Brak pełnego wdechu, po długiej chorobie.

napisał/a: WodnikSzuwarek 2017-05-16 22:19
Cześć,

na wstępię muszę wspomnieć, że mam słabą astmę. Słaba bo ogólnie potrzebuję inhalator czasami na noc i to tylko betamimetyk. I tak od 4 lat, odkąd uprawiam sport.

Niestety miałem ostatnie półtora roku bardzo ciężkię, 0 czasu na sport. Do tego doszedł ogrom stresu.

Zakończyło się to dla mnie chorobą (wcześniej od 2 lat zeor przezięcien itp). Najpierw 4 tygodnie kaszlałem (nie przeleżałem tego, starałem się ćwiczyć i chodzić do pracy). Kaszel to był jedyny objaw, stad zlekceważenie go. Gdy zaczął przechodzić ktoś mnie zaraził czymś bakteryjnym. Lekarz w osłuchu stwierdził, że płuca jak i oskrzela mam czyste i że to tchawica. Przepisano mi 7 dniowy antybiotyk bioracef.

Po 7 dniach, kaszel wyśtepował jeszcze przez 3 dni. łącznie kaszlałem około 5 tygodni, z czego 10 dni było bardzo ciężkie (na antybiotyku) ponieważ miałem ogromne duszności, szczególnie nocą. Inhalator betamimetykowy nie pomagał nawet. Tzn mijały szmery ale miałem zablokowany pełny wdech i wydech.

Po ustąpieniu kaszlu wszystko wróciło do normy na 4 dni. Po 4 dniach pojawił się problem z wzięciem pełnego wdechu. Wydech funkcjonuje ok. Czasem jest tak, że muszę wziąc 3 pełne wdechy i 4 będzie taki do końca, że poczuje odprężenie i ulgę (nie wiem jak to nazwać ale myślę, że każdy wie o co chodzi). Ogólnie jednak problem ten występuje.

Od 3 dni wróciłem do ćwiczeń, bieganie + treningi siłowe. Przy treningu siłowym nie widzę żadnego ogranicznia, bieganie niestety - czuć brak pełnego wdechu. Jednak po bieganiu mogę jakiś czas oddychać normalnie.

Biorę obecnie symbicor (steryd + betamimetyk), niestety nie pomaga na tę dolegliwośc (trwającą już 2 tygodnie).

Zastanawiam się czy to zaostrzenie astmy po tych 5 tygodniach czy może jakieś spięcie mięśniowe, przez chorobę i ogrom stresu?
napisał/a: piotrosiama 2017-05-17 12:02
WodnikSzuwarek napisal(a):
Zastanawiam się czy to zaostrzenie astmy po tych 5 tygodniach czy może jakieś spięcie mięśniowe, przez chorobę i ogrom stresu?


To już pytanie do specjalisty.
Może jednak warto wspólnie z pulmonologiem dobrać inny wziewny lek.
napisał/a: WodnikSzuwarek 2017-05-17 16:44
Szukam nowego pulmonologa, bo mój obecny to idiota rozdający to za co mu zapłacił producent leku.
napisał/a: piotrosiama 2017-05-17 19:08
Jeśli mogę zapytać - mieszkasz może w W-wie lub okolicach ?
djfafa
napisał/a: djfafa 2017-05-18 08:15
Tylko, że to co opisujesz jest:
a) być może źle leczona astmą (nieodpowiednio dobrane leki)
b) brakiem kondycji przy bieganiu. Ja po zimie, i bez astmy nie mogłem wziąć głębokiego wdechu jak zacząłem biegać. Po kilkunastu treningach oczywiście problem minął.
napisał/a: WodnikSzuwarek 2017-05-29 16:59
@piotrosiamia
Nie, Wrocław.

@djfafa

Nie wiem, może kondycja. Zacząłem biegać i się poprawiło tak na co dzień. Przy bieganiu dalej występował problem braku głębokiego wdechu.

Teraz po zaledwie 7 dniach biegania zrobiłem przerwę z powodu bólu w lędźwiach. Na siłowni wziąłem za duże ciężary po takiej przerwie i powstał problem. Oczywiście problem z lędźwiami to wina komputera i mojej bardzo złej pozycji przy nim, siedzenie na jednej nodze, głowa wysunięta mocna do przodu - nad czym oczywiście pracuje.

Duszności wróciły po przerwie od treningów i po wyjeździe w góry (bez chodzenia tylko wizyta w hotelu).

Osobiście zauważyłem, że chyba jak się kolokwialnie mówiąc - przeżrę to jest większy problem z tym wdechem.

Sam już nie wiem czy to wina
-kręgosłupa,
-powikłania po długiej chorobie,
-zaostrzenia astmy w wyniku choroby,
-napięcia mięśniowego w wyniku długotrwałego stresu.

W nocy obudziłem się do toalety i mnie męczyły duszności. Wziąłem Oxis i średnio pomógł, porozciągałem kręgosłup, odcinek lędźwiowy i pomogło.

Co może wskazywać albo na kręgosłup, zwyrodnienia, wykrzywienia albo na napięcia mięśniowe także w kręgosłupie. Jutro ide po skierowanie do pulmonologa.

Jestem bardzo nierozciągnięty, ćwiczenia które jeszcze pół roku temu wykonywałem bez problemu teraz są niewykonalne :(
napisał/a: piotrosiama 2017-05-29 19:03
Jak już wystąpiła duszność to Oxis średnio pomaga. Mnie lekarz zamienił na Zafiron, są oczywiście i inne leki.
Robiłeś kiedykolwiek rtg kręgosłupa ?