Brak sił do życia - depresja?

napisał/a: Artur99 2014-10-16 19:24
Witam mam 15 lat mam na imię Artur.Od 1,5 roku często chodzę smutny,dosyć często też płacze,jestem bardzo nieśmiały.Wogóle mało kto mnie lubi.Lubia szydzić ze mnie.Na rodziców nie mogę liczyć i są rozwiedzeni.Ojciec uważa mnie za nieudacznika i mi tak mówi gdy u niego jestem.U niego mieszka 23 letni brat to do niego jeżdze bo dobrze się z nim dogaduje.Mama i siostra mówią że sobie wmawiam.Mam myśli samobójcze i raz próbowałem się zabić gdy na noc raz wziąłem 20 tabletek nassenych.Ale nic mi nie było.Byłem wściekly na siebie że nawet zabić się nie potrafię.Nikomu o tym nie mówiłem.Dreczą mnie myśli że niedam sobie w życiu rady.W domu codziennie pomagam siostrze przy jego 2 letnim synu i 4 mięsięcznym synu.W domu pomagam jak jest praca w domu a mimo to nazywają mnie leniem.Siostra też kłuci się często z mamą i są kłótnie. Czy jest to depresja czy sobie rzeczywiście wmawiam?
napisał/a: radek07 2014-10-17 20:40
Większość ludzi oczekuję akceptacji i chęci bycia lubianym od ludzi z którymi się przebywa na co dzień i wydaję mi się, że właśnie na tym polega twój problem; przypuszczam, że gdybyś nie oczekiwał akceptacji i chęci bycia lubianym od ludzi, z którymi przebywasz nie miał byś problemu, o którym napisałeś.
Uważam, że nie powinno się dbać o to co myślą inni, o to co chcą i o to co o tobie myślą, jeśli będziesz dbać o to czego wymagają od Ciebie inni będzie to oznaczać, że twoje życie należy do innych a nie do Ciebie.
napisał/a: Artur99 2014-10-17 20:53
Witam.Ja od nikogo na siłe nie wymuszam akceptacji ani jej nie oczekuje.Jestem człowiekiem spokojnym.Ja niechce się zmianiać ani udawać takiego zachowania żeby być lubiany.Jestem taki i koniec jeżeli im nie pasuje to niech dadzą mi spokój.Na siłe przyjażni nie szukam.
napisał/a: robotnica 2014-10-24 15:50
Powinieneś bardziej myśleć o sobie. Wszystko robisz tak, aby było dobrze, więc nie miej do siebie pretensji o nic... Myślę, że przyjaciel lub psycholog może mógłby Ci pomóc... Nie martw się co inni o Tobie mówią, Ty robisz wszystko ok...
napisał/a: Artur99 2014-11-13 18:40
Sam już niewiem.Prawie wszyscy mi mówią że jestem nikim,że jestem nieudacznikiem.Mówią że w szkole po gimnazjalnej sobie nie poradze bo nic nie umiem.Siostra mówi że jestem rozpieszczony i popiera ojca który uważa mnie za nieudacznika.W szkole wszyscy traktuja mnie jak śmiecia.Już nawet w domu nie czuje się spokojnie.Jedynie mama mnie wspiera i brat który mieszka z ojcem.Ciągle myśle o samobójstwie bo prawie wszyscy mnie nie chcą.Mam dość tego:(
napisał/a: radek07 2014-11-13 20:45
Nie zważaj na to co mówią inni; nie dbaj o to.
napisał/a: Artur99 2014-12-04 06:41
Witam wiem że długo się nie odzywałem.Mi właśnie ciężko nie zważać na słowa.Jestem bardzo podatny na krytyke a niemal wszyscy o mnie żle mówią.Najwięcej w szkole tam to prawie nikt mnie nie lubi.Większość ze mnie szydzi a NIC IM NIE ZROBIŁEM!!!Nauczyciele ich kryją tych co mnie prześladują.Ojciec mówi że szydzą ze mnie bo taki jestem i wogóle mnie krytykuje.Za co mnie to spotyka nie jestem nikomu nic winny a mnie tyle ludzi nienawidzi.Tak żyć z tym wszystkim to męczarnia.Oprócz mamy i domowników to do nikogo niemam się odezwać.Nikt niechce mieć ze mną do czynienia :(
napisał/a: theredi 2015-09-04 17:01
trzymaj sie koleszko, w zyciu roznie bywa, ale zawsze trzeba miec nadzieje, zawsze znajdzie sie ktos kto bezinteresownie pomysli dobrze o Tobie, nawet jezeli ciezko to zauwazyc, bo w oczy najlatwiej rzucają się negatywne aspekty zycia, ale o to w nim chodzi zeby nie dac sie zlamac i chociaz sprobowac znalezc wyjscie z nawet najgorszej sytuacji
napisał/a: wikam2 2015-09-04 21:43
...daty postów ;)