Bolesne węzły. Co robić?

napisał/a: aviator2 2014-01-08 20:54
Witam, jestem 37-letnim mężczyzną. Od ponad 2 tygodni mam stany podgorączkowe i powiększone węzły na szyi. Nie wiem co mam robić, do jakiego iść specjalisty. Początkowo podejrzewałem stan zapalny w dziąśle, gdyż nie mam objawów przeziębienia (np. nie ma kaszlu, kataru), a miewam ostatnio kłopoty z zębami. Udałem się do stomatologa, ale ten nie znalazł stanu zapalnego, a przynajmniej takiego, który powodowałby gorączkę (37 stopni i więcej). Stomatoog zasugerował infekcję ogólną i przepisał mi Dalacin C. Wziąłem antybiotyk, gdyż zauważyłem, że mam (chyba) chore gardło (nie boli, ale jest czerwone z białym nalotem i naciekami - tak je widzę jako laik). Dalacin (5 dni przyjmowania) jednak nie pomógł - stany podgorączkowe i osłabienie nadal występują. Tempteratura jest niższa (36,6-36,8), ale węzły na szyi wciąż powiększone, a z jednej strony stały się bardzo bolesne(!). Gardło nadal źle wygląda, chociaż nie boli. Nie pomagają domowe sposoby na infekcje (płukanki, witaminy, tabletki do ssania, spanie w szaliku itd.).

Ponieważ mi się nie poprawia, a węzły na szyi bolą od dziś niesłychanie, chciałem iść do internisty. Okazało się, że nie ma miejsc na tydzień z góry! Boję się też, że będę się męczył czekając na wizytę u lekarza, a ten nie będzie umiał mi pomóc i przepisze kolejny, nieskuteczny antybiotyk... Co robić? Co mi się mogło wdać i nie odpuszcza?
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-01-09 08:30
No mimo wszystko trzeba zacząć od wizyty u lekarza rodzinnego, ew. z gardłem do laryngologa.