Brak okresu po Escapelle

napisał/a: sensations69 2012-06-03 13:32
Witam, mam ogromny problem!
: ((((



Dwa dni po ostatniej miesiączce kochałam się ze swoim mężczyzną, dopiero kilka sekund po wyjściu był wytrysk i właśnie w tym momencie zorientowaliśmy się, że prezerwatywa była pęknięta. Nie wiemy czy pękła ona będąc we mnie czy po wyjściu. Wytrysk natomiast był poza mną... Mimo wszystko jednak pojechaliśmy do ginekologa i 6 godzin po tym zdarzeniu zażyłam tabletkę Escapelle. Po tygodniu wystąpiło krwawienie, natomiast do dziś nie mam miesiączki. Spóźnia mi się o jakieś 2-3 dni już...
Czy mam się czego obawiać? Strasznie się boję, że jestem w ciąży : ((((((((((((((
Kilka dni temu pojawiło mi się kilka wyprysków, w dodatku kilka raz odczułam kłucie jajników, miałam też zwiększony apetyt. Aktualnie mam dość ciągnący się i gęsty śluz białawo-żółty.
napisał/a: wikam2 2012-06-03 20:50
Masz po prostu rozregulowany cykl po escapelle, spokojnie.
napisał/a: mala_15 2012-06-04 20:14
Witam,

nurtuje mnie kilka rzeczy i żeby nie zakładać kolejnego wątku podczepię się pod ten :)

* odbyłam stosunek 26 V, był to stosunek zabezpieczony prezerwatywą (nic w trakcie stosunku się z nią nie stało). Jednak ze względu na to że było to w dniu, lub dzień po owulacji a dodatkowo denerwowałam się czy coś się nie wydarzyło w trakcie gry wstępnej, następnego dnia wzięłam escapelle (zmieściłam się w 1-szej dobie). Jak oceniacie szansę na ewentualną ciążę?

* poprzednio po zażyciu escapelle po upływie kilku dni, wystąpiło u mnie krwawienie, tym razem tak się nie stało, co trochę mnie niepokoi... ogólnie źle się czuję- głównie ból brzucha i rozdrażnienie, tak jakbym miała dostać okres a go nie ma...

* ostatnią miesiączkę miałam 10 V, cykle są raczej regularne 27-29 dni, powinna nadejść w okolicach 7 VI, myślicie że już mogę zrobić test?

* jeszcze pytanie na marginesie- przez jak długi czas plemniki z preejakulatu są zdolne do zapłodnienia? Kiedy przeniesiony np na palce wyschnie, ma w dalszym ciągu jakąkolwiek "moc"?

Przepraszam za głupie pytania, ale po przejrzeniu 1000 różnych for już sama nie wiem co myśleć...

Pozdrawiam.
napisał/a: ivi.kiwi 2012-06-04 21:18
Wedlug mnie test jest zbedny.. byla prezerwatywa i escapelle..
ponadto.. krwawienie nie zawsze wystapi tak samo.. nawet wogole nie musi wystepowac..
skad wiesz ze stosunek z 26 maja byl w dniu lub dzien po owulacji? mialas monitoring?
nie bierz tak czesto tych tabletek bo stosujesz prezerwatywy.. a escapelle to dosc spora dawka hormonalna..
czekaj spokojnie na okres..
napisał/a: wikam2 2012-06-04 21:47
mala_15 napisal(a):* jeszcze pytanie na marginesie- przez jak długi czas plemniki z preejakulatu są zdolne do zapłodnienia? Kiedy przeniesiony np na palce wyschnie, ma w dalszym ciągu jakąkolwiek "moc"?


Nie ma żadnej mocy. Ani na palcu ani na prześcieradle....Niebezpieczny może być(!) tylko preejakulat świeży umieszczony ku wejściu do pochwy.
napisał/a: mala_15 2012-06-04 22:47
ivi.kiwi napisal(a):Wedlug mnie test jest zbedny.. byla prezerwatywa i escapelle..
ponadto.. krwawienie nie zawsze wystapi tak samo.. nawet wogole nie musi wystepowac..
skad wiesz ze stosunek z 26 maja byl w dniu lub dzien po owulacji? mialas monitoring?
nie bierz tak czesto tych tabletek bo stosujesz prezerwatywy.. a escapelle to dosc spora dawka hormonalna..
czekaj spokojnie na okres..


No właściwie to nie wiem... Doszłam do takiego wniosku na podstawie obliczeń wynikających z kalendarzyka.
Co do escapelle to nie biorę tego nałogowo :) Poprzednia sytuacja była dawno temu i wtedy stosunek nie był w żaden sposób zabepieczony.
Dziękuję za słowa otuchy :)

wikam napisal(a):
mala_15 napisal(a):* jeszcze pytanie na marginesie- przez jak długi czas plemniki z preejakulatu są zdolne do zapłodnienia? Kiedy przeniesiony np na palce wyschnie, ma w dalszym ciągu jakąkolwiek "moc"?


Nie ma żadnej mocy. Ani na palcu ani na prześcieradle....Niebezpieczny może być(!) tylko preejakulat świeży umieszczony ku wejściu do pochwy.


Dziękuję za rozwianie wątpliwości. Wiem że pytanie było na bardzo niskim poziomie, ale czytając różne rzeczy straciłam zdrowy rozsądek i wiarę we własną wiedzę.
napisał/a: ivi.kiwi 2012-06-04 23:48
mala_15 napisal(a):
ivi.kiwi napisal(a):Wedlug mnie test jest zbedny.. byla prezerwatywa i escapelle..
ponadto.. krwawienie nie zawsze wystapi tak samo.. nawet wogole nie musi wystepowac..
skad wiesz ze stosunek z 26 maja byl w dniu lub dzien po owulacji? mialas monitoring?
nie bierz tak czesto tych tabletek bo stosujesz prezerwatywy.. a escapelle to dosc spora dawka hormonalna..
czekaj spokojnie na okres..


