Brak zrostu w kości ramiennej lewej po 7 latach

napisał/a: maxiza 2013-04-11 09:47
Witam.Jestem tutaj nowy i mam nadzieję,że dobrze trafiłem. Moja sytuacja jest następująca. W listopadzie 2005 roku miałem wypadek samochodowy. Diagnoza lekarska - urazy wielonarządowe twarzy,kręgosłupa,żeber,lewej ręki,prawej nogi itp.Jeżeli chodzi o resztę to jest ok. Ale ręka do dnia dzisiejszego nie ma zrostu. Stosowano już różne środki w postaci operacji,płyt AO gwoździ,tabletek,pobierano mi szpik kostny,wiórki z biodra. Jeździłem po różnych klinikach i nic to nie pomogło. Byłem we Wrocławiu,Sosnowcu,Piekarach Śląskich,Krakowie,Bieruniu,Trzebnicy,Poznaniu. Co mogę jeszcze zrobić aby ten zrost się w końcu pokazał. POMOCY
napisał/a: Andzrej 2013-04-13 20:41
Zrastanie kości przypadło na okres zimowy, akurat wtedy gdy mamy mało słońca, które jest potrzebne do aktywacji witaminy D.
Ważny jest poziom parathormonu (PTH). Najlepsze efekty zrastania świeżo złamanych kości uzyskuje się stosując mumio + L-lizynę.
Rosjanie są najlepsi w tego typu problemach.
napisał/a: killl 2013-11-29 07:27
rewelacyjnie na zrost kości /nawet gdy jest stan ropny/ działa korzeń żywokostu. Leżałam w gipsie kilka lat kość udowa się nie zrastała.Mama za poradą wiejskiej zielarki codziennie przez około 2 miesiące kładła starty na drobnej tarce korzeń żywokostu zmieszany z łyżką gęsiego smalcu. gdy mnie zawiozła do szpitala po prześwietleniu nogi ordynator pytał u którego profesora była ze mną i co dawała,, że jest taka poprawa,, kość zaczęła narastać.Póżniej jeszcze robiła te okłady,, ale już nie codziennie.
napisał/a: killl 2013-11-29 09:00
mama używała do okładów świeżego korzenia żywokostu, należy go po umyciu oskrobać jak marchewkę i zetrzeć. Można większą ilość np. na tydzień przechować w lodówce w otwartym woreczku /żeby nie zapleśniał/.