Ból w okolicy pachwin
napisał/a:
Przybysz1995
2014-11-05 21:10
Witam
Opiszę swój problem, który zaczął się niecałe dwa lata temu:
Regularnie chodziłem na siłownie, trenowałem, było wszystko w porządku, aż pewnego razu przesadziłem z wysiłkiem fizycznym i coś zaczęło mnie boleć już na drugi dzień, był to silny ból w okolicy lewej pachwiny i nasilał się podczas wysiłku fizycznego tzn. przy podnoszeniu jakiś cięższych przedmiotów itp., zaprzestałem z siłownią definitywnie.
Zaniepokojony całą sytuacją udałem się do chirurga, który skierował mnie na USG na, którym zostały prześwietlone dolne partie mięśni brzucha ( do początku genitaliów), USG nic nie wykazało. Kazano mi zaprzestać z siłownią i trenować powoli i nie z rozmachem brzuch. Tak robiłem, wszystko było w porządku do października b.r.
Nie odczuwając już nasilającego się bólu postanowiłem znów trenować, udałem się na siłownię, byłem trzy razy i od tego czasu ból się wznowił.
Odczuwam promieniowanie na całym odcinku pachwiny, wokół genitaliów, nie potrafię określić gdzie dokładnie.
Nasila się w lewej pachwinie, ale odczuwam go również z prawej strony. Próbuję wyczuć guzek wskazujący na przepuklinę, ale nie widzę go, nie ma też jakiegokolwiek obrzęku, ani żadnych zaczerwień. Od czasu do czasu czuję lekkie promieniowanie z okolic genitaliów do dolnych partii brzucha. Generalnie odczuwam dyskomfort, kiedy ostatnio trochę biegałem czułem pulsowanie w lewej pachwinie, ogółem nieprzyjemny ból, musiałem przerwać czynność i odpocząć. Obecnie jest już lepiej niż tydzień temu, mogę normalnie chodzić, ból się już tak nie nasila.
Lekarz powiedział, że nie wyczuwa przepukliny, ale trzeba znów skontaktować się z chirurgiem, ale ja już doskonale wiem jaka będzie konkluzja.
Proszę mi powiedzieć co mogą oznaczać moje objawy? Czy jest to niewykryta przepuklina pachwinowa czy może naciągnąłem, któryś z mięśni i teraz odczuwam tego konsekwencje? Może jest to jakiś stan zapalny i jak najszybciej powinienem skontaktować się z chirurgiem?
Dziękuję za przeczytanie i ew. pomoc.
Pozdrawiam
Opiszę swój problem, który zaczął się niecałe dwa lata temu:
Regularnie chodziłem na siłownie, trenowałem, było wszystko w porządku, aż pewnego razu przesadziłem z wysiłkiem fizycznym i coś zaczęło mnie boleć już na drugi dzień, był to silny ból w okolicy lewej pachwiny i nasilał się podczas wysiłku fizycznego tzn. przy podnoszeniu jakiś cięższych przedmiotów itp., zaprzestałem z siłownią definitywnie.
Zaniepokojony całą sytuacją udałem się do chirurga, który skierował mnie na USG na, którym zostały prześwietlone dolne partie mięśni brzucha ( do początku genitaliów), USG nic nie wykazało. Kazano mi zaprzestać z siłownią i trenować powoli i nie z rozmachem brzuch. Tak robiłem, wszystko było w porządku do października b.r.
Nie odczuwając już nasilającego się bólu postanowiłem znów trenować, udałem się na siłownię, byłem trzy razy i od tego czasu ból się wznowił.
Odczuwam promieniowanie na całym odcinku pachwiny, wokół genitaliów, nie potrafię określić gdzie dokładnie.
Nasila się w lewej pachwinie, ale odczuwam go również z prawej strony. Próbuję wyczuć guzek wskazujący na przepuklinę, ale nie widzę go, nie ma też jakiegokolwiek obrzęku, ani żadnych zaczerwień. Od czasu do czasu czuję lekkie promieniowanie z okolic genitaliów do dolnych partii brzucha. Generalnie odczuwam dyskomfort, kiedy ostatnio trochę biegałem czułem pulsowanie w lewej pachwinie, ogółem nieprzyjemny ból, musiałem przerwać czynność i odpocząć. Obecnie jest już lepiej niż tydzień temu, mogę normalnie chodzić, ból się już tak nie nasila.
Lekarz powiedział, że nie wyczuwa przepukliny, ale trzeba znów skontaktować się z chirurgiem, ale ja już doskonale wiem jaka będzie konkluzja.
Proszę mi powiedzieć co mogą oznaczać moje objawy? Czy jest to niewykryta przepuklina pachwinowa czy może naciągnąłem, któryś z mięśni i teraz odczuwam tego konsekwencje? Może jest to jakiś stan zapalny i jak najszybciej powinienem skontaktować się z chirurgiem?
Dziękuję za przeczytanie i ew. pomoc.
Pozdrawiam