/bóle gardla/gęsta ślina/trudności z przłykaniem - ocb?
napisał/a:
RakuNH
2009-06-29 23:23
Nie będę się dokładnie rozpisywał bo zajęło by mi to kilka godzin....
Mniej więcej półtora roku temu miałem jakieś tam niesprecyzowane bóle. Pomyślałem że to serce (później że płuca) okazało się że nie - byłem zdrowy. bóle ustały (pewnie to był brzuch ale nie przejmowałem się tym zbytnio) Ostatnio mam problem ze wszystkim... Otóż problemy ze zgagą, lekkie bule brzucha od strony gastrologicznej. Większym problemem jest jednak biały nalot na języku, trudności z przełykaniem śliny i lekkie bóle gardła czy bardziej miejsc gdzie miałem wycięte migdały(zabieg w odbył się w marcu a sytuacja po nim się tylko pogroszyła co nie zmienia faktu że migdały miałem tragiczne).... Zdaniem laryngologa wszystko jest dobrze zagojone jeśli chodzi o migdały. Wiec co mi jest?? Dodatkowo powiem że zauważyłem od jakiegoś czasu że mam zatkany nos(jakie badanie odnośnie zatok powinienem prywatnie zrobić?) Mogę oddychać ale jest lekko zapchany i zadne krople nie pomagają (śpie z otwartą buzią). Czego więcej chcieć od życia? Mam 18 lat a nie chce mi się nawet z domu wychodzić....
Termin do poradni to kilka miesięcy (gastrologicznej) a ja na prawdę nie mogę funkcjonować. Czuje się osłabiony i nie jest to straszny ból gardła ale takie niekomfortowy(szorstki) i strasznie gęsta ślina. O uprawianu sportów nie ma mowy bo mi się nie chce a kiedyś jeździłem dziennie 100 km na rowerze. Dziwne nie?:/
Nie jestem wstanie cieszyć się z wakacji bo traktuje je jako ostanią szanse na wyleczenie. Przyjdzie wrzesien a ja będe myślał tylko o tym gardle i innych problemach zdrowotnych zmiast uczyć się do matury.
Już nawet nie mowie o państwowym leczeniu ale nawet nie wiem co robić prywatnie?
co może być przyczyna bólu gardła jeżeli wszystko się dobrze zagoiło?
Brałem nystatyne, ranigast, no spe, i mucoslvan na zlecenie laryngologa ale nic nie pomogło. Płukam rumiankiem czy wodą utlenioną ale też brak efektów.
Wybieram się teraz na gastroskopie (oczywiście prywatnie) i zapewne coś ona wykaże.
z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc. I przpraszam że pisze w 2 tematach ale nie mam pojęcia co mi jest....
i zapewniam was że nic sobie nie uroiłem...:(
Mniej więcej półtora roku temu miałem jakieś tam niesprecyzowane bóle. Pomyślałem że to serce (później że płuca) okazało się że nie - byłem zdrowy. bóle ustały (pewnie to był brzuch ale nie przejmowałem się tym zbytnio) Ostatnio mam problem ze wszystkim... Otóż problemy ze zgagą, lekkie bule brzucha od strony gastrologicznej. Większym problemem jest jednak biały nalot na języku, trudności z przełykaniem śliny i lekkie bóle gardła czy bardziej miejsc gdzie miałem wycięte migdały(zabieg w odbył się w marcu a sytuacja po nim się tylko pogroszyła co nie zmienia faktu że migdały miałem tragiczne).... Zdaniem laryngologa wszystko jest dobrze zagojone jeśli chodzi o migdały. Wiec co mi jest?? Dodatkowo powiem że zauważyłem od jakiegoś czasu że mam zatkany nos(jakie badanie odnośnie zatok powinienem prywatnie zrobić?) Mogę oddychać ale jest lekko zapchany i zadne krople nie pomagają (śpie z otwartą buzią). Czego więcej chcieć od życia? Mam 18 lat a nie chce mi się nawet z domu wychodzić....
Termin do poradni to kilka miesięcy (gastrologicznej) a ja na prawdę nie mogę funkcjonować. Czuje się osłabiony i nie jest to straszny ból gardła ale takie niekomfortowy(szorstki) i strasznie gęsta ślina. O uprawianu sportów nie ma mowy bo mi się nie chce a kiedyś jeździłem dziennie 100 km na rowerze. Dziwne nie?:/
Nie jestem wstanie cieszyć się z wakacji bo traktuje je jako ostanią szanse na wyleczenie. Przyjdzie wrzesien a ja będe myślał tylko o tym gardle i innych problemach zdrowotnych zmiast uczyć się do matury.
Już nawet nie mowie o państwowym leczeniu ale nawet nie wiem co robić prywatnie?
co może być przyczyna bólu gardła jeżeli wszystko się dobrze zagoiło?
Brałem nystatyne, ranigast, no spe, i mucoslvan na zlecenie laryngologa ale nic nie pomogło. Płukam rumiankiem czy wodą utlenioną ale też brak efektów.
Wybieram się teraz na gastroskopie (oczywiście prywatnie) i zapewne coś ona wykaże.
z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc. I przpraszam że pisze w 2 tematach ale nie mam pojęcia co mi jest....
i zapewniam was że nic sobie nie uroiłem...:(