Brak chęci współpracy, jak pomóc?

napisał/a: Wilson 2013-05-16 21:54
Piszę tutaj, gdyż po prostu rozkładam już ręce. Na nic zdają się moje prośby, groźby, błagania. Bardzo bliska mi osoba ma depresje. Wszystko zapoczątkowało nagła zmiana na gruncie rodzinnym, a raczej powtórka takiej zmiany. Niedługo minie rok. Problem w tym, że ta osoba nie wykazuje jakiejkolwiek chęci współpracy. Chodzi co prawda do psychiatry, ale tylko po to, żeby dostać psychotropy. O psychologu nie chce nawet słyszeć. Była na dwóch wizytach i zrezygnowała. Na prawdę nie wiem już co robić, jest coraz gorzej i nie ważne, co bym robił - przypomina to mniej więcej obcowanie ze ścianą. Dosłownie. Absolutnie nic do niej nie przemawia, nie chce podejmować jakiejkolwiek współpracy. Skończyły mi się już argumenty, współpraca z jej rodziną nic nie dała. Ona zbyt wiele dla mnie znaczy, żebym się poddał i dopóki istnieje jakiś cień szansy to będę próbował, tylko na prawdę nie wiem już jak.
napisał/a: Ell 2013-05-16 22:23
jesli nie jest chetna do wspolpracy, do leczenia - to bedzie bardzo ciezko.
Jedynie pozostaje Twoja obecnosc. Badz przy niej, niech czuje, ze jestes, ze ma w kims oparcie. Moze nie nalegaj za bardzo na leczenie? Moze przyniesc odwrotny skutek.

Moja mama miala silna depresje. Nie chciala isc do szpitala ( a juz sie kwalifikowala). Dopiero po dluzszym czasie sama podjela decyzje o leczeniu.
Po prostu badz.
napisał/a: Wilson 2013-05-18 20:37
Problem jest taki, że ona już nie chce, żebym był przy niej. Zachowuje się wobec mnie agresywnie, nie chce rozmawiać. Twierdzi, że za bardzo mnie obciąża. Zdarzają się przebłyski, że rozmawia normalnie, ale tematów ciężkich nie poruszamy. Często jest tak, że w trakcie spotkania zaczyna z byle powodu płakać i nie chce powiedzieć o co chodzi, a jakakolwiek próba zainteresowania kończy się wyrzuceniem mnie z jej mieszkania.
napisał/a: Ell 2013-05-20 16:52
Niech czuje, ze jestes przy niej. Nie naciskaj, ale niech wie, ze w kazdej chwili moze na Ciebie liczyc. Nie naciskaj nawet na swoja obecnosc, ale dawaj delikatne znaki, ze caly czas jestes. Smsem, czasami spacer zaproponuj, ale moze nie rozmawiaj o chorobie, o leczeniu. Daj jej odpoczac.

Powodzenia i wytrwalosci.