Ból szyi i ramienia tylko po prawej stronie

napisał/a: Obolały Smutas 2009-12-30 15:27
Właściwie powinnam napisać w części ortopedycznej, ale nie ma tutaj takowej:(

Od roku trapi mnie pewna dolegliwość, nie daje mi żyć, spać i nikt nie potrafi mi pomóc.

Po prawej stronie mam straszny ból szyi w miejscu nad mostkiem (w tym miejscu skóra jest zgrubiała i obolała jakby napięty/naciągnięty mięsień, tzw. bat mięśniowy), także po tej prawej stronie boli mnie ramię i łopatka (promieniowanie).
Czasami słabnie też czucie ręki (np. ciężko mi utrzymać szczotkę), ale to rzadziej.
Najbardziej dokuczliwy jest ból szyi, tzw. "ciągnięcie", które narasta w nocy nie dając mi spać. Czasami boli mnie też po tej prawej stronie gardło (bardzo rzadko), albo piecze mnie ucho....
Przechodzi ono gdy leżę na wznak, ale nie zawsze. Leżąc na boku ból narasta.

Lekarz mnie badał i nie wykazał żadnych zmian, ziarnic, chłoniaków, guzów.
Każdy mówi, że to sprawa kręgosłupa, ale nikt nie wie nic dokładnie.

Rtg kręgów szyjnych wykazało tylko "Zniesienie lordozy szyjnej. Poza tym kręgi bez zmian".

Myślałam momentami, że to sprawa np. somatyczna, nerwowa, ale wtedy ból nie narastał by np. gdy leżę na boku tylko byłby taki sam w każdej pozycji.

Lekarz pierwszego kontaktu i kręgarz "gołym okiem" stwierdzili opuchnięcie kręgosłupa w tym miejscu, ale każdy nie wie w czym rzecz.

Proszę o jakieś wskazówki i porady co robić, jakie badania i ewntualnie co to za schorzenie może być bo zaczynam się zwyczajnie bać-że to coś poważnego i grozi mi operacja....
napisał/a: xxyz 2009-12-30 21:26
Tez sądze ze to od kregoslupa. RTG nie wystarczy, powinien byc wykonany MRI.
Musisz tez zaczać dbac o kregoslup, najlepiej gdyby fizjoterapeuta nauczył Cię odpowienich ćwiczen wzmacniających mięsnie przykręgoslupowe.
napisał/a: Obolały Smutas 2010-01-01 16:08
Ból nasila się podczas snu, siedzenia i podczas pochylania głowy. Niestety, nie mogę żyć inaczej gdyż pracuję przy komputerze, dużo także czytam i trudno tego nie robić....Mam wrażenie, że tuż nad mostkiem mam jakiś mięsień który mi przeszkadza i powoduje ten ból. Czy może mi grozić operacja? Ile kosztuje odpłatny rezonans (prywatnie) tego odcinka kręgosłupa?
napisał/a: xxyz 2010-01-01 21:43
Z tego co sie orientuje ok. 600 zł, ale zależy od ośrodka.
Jeśli pracujesz przy komputerze powinienes zadbac o ergonomię pracy. Odpowiednia postawę, przerwy itd. Jest chyba troche stron na ten temat. Poza tym ćwiczenia wzmiacniajace mięśnie - tak aby "podpieraly" kręgoslup. Najlepiej gdybyś trafił do dobrego fizjoterapeuty. Jednak bez rezonansu odradzam rehabilitację, bo można sobie zaszkodzic, nie wiadomo co się w kręgoslupie dzieje. A juz na pewno unikaj kręgarzy. Jeśli chodzi o kwalifikację do operacji, to nie ma o tym mowy bez wyniku MRI. Dopiero wtedy mozna cos powiedziec ( oraz na podstawie badania neurologicznego). Sam bol to za mało by myslec o operacji. Niepokoj budzi oslabienie ręki ktore odczuwasz - może to świadczyc o ucisku wypukliny/przepukliny jądra miażdżystego na korzenie nerwowe. RTG naprawdę nic nie pokaże, powinienes sie domagac MRI szyjnego kręgoslupa (ewentualnie TK, choc MRI jest niewiele droższe, a nieszkodliwe w przeciwienstwie do TK). Wtedy mozna zobaczyc, czy jest ucisk na struktury nerwowe.
napisał/a: Zbyśo 2010-01-01 22:29
Jakiś Kręg z granicy szyjnej uciska na ścięgno po prawej stronie które promieniuje do Łopatki czy też przedramienia,a efekt który następuje przy zasypianiu to tylko twoje podświadome myśli że Cie bardziej boli, dizennie zajmujesz się różnymi rzeczami a w nocy niczym i to powoduje wyrużnienie bulu nocnego i dziennego. Jeszcze pragne dodać jedno Takowy ból wystepuje u ludzi ze skrzywieniem kręgosłupa lub u ludzi którzy przesilili bark pracując, wiem to na swoim doświadczeniu że noszenie po pół kilometra 5 kilowego drzewa na ramieniu powoduje różne schorzenia, zalecam udanie się do masarzysty .
napisał/a: Obolały Smutas 2010-01-03 20:16
Dziękuję za odpowiedzi, wybieram się do ortopedy prywatnie ale dopiero mam wizytę za 2 tygodnie. Świetnie! Nawet za pieniądze trzeba czekać!
Mam jeszcze pytranie: kręgarz mi powiedział, że mam jakby po prawej stronie opuchnięty kręgosłup-co mógł mieć na myśli?
Słyszałam też, że na bóle kręgosłupa stosuje się tzw.blokady-lekarz wbija grubą igłę w bolące miejsce i manewruje nią w środku aż natrafi na ognisko bólu i wtedy wciska tam płyn przeciwblowy. Znajomy tak mnie przeraził opisem bólu (wył z bólu), że boję się iśc na wizytę aby lekarz mi tego nie zaaplikował.
napisał/a: xxyz 2010-01-03 23:56
Przeciez bez Twojej zgody nikt Ci blokady nie zrobi ;) zresztą musialabys za nią zaplacic.
Blokada to tylko chwilowa ulga w bólu, nie pomaga na dlugo.
Opuchniętego kregoslupa nie masz na pewno ;)
napisał/a: Obolały Smutas 2010-01-06 08:05
Lekarze, którzy wypowiadają się w moim przypadku mają różne pomysły:

-tarczyca zamostkowa, żebro szyjne, dysk
-coś z naczyniami (przepływ krwi w naczyniach)
-problem laryngologiczny (laryngolog już mnie kiedyś badał wnikliwie i nic)
-patologia krążka międzykręgowego w górnym odcinku kręgosłupa C
-bóle typu mięśniowego
-bóle pochodzenia nerwowego a przede wszystkim ze strony n. nadłopatkowego

Zwariowac idzie-przeraża mnie już rozbiezność tej listy i nie wiem od czego zacząć, gdzie się badać (czasu i pieniędzy także brakuje), czy też rzucić to wszystko w cholerę i żyć dalej!

PS.Wczoraj dziwna rzecz, pierwszy dzien od wielu miesięcy bez bólu, nagle nad ranem przestało mnie boleć i wyjaśnijcie czemu? Nawet nie wiecie jaka to ulga po miesiącach-dniach i nocach mordęgi bólowej. Sprawa coraz bardziej wydaje mi się zagadkowa, dzisiaj pewnie ból powróci....
napisał/a: terka33 2010-01-06 11:59
Ja mam problemy z kregoslupem i fizjoterapia mi pomaga oraz odpowiednie ćwiczenia na wzmocnienie miesni spacery i jazda na rowerze.
Tobie to trudno coś doradzić bo nie masz dokladnej diagnozy..
napisał/a: Obolały Smutas 2010-01-08 08:50
Kochani, a czy to może być jakiś ogranizujący się pod skórą krwiak? Boję się coraz bardziej, dzisiaj miałam jeszcze po tej prawej stronie jakiś silny atak migreny-taki ból głowy że myślałam że zemdleję. Koszmar.
W poniedziałek idę na usg szyi. Oszlaeję z nerwów.
I jeszcze ta świadomość, że chodziłam z tym ponad rok zwalając na kręgosłup szyjny.
A szyja cały czas ciągnie-dosłownie jakbym jakiś mięsień naderwała i tylko jego przecięcie pomogło-koszmar.
napisał/a: terka33 2010-01-08 08:59
Ależ bez przesady nie denerwuj sie na zapas...ja ze stresu tez miewam migreny,ból glowy oj koszmar...
Spokojnie zdiagnozują; zaczniesz się leczyć i bedzie dobrze a nerwy nie są dobrym "doradcą"
Glowa do góry:))
napisał/a: Obolały Smutas 2010-01-08 09:23
Lekarze którzy diagnozuja mnie przez internet piszą straszne rzeczy, nawet nie powtórzę nazw tych schorzeń i gróźb operacji, a wśród nich rzadko pojawia się kręgosłup szyjny. Nikt tutaj na forum nie ma takich problemów....