Böle rak po naswietlaniu

napisał/a: mtucha 2010-05-23 12:29
Tatus möj ma stwierdzonego raka pluc (plaskonablonkowy).
Po nieudanej chemoterapii w Lubinie , przeszedl naswietlania we Wroclawiu. Göz sie pomniejszyl!! nie ma przerzutöw!
Jednak po naswietlaniu, Tato ma straszne böle ramion i rak. Wyglada jakby tkanka miesniowa ulagla destrukcji.W tej chwili jest tak slaby (möwie o rekach), ze z trudnoscia moze podniesc szklanke wody. Tabletki ( ibuprom, i plastre-ale b.male) nie pomagaja.
JAK MU MOZNA POMÖC????????, zeby tak nie cierpial???????

Please.....
napisał/a: Vieri 2010-05-23 19:57
Witam,

Jaka okolica była napromieniana?

Pozdrawiam
napisał/a: mtucha 2010-05-23 23:23
Srodpiersie. Rak znajduje sie w lewym plucu na zyle glownej i przez to jest nieoperowalny.
Tatoj jest po 3 zawalach...a teraz ten RAK ...
Wlasnie przed chwila Mama zawiozla Go do szpitala, i tam zostal, bo tak sie zle czul. Nudnosci, wczoraj wymioty i wogöle...
Co to znaczy???
napisał/a: mtucha 2010-05-24 00:14
Tatus zostal w szpitalu, z tego co wiem,dostal kroplöwke, leki przeciwwymiotne i ...a na dodatek lek na grzybice jamy ustnej,ktöra tez sie przyplatala...
biedny Tatus...a ja tak D A L E K O i Mu nie moge pomöc :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
napisał/a: Vieri 2010-05-24 01:09
Witam,

Niestety, wszystko wskazuje na to, że to terminalna faza choroby. Nie będę oryginalny jak powiem, że najsensowniejszym będzie zasięgnięcie opinii lekarza specjalizującego się w leczeniu paliatywnym. Możliwości leczenia onkologicznego, które miałoby istotny wpływ na poprawę stanu zdrowia niestety się wyczerpały.

Pozdrawiam
napisał/a: mtucha 2010-05-24 02:37
Teoretycznie Tato otrzymywal juz chemie (w lutym) paliatywna,ktöra jednak nie zadzialal i göz sie powiekszyl.
Jednak nie chcac sie pogodzic z tym stanem, Rodzice pojechali do Wroclawia, na naswietlanie. Otrzymal dwa cykle (z tego co wiem, po naswietlen kazdy). Po tym, göz sie pomniejszyl.
W srode i czwartek, otrzymal chemie. Podobno mocna. Teraz tak cierpi....
Rokowania??? Prosze byc szczerym, do bölu... Jestem poza krajem (cialem) a nie chcialabym niczego nie zaprzepascic...
napisał/a: Vieri 2010-05-24 10:44
Witam,

Rokowanie jest złe a leczenie radykalne niemożliwe. Proszę teraz robić wszystko, by eliminować ból i objawy niepożądane towarzyszące toczącemu się procesowi nowotworowemu. Można to uczynić także lecząc lekami przeciwnowotworowymi, jednak chemioterapia nie może być agresywna, bo korzyści będą mniejsze niż straty wynikające ze stosowania takiego rodzaju leczenia.

Pozdrawiam
napisał/a: mtucha 2010-07-12 16:02
Prosze o pomoc...po raz kolejny...

Mimo, ze Tatu$ bierze n.w leki
1.Plastry Fenta MX 100
2.Tabletki SEVREDOL 20mg (do 6 x dziennie)
a pomiedzy tym 100mg Paracetamol(APAP), böle nie ustepuja!!!!!!!!!!!!!!!

Mamusia möwi,ze TAK STRASZNIE jak w tej chwili, to jeszcze nie cierpial!!!!!!

Do kogo sie udac???

Przciez MUSI cos byc, co POMAGA!!!!!!!
napisał/a: mtucha 2010-07-12 16:03
Soory, 1000!mg Paracetamolu!
napisał/a: Katarzynka3105 2010-12-30 23:33
Podbijam.

Moja ciocia miała nowotwór w jamie ustnej. Również jest po naświetlaniu, które skończyło się w październiku. Po naświetlaniu strasznie ją boli. Coraz trudniej jej jest otwierać usta i jeść. Brała Ketonal, lecz przestał jej pomagać. Czy jest jakaś metoda, lek czy cokolwiek, by jej pomóc??