Ból zęba po leczeniu kanałowym.

napisał/a: ewaw16 2011-05-08 10:28
no mam nadzieje bo jak nie mam zimnej wody w ustach to zaczyna strasznie bolec ;( dzieki za słowa otuchy :)
napisał/a: wikam2 2011-05-08 10:45
Kurcze ja nie wiem jak Wy to robicie z tą wodą :D Mój mąż robi tak samo - woda w usta i chwilowa ulga. Matko....ja bym tego nie wytrzymała :)))
Ewa jeśli się boisz uprzedź dentystę. Mój kiedy boli mnie ząb najpierw stara mi sie ulżyć a na leczenie umawiamy sie jak ból minie...Uduszą mnie pewnie za to co znowu napiszę no ale...mój dentysta w bolącym zębie ( może tak się nie robi w każdym przypadku?) nawierca mi malutką dziurkę (oczywiście to nie boli) i .... ulga. Ciśnienie (?) z zęba się uwalnia a ja wracam do stomatologa po tygodniu kiedy może mi robic co chce bo wiem, że nie "urazi" mnie (zęba) w żaden sposób i nie poczuję bólu.
Jesli mam stan zapalny - antybiotyk + ew....dziurka :P
Wiesz spotkałam stomatologów, którzy chcieli mi leczyć zęba czy czyścić kanały pomimo, że nawet zastrzyk nie działał. I po co takie męczenie pacjenta skoro można inaczej?!
A jak zaczęłam oponowac to mnie normalnie wywalili z gabinetu. Pisałam tu o tym :/
Ewa - trzymaj się, powodzenia! Spiszemy sie po....wizycie? :)))
napisał/a: ewaw16 2011-05-08 10:50
Moja dentystka stara sie byc delikatna. Jak mówi, że nie będzie boleć to tak jest :) Odezwe się jak będę po wizycie. Mam nadzieje, że z dobrymi wieściami...
napisał/a: ewaw16 2011-05-09 11:23
Byłam dzisiaj na wizycie u stomatologa. Okazało się, że to dwójka dała mi w kość i nadaje sie do leczenia kanałowego ;/
Dostałam skierowanie na prześwietlenie zęba, na który został nałożony opatrunek do następnej wizyty. Nie było źle, ważne że na razie nie boli:)
napisał/a: wikam2 2011-05-09 11:38
Hej :)
No widzisz...to jednak dwójka a nie czwórka tak bolała :/
Myślę, że leczenie w dwójce będzie szybsze niż w tylnych zębach - mniej kanałów itp.
Trzymaj się, dzięki za info :)
napisał/a: rybka822 2011-06-05 00:14
Dzień Dobry!
Pod koniec marca miałam leczoną kanałowo dolną, prawą 6. Przez ponad 2 miesiące wszystko było w jak najlepszym porządku, niestety 3 dni temu ząb zaczął mnie strasznie boleć :( Ból nie do wytrzymania, łykam paracetamol jak tic taci, a nic nie pomaga! Do tego zauważyłam, że od wewnętrznej strony jamy brzusznej ząb zaczyna sinieć :( Nie wiem, co mam zrobić? Poszłabym do dentysty, ale mieszkam na stałe w Londynie i po pierwsze przerażają mnie koszta, po drugie nie wiem jak to wytłumaczyć poza banalnym 'it hurts', a po trzecie nie ufam angielskim lekarzom, którzy na wszystko przepisywali by paracetamol, a zęby najlepiej usuwali :(
Proszę o poradę
napisał/a: ewaw16 2011-06-05 09:00
Ja na twoim miejscu poszłabym do dentysty. Jeżeli po leczeniu kanałowym zaczyna się coś dziać z zębem to nie wróży to dobrze :/ Im szybciej pójdziesz do dentysty to tym lepiej bo potem może być za późno... Chyba że to inny ząb cie boli a nie ta 6. Ostatnio myślałam, że boli mnie górna czwórka leczona kanałowo a okazało się ze to 2 :/
napisał/a: wikam2 2011-06-05 10:50
Jw. Niestety ból nie minie....no chyba, że tak się stanie ale nie sądze :)
U mnie jeśli ząb po leczeniu boli oznacza to, ze kanały były wyczyszczone nieprawidłowo bądź plomby/wkładu jest za dużo. A z tego co wiem to ząb martwy (po kanałówce) przybiera właśnie kolor siny. Powiedz dentyście, że mimo leczenia odczuwasz bol więc coś jest nie tak...
A jak wytłumaczyć? No...na pewno dasz radę :)
napisał/a: Blackursus 2011-06-06 20:07
Angielscy lekarze sa jacy sa, o dentystach tez nie slyszalam niczego dobrego. Ale metody postepowania maja takie same- pojdziesz, zrobia Ci rtg, dostaniesz antybiotyk. Poza tym popytaj troche wsrod Polakow, jestem pewna, ze w Londynie jest sporo polskich dentystow. Jezeli u mnie w Leicester jest i nawet ma podpisana umowe z NHS-em, to nie sadze zeby w Londynie nie bylo.
Leczenie kanalowe po angielsku to- endodonic therapy. Pozdrawiam.
napisał/a: rybka822 2011-06-06 20:49
Dziękuje za odpowiedzi :)
Na szczęście dziś mnie ząb przestał boleć - co prawda dziąsło jest bardziej wrażliwe, ale nie musiałam brać żadnej tabletki.
Mam nadzieję, że tak już zostanie, bo naprawdę wolałabym nie iść tu do dentysty (choć pewnie jacyś polscy przyjmują - przynajmniej prywatnie, bo sobie ich 'wygooglowałam'), jak oczywiście znów mnie zacznie boleć to nie ma zmiłuj pójdę (bo już dziś byłam na to nastawiona), ale naprawdę chciałabym poczekać do września (kiedy to będę w PL).
napisał/a: Blackursus 2011-06-06 20:59
Ja tez lecze zeby w Polsce :)) Jak chcesz to czekaj, ale sine dziaslo moze swiadczyc o tym, ze cos sie dzieje przy korzeniach, a zab poprzednio byl leczony kanalowo, wiec do wrzesnia moze byc za pozno. Ale decyzja nalezy do Ciebie. Pozdrawiam.
napisał/a: Amai 2011-06-08 22:10
Witam,
Przeszukałam mnóstwo stron i postów i nie znalazłam rozwiązania mojego problemu, może Wam się to uda.

