi że to jakieś refluksowe zapalenie poprzez nadrażnienie po ostrych potrawach. Mam pić dużo wody i jeść gotowane, ograniczać się od pieczonego i nie brać tabletek na zgagę bo one też mająnegatywne działanie, a ten Lansprazole ma tam niby poprawić przez te 4 tygodnie. Po 4 tygodniach mam wrócić na usg i gastroskopię, tylko będę w polsce, i w polsce sobie dokładniejsze badania zrobię.
Pozdrawiam ;)
napisał/a: Konstans 2014-07-11 12:30
GajnyH1 napisal(a):Właśnie wróciłem od lekarza, dostalem 28 tabletek na każdy dzien po jednej Lansoprazole. Lekarz badał brzuch usg itp, wstępnie powiedział mi że to jakieś refluksowe zapalenie poprzez nadrażnienie po ostrych potrawach. Mam pić dużo wody i jeść gotowane, ograniczać się od pieczonego i nie brać tabletek na zgagę bo one też mająnegatywne działanie, a ten Lansprazole ma tam niby poprawić przez te 4 tygodnie. Po 4 tygodniach mam wrócić na usg i gastroskopię, tylko będę w polsce, i w polsce sobie dokładniejsze badania zrobię.
Pozdrawiam ;)



witaj :)
widzisz tak to z lekarzami jest, że co by Ci nie było - wszystko zwalą na refluks :)))
Mam nadzieję, że pomogą Ci te tabletki (choc szczerze w to wątpię).
Wprowadź dietę odbiążającą wątrobę, pij dużo soku z cytryny a jesli objawy nie ustapią - poddaj sie gastroskopii.

Życze zdrowia i miłego dnia :)