No właściwie to nie wiem... Doszłam do takiego wniosku na podstawie obliczeń wynikających z kalendarzyka.
Co do escapelle to nie biorę tego nałogowo :) Poprzednia sytuacja była dawno temu i wtedy stosunek nie był w żaden sposób zabepieczony.
Dziękuję za słowa otuchy :)


Byc moze wyliczylas czas okoloowulacyjny, ale napewno nie sama owulacje.. a kalendarzyk to kalendarzyk owulacji napewno nie przepowie.. moze jedynie zasugerowac ze w tych dniach moze sie odbyc.. a nie musi.. :)
napisał/a: wikam2 2012-06-04 23:48
No bo jak człowiek serio poczyta różne fora (nie nasze :P) i to co babki tam piszą to się włos na głowie jeży! :)
napisał/a: mala_15 2012-06-05 07:15
wikam napisal(a):No bo jak człowiek serio poczyta różne fora (nie nasze :P) i to co babki tam piszą to się włos na głowie jeży! :)


Cieszę się że jakoś tu trafiłam :) Nie chcę robić złej reklamy nikomu, ale przysięgam że czytałam o plemnikach żyjących na ręczniku oraz na wilgotnych rękach i zajściu w ciążę przez bieliznę. Zawsze się z tego śmiałam, ale w takich stresowych momentach kiedy analizuje się każdą minutę pechowego zbliżenia różne rzeczy chodzą po głowie.

Myślicie dziewczyny że będzie OK? Pewnie teraz bardziej działa moja chora wyobraźnia, ale strasznie męcząca jest taka niepewność.Testu (chyba) nie ma sensu teraz robić, okresu brak a ja jestem obolała jakby mnie ktoś przejechał walcem...
napisał/a: wikam2 2012-06-05 10:11
mala_15 napisal(a):
wikam napisal(a):No bo jak człowiek serio poczyta różne fora (nie nasze :P) i to co babki tam piszą to się włos na głowie jeży! :)


Cieszę się że jakoś tu trafiłam :) Nie chcę robić złej reklamy nikomu, ale przysięgam że czytałam o plemnikach żyjących na ręczniku oraz na wilgotnych rękach i zajściu w ciążę przez bieliznę. Zawsze się z tego śmiałam, ale w takich stresowych momentach kiedy analizuje się każdą minutę pechowego zbliżenia różne rzeczy chodzą po głowie.


Ja wiem, że dziewczyny(?) wypisują takie rzeczy. Ale to można jeszcze zgonić na nastoletnią głupotę, żarty czy ... no nie wiem :P
Bardziej problemowe jest wypisywanie o kłamliwych testach ciążowych (a one nie klamią, są po porostu robione za szybko) i okresie w ciąży :/ W ciąży są inne krwawienia, nie okres....i napisałam o tym w pierwszym temacie działu.
Kilka lat temu podejrzewałam ciążę u siebie i jak przeczytałam fora (oczywiście nie wszystkie!) to uznałam, że coś jest nie tak i pora poczytać fajne artykuły/książki nt. zapłodnienia, cyklu i całej reszty. No i pojawiłam się tutaj. Przelazałam przez wszystkie rangi, stanęłam na moderatorstwie więc raczej mam rację w tym co mówię ;)

mala_15 napisal(a):Myślicie dziewczyny że będzie OK? Pewnie teraz bardziej działa moja chora wyobraźnia, ale strasznie męcząca jest taka niepewność.Testu (chyba) nie ma sensu teraz robić, okresu brak a ja jestem obolała jakby mnie ktoś przejechał walcem...


Raz po escapelle krwawiłaś ale to nie znaczy, ze tak będzie zawsze. Ja nigdy nie krwawiłam. Spokojnie....
Dam Ci link nt. preejakulatu bo plemniki w nim zawarte często w ogole nie są w stanie zapłodnić. A mam na mysli preejakulat świeży wprowadzony do pochwy. Bo o zachniętym nie bedziemy mówić ;)
http://commed.pl/post458822.html?hilit=preejakulat#p458822

U nas oczywiście też pojawiały się pytania związane z ciążą ręcznikową. Był nawet chłopak, który bał się,że zapłodnił mamę :D Okąpała się w wodzie po nim :P I taki, który pytał o preejakulacie zaschniętym na dłoniach, gdzie to dłonie trzymał przez 30 minut na "kierownicy" motocyklu i jechał nim ok. 80km/h. I pytanie - czy plemniki przez te 30 minut przeżył i czy wpłynęła na nie ... chyba prędkość :D
http://commed.pl/jestem-w-ciazy-z-recznikiem-vt73840.html
napisał/a: mala_15 2012-06-06 15:44
To znowu ja :)

Dzisiaj wg moich wyliczeń powinnam dostać okres, niestety go nie ma. Zrobiłam sobie test- wyszedł negatywny. Czy mogę go uznać za wiarygodny?

Wyczytałam że po escapelle, okres może się spóźniać tydzień. Czy jeśli po tym czasie się u mnie nie pojawi powinnam się udać do ginekologa czy nadal cierpliwie czekać?
napisał/a: ivi.kiwi 2012-06-06 21:23
Escapelle to hormony, ktore moga rozregulowac cykl... poczekaj spokojnie.. wedlug mnie nie masz co sie martwic.. stres dodatkowo moze opozniac okres..