Zęby mam ogólnie słabe, a trafiłam na dentystkę, która często poprawiała kolejne zęby i tak oto prawie wszystkie trzonowce mam już leczone (mam 25 lat). Dwa zęby leczyłam wcześniej kanałowo, nic się z nimi niedobrego nie dzieje.
Od jakiegoś czasu pobolewała mnie górna 6, wypełniona na dwóch powierzchniach (w tym pomiędzy 5 i 6), a właściwie był to ból promieniujący, tak jakby bolały również dziąsła. Zmieniłam dentystę na polecanego przez znajomych, no i w październiku zeszłego roku stwierdził, że problem jest z kieszonką pomiędzy 5 i 6, i zrobił ją całkiem dobrze. Jednak sam ząb bolał nadal, więc zdecydowałam się pójść jeszcze raz...
I tak oto tydzień temu w środę dentysta wyczyścił 3 kanały i założył fleczer. Powiedział, że jakby "się coś działo" należy wydłubać fleczer i będzie ok. Ząb od początku po zejściu znieczulenia bolał na dotyk i nagryzanie, ale bolały też dziąsła, policzek, głowa, w zasadzie pół twarzy. W piątek wieczorem ból był nie do zniesienia, wydłubałam fleczer i rzeczywiście była ulga, mianowicie przestało boleć samo z siebie, tylko na nagryzanie.
Dzisiaj byłam na kolejnej wizycie, dentysta stwierdził, że są objawy zapalenia okostnej. Przeczyścił kanały jeszcze raz, tym razem dokładniej, przemywał jakimś płynem, wypełnił kanały, założył fleczer i wypisał antybiotyk. Miało już nie boleć, tylko ewentualnie przy nagryzaniu, tymczasem nie zdążyło zejść znieczulenie, a już znów pół twarzy bolało... Ketonal pomaga na 4 godziny, a nie można go jeść jak cukierki, więc jestem w desperacji.
Nie puchnę, nie mam gorączki, nie wydaje mi się, żeby zbierała się ropa, otwarty ząb nie śmierdział, tylko boli koszmarnie wszystko, cała połowa twarzy, dolne i górne zęby, dziąsła, ucho, szyja, głowa... Ciężko zjeść cokolwiek. Rzeczona 6 boli mniej, niż za pierwszym razem, ale o gryzieniu nadal nie ma mowy.

Przyjmować antybiotyk i czekać cierpliwie na rezultaty? Odwiedzić jeszcze raz dentystę i dać się ponownie "kroić"? Czy szukać w te pędy innego dentysty? Nie było robionego zdjęcia RTG, może zrobić je na własną rękę?