Bole brzucha nie zlokalizowane

napisał/a: iwonn75 2007-01-26 01:20
MAM BOLE BRZUCHA BYWALY RAZ NA JAKIS CZAS OD KILKU LAT BYLO MI NIE DOBRZE PO ZJEDZENIU TLUSTYCH POTRAW LUB NA CZCZO KIEDY BYLAM W RUCHU TERAZ OBJAWY TAK SIE NASILILY ZE BYWAJA NA CODZIEN. PO JEDZENIU BOLI MNIE BRZUCH KORZYSTAM DZIENNIE Z TOALETY KILKA RAZY NA DZIEN: BYWA BIEGUNKA A POZNIEJ NORMALNY STOLEC: w KLINICE LEKARZ STWIERDZIL ZE MAM NIEDROZNOSC JELITA ALE NA KOLONOSKOPI WYSZLO ZE MAM ZAGIETE JELITO:MAM METLIK W GLOWIE BO OD 4- DNI BOLI MNIE Z PRAWE STONY BRZUCH CIOGLE MAM PELNY PECHERZ A TO WYGLADA MI NA WYROSTEK:aLE 3-MC TEMU TEZ MIALAM TAKIE BOLE I WYNIKI Z KRWI MAM DOBRE USG BRZUCHA DOBRE BADANIE GASTROSKOPI DOBRE:RZADNE TABLETKI PRZECIE BOLOWE NIE POMAGAJA POMAGA MI TYLKO KIEDY IDE NA TOALETE I GAZY LUB STOLEC MI ODCHODZI: PO JEDZENIU CZESTO MI SIE ODBIJA OD POL GODZINY PO JEDZENIU DO GODZINY ZACZYNAJA MI SIE BOLE NUDNOSCI WIATRY :ZASYPIAM W BOLACH KIEDY WSTAJE JEST MI LEPIEJ.NIE WIEM JAKIE MAM ZROBIC BADANIA: PROSZE O POMOC W TEJ SPRAWIE:

[ Dodano: 2007-01-26, 01:26 ]
Pai Hi Wo,
napisał/a: Izka1 2007-01-26 11:35
Hej:) coraz więcej osób ma takie właśnie problemy,ja sama mam,bo często boli mnie brzuch,mam wzdęcia,wiatry i często mi sie odbija.Jednak chce opisać pewną rzecz,która dotyczy mojej mamy. Otóż od 30 roku zycia (a ma teraz 50) miala problemy żoładkowe.Najpierw były lamblie(pasożyty ukl.pokarmowego),potem lekarze leczyli ją na tzw.jelito nadwrażliwe, nerwicę żołądkową itd. Ale niestety problemy prawie nie ustępowały.Bóle brzucha,wzdęcia i bieganie po niektórych posiłkach do ubikacji. 5 lat temu na imprezie zjadła sobie 3 świeże pączki naszej babci (są pyszne i można je jeść tonami) zaraz po tym znalazła się w ubikacji i miała silny ból pod lewym podżebrzem. poszla do lekarza i pani powiedziala oczywiscie,że to grypa zołądkowa... jednak moja mama ponieważ intresuje sie medycyną i ma jakieś tam pojęcie na ten temat,to poprosiła o skierowanie na zbadanie poziomu diastaz trzustkowych. Pani doktor stwierdzila,że to niepotrzebe,ale mama sie uparla. Wynik byl przerażający!!!!! norma przekroczona o kilka tysięcy !!!! mama trafiła do szpitala z ostrym zapaleniem trzustki. Całe szczescie,że nie skonczylo sie gorzej....No w każdym razie rygorystyczna dieta i powolutku dochodzila do siebie.Minelo juz 5 lat od tego incydentu(mama oczywiscie poszla osobiscie powiedziec pani doktor od "grypy żołądkowej" jaka jest z niej "specjalistka" ).Jest nadal na diecie,ale oczywiscie je juz bardzo duzo(nwet jednodniowe pączki babci) ale trzustka do końca życia wspomagana będzie lekami.Oczywiście ma nadal problemy po niektorych posilkach i musi zaraz po zjedzeniu odwiedzic ubikacje,ale w porownaniu do tego co bylo juz jest lepiej.Nie moze tylko przytyc mimo tego,że je dość dużo i jest szczuplutka :) Najgorsze jest to,że podobno podwyzszony poziom diastaz jest najczesciej podczas ataku bolu,a tak to jest w normie mimo uszkodzonej trzustki. Pisze o tym,bo możesz zasugerować lekarzowi,że może to trzustka,choc lekarze nie lubią jak im sie cos sugeruje...no niestety. I szkoda też,że lekarze nie biorą nigdy pod uwagę trzustki,choć jest to tak ważny organ.Może dlatego,że trudno ja zbadac i wiedza na jej temat nie jest obszerna.Moja mama bierze Kreon,więc gdyby lekarz przepisał Tobie i zauważyłabyś poprawę to może byłby to strzał w dziesiątkę.Bierze się go podczas posiłku,ale raczej tylko podczas obiadu,kiedy żołądek jest bardziej obciążony. Ale sie rozpisalam...życze powodzenia i powrotu do zdrowia!!
napisał/a: Peter 2007-01-26 14:07
Rozpoznanie raczej już jest postawione. Dla pewności można wykonać rtg z kontrastem umożliwiającym ocenę pasażu treści pokarmowej. Stwierdzone zagięcie jelita powoduje wstrzymywanie treści pokarmowej, fermentację (stąd gazy i wzdęcia). Proponuję jeść często a mało, dietę ubogą w błonnik (podrażnia i czopuje w Twoim przypadku jelita), a duże ilości wody, szczególnie na czczo (niegazowanej), unikać pokarmów suchych typu kanapki. Proponuję dla ułatwienia pasażu treści pokarmowej i łatwiejszego trawienia zastosować dietę niełączenia pewnych pokarmów tj białek z cukrami typu mięso - ziemniaki, bułka - wędlina, a więcej gotowanych warzyw i owoców.
napisał/a: adam65 2007-02-04 16:56
Zapoznaj się z nowoczesną bardzo skuteczną metodą autostymulacji całego ludzkiego organizmu opracowaną przez prof. Kazimierza Piotrowicza na stronie http://www.zdrowieSOS.pl
Posiadając wiedzę w tym zakresie oraz narzędzie, którym można przyśpieszać lub spowalniać aktywność komórek, można nie tylko skutecznie leczyć wszystkie choroby, ale także wpływać na długość życia komórek. Stymulacja procesów komunikacji komórkowych uaktywnia zakodowane w komórkach programy autoregulacyjne, autoobronne i autonaprawcze, co prowadzi do wyzdrowienia, także w przypadkach wielu chorób uznawanych za nieuleczalne. Ponadto każdy może bezpłatnie uczestniczyć w prelekcjach profesora na ten temat, a także wypróbować tą metodę. Skorzystaj bo warto.
Ania